serotonina w 95% powstaje w jelitach.
infekcje bakteryjne powodują nawet 7 krotne zwiększenie poziomu serotoniny
rotawirusy również ziększają jej poziom.
wysoki poziom serotoniny zaburza pracę jelit, płuc, naczyń krwionośnych , powoduje osteoporozę oraz łuszczycę i wiele innych
serotonina jest metabolizowana w wątrobie , jeśli ta jest uszkodzona poziom serotoniny ciągle wzrasta, tylko część zamienia się w melatoninę, reszta sieje spustoszenie.
bakterie gram-ujemne oraz cyjanobakterie zwiększaja poziom transportera serotoniny , a ten byl znaleziony w podwyszonej ilości w zmianach łuszczycowych. Tak więc zwiększony transport serotoniny pobudza receptory łuszczycowe do zwiekszonego proliferowania keranocytów a to jest łuszczyca właśnie.
a ja zdrowo się odżywiam, 3x w tyg jestem na siłowni, dużo spaceruję z psem, mam pracę w słonecznym miejscu, sypiam nie więcej niż 7 godzin na dobę ( i nie jestem śpiąca), nigdy nie paliłam, nie cierpię słodyczy,alkoholu i zwykłej kawy,nie pijam energetycznych napoi i nie nadużywam solarki.
cholera, i skąd łuszczyca
Czy szanowna puma przeczytała post który jest tuż nad postem szanownej pumy do końca ??
To że się zdrowo odżywiasz nie ma nic do rzeczy, to że trzeba redukować melatoninę to pewnik.
Dotyczy to najprawdopodobniej tych u których łuszczyca wywołana jest zakażeniem bakterią gram-ujemną.
Wówczas najprawdopodobniej , o ile nie jest to infekcja skóry, światło dzienne słoneczne może nie pomagać a wręcz szkodzić.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Kwi 09, 2010 7:28 pm
Jezeli bylabyś kretem to pewnie by ci szkodzilo,pozostałym żywym istotom na tej ziemii światlo jest potrzebne do życia.
Wskazuje na to ogrom eksperymentow,doswiadczen,prac naukowych i lata praktyki lekarzy i naukowców tak ze spokojnie nie cykaj nic bedzie dobrze.Najwyżej jak sie nie dostosujesz to zamiast zdrowsza to chorsza umrzesz!
a jak mam stwierdzić czy światło dzienne mi sprzyja czy szkodzi?
no tak
ogólnie jeśli masz łuszczycę dłużej niż od zeszłego lata to masz tą wiedzę. Jeśli masz łuszczycę od wczoraj , to w lato gdy świeci słońce, pójdź na plaże , rozbierz się, poopalaj. Jeśli łuszczyca zniknie. To jesteś uzdrowiona ( nie zapomnij opisać twojego przypadku na forum ). Jeśli jednak łuszczyca nawet nie drgnie lub pogorszy się wtedy możesz pomyśleć o przyczynach, bo mogą być oczywiście różne np. Zbyt duży filtr UV, zachmurzenie, czarny kolor skóry uniemożliwiający sprawdzenie poziomu opalenia itp itd .
w mojej trawie piszczy jedno, a co piszczy w twojej to tylko ty wiesz ...
pzdr
gosc [Usunięty]
Wysłany: Pią Kwi 09, 2010 8:18 pm
Vorden przy tym fajniutkim wywodzie,pogadance,zapomniałeś tylko wspomnieć,naszej koleżance,że jednemu na łuszczycę działa opalanko nad morzem a innemu w górach niby słonko to samo a efekty inne Sprawdziłam.Trawa tam też czegoś różna jest.Pozdrawiam
Vorden przy tym fajniutkim wywodzie,pogadance,zapomniałeś tylko wspomnieć,naszej koleżance,że jednemu na łuszczycę działa opalanko nad morzem a innemu w górach niby słonko to samo a efekty inne Sprawdziłam.Trawa tam też czegoś różna jest.Pozdrawiam
to już kwestia pasma uvb i uva zapewne w zeleżności od szerokości geograficznej, aktywności wylkanów, zapylenia przemysłowego, dziury ozonowej i czego tam jeszcze. Zapewne w australii łuszczyca jest inna niż w finlandii oraz chile. Trawa jednak wszędzie piszczy tak samo tylko trzeba pewnie wiedzieć gdzie ucho przyłożyć.
w każdym razie wysłałem maila do jednego profesora z uniwersytetu columbia , który opracował właśnie lek będący inhibitorem serotoniny w jelicie - jako lek na osteoporozę, żeby sprawdził go w przypadku łuszczycy. Wspomniałem mu również o inhibitorach zwrotnego wychwytu MAO oraz dopaminy. Może coś przetestuje on, ten profesor że tak powiem.
Dotyczy to najprawdopodobniej tych u których łuszczyca wywołana jest zakażeniem bakterią gram-ujemną.
Wówczas najprawdopodobniej , o ile nie jest to infekcja skóry, światło dzienne słoneczne może nie pomagać a wręcz szkodzić.
czyli jak mi słonko szkodzi to mam bakterie, a jak pomaga to mam infekcję skóry?
muszę też uważać gdzie stawiam przecinki , jak widzę
jak ci słonko pomaga to się opalaj ...
A jak ci nie pomaga to myśl ...
Serotonina jest regulatorem temperatury ciała : jesli macie uczucie ciepła w organiźmie to serotonina jest za wysoka.
Serotonina reguluje uczucie głodu : jeśli rzadko ssie was z głodu - poziom serotoniny jest za wysoki
Serotonina jest hormonem szczęścia - dlatego tak nam smakuje żarcie z macdonalda, kawa,papierosy, uzależniamy sie od internetu itd. Stres zwiększa poziom serotoniny, zwykła grypa również, dlatego jak jesteśmy chorzy dużo śpimy bo serotonina przekształca się w melatonine.
zbyt duży poziom serotoniny powoduje że nic wam się może nie śnić w nocy ( bo serotonina musi spaść do zera a nie spada ), nie możecie się skupić , zapominacie o różnych rzeczach - również serotonina.
Pokasłujecie i nie wiecie dlaczego ( astma ??? ) - nie , to również może być serotonina.
Biegunki, zaburzenia trawienia ( jeśli macie podłużne bruzdy na paznokciach ) - również serotonina
itd itd....
DHEA powinna wyzwolić więcej dopaminy i zbilansować serotoninę.
Dieta uboga w węglowodany i tryptofan ( banany, kasze, mąka, nabiał itd ) będzie pomocna.
Cynk i miedź w diecie to podstawa.
Mniej magnezu a witamina b6 nie powinna być spożywana wraz z tryptofanem.
Pozdro
Łuszczyca zacznie schodzić w ciągu miesiąca, dwóch.
to przełom w leczeniu łuszczycy - gwarantuję wam ...
Co do cynku i miedzi to sie zgadzam 3 lata temu zazywalam je i ustapilo na rok nie calkiem ale jednak
Voitek [Usunięty]
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 11:51 pm
vorden napisał/a:
puma napisał/a:
a ja zdrowo się odżywiam, 3x w tyg jestem na siłowni, dużo spaceruję z psem, mam pracę w słonecznym miejscu, sypiam nie więcej niż 7 godzin na dobę ( i nie jestem śpiąca), nigdy nie paliłam, nie cierpię słodyczy,alkoholu i zwykłej kawy,nie pijam energetycznych napoi i nie nadużywam solarki.
cholera, i skąd łuszczyca
Czy szanowna puma przeczytała post który jest tuż nad postem szanownej pumy do końca ??
To że się zdrowo odżywiasz nie ma nic do rzeczy, to że trzeba redukować melatoninę to pewnik.
Do Vorder,
W powyzszym artykule o wplywie serotoniny nie ma mowy o melatoninie. O dluzszego czasu
intereseje sie melatonina i nic podobnego nie slyszalem. Biore kazdego wieczora nie tylko
azeby latwiej zasnac, ale rowniez dlatego, ze serotonin to takze "aromatase inhibitor.
Voitek
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Wrz 01, 2010 11:50 am
Ja w sumie tez od bardzo długiego czasu stosuje Melatonine 5mg,lepiej zasypiam i nie mam rano takiej ciezkiej głowy jak po lekach psychotropowych od ktorych uciekłam.Interesuje mnie jaki wpływ na łuszczyce ma stosowanie melatoniny...bo nic u siebie nie zauwazyłam...zadnej różnicy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum