Mi się już nawet smak ostropestu spodobał Ja tam wcinam na sucho Czasem popijam czymś lub zagryzam.
- jak ja zaczałem ostatnio to .... ale wizje mialem
gosc [Usunięty]
Wysłany: Wto Paź 19, 2010 7:45 pm
U mie... padła druga paczka...wątróbka pracuje...sensacji brak...może to znak,że nie jest ona znowu tak przytruta .
Wpływu na ł.... nie mogę opisać....wciąż lecę...exorexem
gosc [Usunięty]
Wysłany: Pią Lis 26, 2010 9:42 am
Ostropeścik kontynuuję...nowych wysiewów brak...stare się leczą.Dosia mnie poinstruowała,że w zażywaniu go... nie ma żadnych ograniczeń czasowych...no to łykam i popijam
witam jestem tu nowy a choruje na tą fr.... od 2lat mozecie mi napisac czego nie jesc zeby sie nie pogarszało a co jesc zeby spowolnilo???Zgory dzieki
gosc [Usunięty]
Wysłany: Pią Lis 26, 2010 6:20 pm
Koras.... żeby to było tak proste... to by nas tu nie było.Dieta każdego z nas... to tak indywidualna sprawa, że w jej temacie możemy Ci jedynie... coś niecoś podpowiedzieć.Musisz nam powiedzieć przy tym.... coś o sobie....co masz...gdzie masz...jaki tryb zycia prowadzisz?Pytań jest mnóstwo ale myślę... że powoli... po nitce dojdziemy do kłębka.Witaj w rodzince
Wiek: 67 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Lis 26, 2010 6:59 pm
A zeby nie było za słodko ja forumowa czarownica prosze o pisanie w odpowiednich tematach
Tu jest temat o ostropescie ....co go zreszta też łykam...bez jakichkolwiek efektów ale...przymuszona zem jest...toteż chciałabym aby tylko wpisy o ostropescie były bo potem sie pokicka co i gdzie jest
Napisz drogi kolego w temacie np "Moja historia"-cosik o sobie i całą reszte i...wtedy pomożemy
Powinno tez byc w dziale powitan ale ...niech tam :witam na forum kolejnego Biedrona witam serdecznie wredna czarownica
no to juz jestem w temacie ponieważ dzisiaj kupiłem ostropest w postaci proszku i granulek,może mi pomożecie jak to zażywać ,aha i gdzie jest sekcja dla początkujących???
gosc [Usunięty]
Wysłany: Sob Lis 27, 2010 10:26 pm
Karasku....proszek tz.mielony? a granulki....to nasionka?
Ja łykałam i w takiej i takiej postaci...mielona postać jest bardziej przyjazna dla żołądka.Proponuje przez pierwsze 2 miesiące połykać to cudeńko 2x dziennie po łyżeczce od herbaty.Po tym czasie możesz przejść.... na jedną łyżeczkę dziennie.
Leczenie wątroby ziołami.... to proces długotrwały...dlatego nie spodziewaj się natychmiastowych efektów.
U mnie po ponad 2 miesiącach zażywania....efekt główny to brak nowych wysypów.....stare rownież się leczą.
A sekcję początkujących znajdziesz w każdym z tematów na tym forum.Wciąż wszyscy szukamy i wciąż walczymy.Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum