Ja się goliłem maszynkami na kasku, ale takimi a'la 4 ostrza w jednym. Nigdy się nie zacinałem na zmianach, jeśli miałem łuskę to sciachałem ją i jej nie było Ale żeby od razu krew to nie Gorzej jak raz spróbowałem jednorazówki, od razu na głowie na zdrowej skórze się zaciąłem
Witam:)
Jako, że zaczęłam ten temat, to go skończę podsumowaniem:)
W sumie to jestem czysta, za co Wam bardzo dziękuję!!!!!
Dziękuję wszystkim tym, dzięki którym miałam świetne wakacje!Wszystkie Wasze wypowiedzi na temat "odsłonięcia" się cały czas siedziały mi w głowie!Efektem czego całe wakacje spędziłam w krótkich gatkach a nawet spódnicach!!A nie było łatwo!Nad morze zajechałam czerwona, wręcz zaogniona!Wydaje mi się, że jedyną osobą, która była tym bardzo przejęta byłam ja...Mimo, że miałam wrażenie, że każy na mnie patrzy (nawet mi do głowy nie przyszło, że może jeszcze się jakoś trzymam, czy coś...Każde spojrzenie innej osoby odbierałam jako, to że widzi moje plamy...). No ale nikt mnie nie zjadł, nikt mi nic nie powiedział...Dla mnie ogromnym plusem było to, że nikt mnie tam nie znał!!!!
No i to plus cygnolina (plus czasem raz w tygodniu steryd) spowodowały, że mam kilka małych plamek. Mogę się podpisać pod słowami Circy, tez wyglądam jak murzin:P Choć jak wyglądam jak murzin w ciapki zarówno jasne jak i ciemne po spalonej skórze. Ale tym się absolutnie nie przejmuję!
Jedynie moje kolana (które leczyły sie baaardzo opornie) są bliżej nieokreślone...NIby nie ma na nich ł,ale są dziwnie chropowate...
Tak, więc jeszcze raz bardzo Wam dziękuję!!!
Ps. kupiłam cocois, bo nie chcę sobie palić zdrowej skóry na te kilka plamek. Czy ta godzina trzymania zgodna z ulotką wystarczy???
Jak zwykle muszę mieć jakieś pytanie:D
_________________ Ania:)
gosc [Usunięty]
Wysłany: Pon Sie 16, 2010 10:49 pm
Hip hip hura Brawo Młoda Damo
Odnośnie cocoisu to Paweł pisał,że on i cały dzień w nim chodził.A jego trzeba się słuchać.....to praktyk
Co do Cocoisu to ja zawsze staram się jak najdłużej trzymać. Jeśli masz małe te zmiany to możesz nawet na cały dzień i plastrem przyklejać. Ja tak robię przy niedobitkach - wieczorem się kąpię/prysznic, smaruję zmianę i przyklejam plaster i trzymam całą noc i cały dzień i wieczorem ściągam plaster, kąpię się i od nowa. Co 3-4 dni robię przerwę i 1 dzień przykładowo bez plastra za to nawilżam dokładnie zmiany. Ta metoda z plastrami jest jeszcze szybsza w moim przypadku.
Chociaż wiecie co, jakiś czas temu kupiłem sobie Exorex i stosuję go jak mi coś wyskoczy - kilka razy dziennie wówczas smaruje. On tak zasycha na skórze. I o dziwo dosłownie po kilku - kilkunastu dniach ginie zmiana bezpowrotnie. Oczywiście wieczorem nawilżam się też.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum