a ja w tym tygodniu zaczęłam rehabilitację w ramach prewencji rentowej zus.jestem zadowolona bo załapałam się na basen .pięć lat temu mogłam sobie pomarzyć z wiadomych powodów .na urlopowanie muszę poczekać do sierpnia
Dziewczątka moje kochane,
kupiłam w sobotę, bedąc na wyjeżdzie ziołowa maść na ten mój tyłek. Pani w aptece zrobiła mi mazidło, dałam 20 zł, i kazała mi 3 razy dziennie smarowac, wydaje mi sie ze działa, bo juz tak mocno nie boli, i juz ciut sie zmniejszyło.
Moze powolutku wylecze ten mój szlankowny zadek?
gosc [Usunięty]
Wysłany: Sro Cze 30, 2010 9:24 pm
Cieszę się Kasiu ....nie wiem czy szklankowy by tyle wytrzymał
Wiek: 67 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Lip 01, 2010 7:40 pm
Pumo moja ten Berlin to na ogól blisko mnie ale w obecnej sytuacjii ...to raczej....całkiem pretiwpałozna strana....
gosc [Usunięty]
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 10:39 pm
O ile mi wiadomo,to ja na pewno nie.Przynajmniej w te wakacje
gosc [Usunięty]
Wysłany: Czw Lip 08, 2010 11:56 pm
Dobra ochłonęłam z pomeczowych emocji- Niemcy znowu dołożyli nam w siatkę wrrrr.
To teraz do rzeczy: kolejne ze spotkań wakacyjnych odbyło się bez przeszkód ale ludzie co to było za spotkanko. Gadka odchodzila taka jakbyśmy sie znały kopę lat i przegadały ze soba niejedną noc.To,jaka jest Szater to ja się już troszkę zdążyłam przyzwyczaić ale ta NOWA to jest dopiero aparatka.Bo szanowne towarzystwo forumowe to nawet nie wie,że mamy w swoim gronie czynnego sportowca.Powiem więcej..... Nutka w sierpniu bierze udział w eliminacjach do mistrzostw Polski.
Jeszcze dziś,przed 16,bylam pewna,że w ludziach to raczej nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć.Po spotkaniu Nutki to ja tylko wiem......że nic nie wiem.Kobieto jestes wielka,dzieki,że chciało Ci się chcieć .
Następna relacja ze spotkań wakacyjnych w niedzielę.Tym razem Augustów,Agusek i Malutka .
No tak, to trochę napiszę o tym co robię... będę brała udział wraz z pięknym psem o imieniu Jet w Dog Chow Disc Cup 2010 a w skrócie, bawię się we frisbee dog Najpierw czekają mnie eliminacje w Sopocie 14-15 sierpnia a potem finał w pierwszy weekend września w Warszawie.
Kciuki mile widziane
A co do spotkania, było mi niezmiernie sympatycznie i fakt, rozmawiało nam się jakbyśmy znały się już jakiś czas, suuuper
Jednym słowem, jak tylko będę z powrotem w Suwałkach to następna kawka w moim towarzystwie was nie ominie
Wiek: 67 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 4:00 pm
w razie gdyby ...te treningi musiały sie odbywac w Suwałkach...a pies z oczywistych wzgledów byłby wiął i niedojechał...zawsze mozesz liczyc na nasza pomoc....dosc dobrze rozwiniety posiadam zmysł chwytny
Jeżeli prawda jest,że Jej podstawową zasadą jest-doskocz przy.... i odskocz to chyba skoczna z niej istota.Użyłam celowo.....jeżeli i chyba,ponieważ tego z Jej strony nie doświadczyłam....jeszcze
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum