Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak rozpoczeła sie u nas Ł
Autor Wiadomość
Coccinella 
:)


Wiek: 42
Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 32
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw Gru 02, 2010 11:11 am   

Witam. Od 2 miesięcy ( czyli od czasu, kiedy mnie dopadło 1 raz) podczytuję to forum. Dziś odważyłam się napisać. Przyczyny pierwszego wysypu – stresy, potem jelitówka itd. I po kąpieli pojawiły się u mnie jasne grudki na nogach, tak do kolan. Poszłam do lekarza ogólnego i powiedział, ze to jakiś rumień…Na następny dzień poszłam do dermatolog i powiedziała, ze to łuszczyca.
Od tego czasu byłam u niej 2 razy. Za pierwszym dostałam Clobaderm i maść robioną – Wit A 5,0, Hydrocortisoni 1,0, Euceriuad 100 ( chyba dobrze rozczytałam.).Stosowałam naprzemiennie. Przestało piec, większość poschodziła. Teraz za 2 wizytą dostałam tylko maść robioną - Wit A lig 2,5, Hydrocortisoni 0,5, Euceriuad 50,0. Smaruję tym wieczorem. Za dnia stosuję krem Nivea i balsamy – teraz np. z serii Eveline Ultra Soft.
Kiedy pytałam dermatolog co teraz to mi powiedziała, że mam smarować, nie stresowac się i życ normalnie. Pocieszała mnie, ze mam słabą postać ł, bo krostki czerwone i tylko czasem się robią plamki. Powiedziała tez, ze oby tylko takie choroby były….
Na początku było mi ciężko, bo w czerwcu miałam ślub, potem były wczasy, powrót do kraju i…szara rzeczywistość…Stresy, choroba. No i dopadło mnie. Pierwszy miesiąc przepłakałam, bałam się co ze mną będzie..Na szczęście mam wsparcie męża i teraz jakoś sobie radzę.
Tak to w skrócie u mnie jest. Kiedy się pojawiają krostki to się martwię, ale już nie płaczę tak bardzo. W pracy się odreagowuję i jest ok.
Chciałam bardzo podziękować Wam za to co tu piszecie, bo to dla mnie nowe zagadnienie i nie wiem co i jak….
Może ktoś mi podpowie co by dalej zastosować? I jeszcze jedno pytanie – czy podczas przeziebienia stosować to co zasze przed pojawieniem się ł?
Dziękuję za odpowiedź.
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Czw Gru 02, 2010 12:48 pm   

Coccinella na pocieszenie to Ci rzeknę,że niewielu z nas tu wchodzących wiedziało: co i jak?Także nie jesteś w Swoich odczuciach odosobniena.Brawo za pierwszy pościk,teraz już z górki :hmm:
Co do meritum:czy stosowane przez Ciebie smarowanka przynoszą rezultaty?Czy te Twoje świeże poszukiwania...to szukanie ewentualnej nowej broni?
Bardzo rzadko przeziębiam się ale jeżeli, to nc nie zmieniam w sposobie swojego postępowania z ł.,ot dzień jak codzień.Pozdrawiam i witaj :grin:
 
 
Coccinella 
:)


Wiek: 42
Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 32
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw Gru 02, 2010 5:45 pm   

:)
Jas_17 - To co stosuję przynosi rezultaty, tzn kilka dni trwa zanim plamki zbledną. Wszystko to jednak to moje poczatki poszukiwań i szczerze mówiąc te balsamy i kremy wybieram i stosuje po lekturze forum. Fajnie by było znależć cos co pomoze zaleczyc już małą kropkę, zeby dalej nie siało.
Z tego co zaobserwowałam, to wieczorem jest jakby gorzej, za to rano lepiej to wyglada. Czy i wy tak macie?
Co do przeziebień to raczej chodziło mi o to czy jak juz sie przeziębię to mogę stosowac to do tej pory zanim ł sie pojawiła( np.polopiryna itp)? Bo nie wiem czy sobie nie pogorszę tych kropek...

Puma - dziekuję i tobie za odp. balsamy sprawdzę :)
 
 
szater 


Wiek: 67
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Gru 02, 2010 7:19 pm   

Witaj dziewcze o trudnym Nicku! :mrgreen:
Dobrze ze sie odważyłas i odezwałas.Ludzie tu przyjazni sa ,z wiekszych wredot to tylko ja ale życ sie da :mrgreen: Czytam co tam wypisałas i...ciesze sie zes tu trafiła bo z tego leczenia Twojego to wynika ze lekarka słaba cosik jest.To że my uciekamy od sterydów to już wiesz,staramy sie zastepowac je naturalnym leczeniem.Poczytasz zrozumiesz nie zrozumiesz pytasz odpowiemy,wyjasnimy :grin: Kochanie łuszczyca to nie wyrok,moze nie jest to powód do dumy ale...życ można i to niezle.Musisz wiedziec że każde przeziębienie i kazdy inny stan zapalny to nowy wysyp.Musisz dbac o siebie(zęby!)Raczej nie zalecałabym ci stosowania salicylanów(te wszystkie polopiryny) lepiej srodki naturalne,zioła.Smarowac to sie trzeba 2xdziennie ale balsamami a nie cały czas jedziesz masciami leczacymi.Jak masz pare plamek to tez nie panikuj sa dwa wyjscia i na oba nie masz wpływu:albo wysypie bardziej albo nie.Koniec kropka!Wyluzuj dziewcze bo sie w depresje wpedzisz.W łuszczycy nic sie nie da przewidziec i ustalic z góry.Musisz eksperymentowac...ale spokojnie ...nie wszystko na raz bo ....pogubisz sie w tym wszystkim i...dopiero bedzie bal.Powoli dziewcze..pomozemy jakby co.Pytaj,czytaj i....głowa do góry! :*
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Czw Gru 02, 2010 7:21 pm   

Dopóki reszta się nie wyśpi czy tam nie skonczy wizyt...to ja :mrgreen:
Moja ł. na dziś jest nieagresywna ale z każdej krostki robi się zawsze plamka... niestety więc Ty masz lepiej :lol:
Na tym forum znalazłam się,bo tak jak Ty szukałam ratunku,znalazłam cygnolinę.Ona u mnie działa ale też boję sie jej nadużywać ,żeby za bardzo nie przyzwyczaić skóry i mojej ł. do jej działania.Dlatego ostatnio testuje... exorex -to na bazie smoły i też ładnie u mnie działa...tylko,że ja dawno temu leczylam się delatarem i też mi zadziałało....pamietam :smile:
Dlatego musisz probować różności, jak masz jakieś obawy,to od razu nie po calości ale np.na jednej plamce...tak jest bezpieczniej.
Ja generalnie zaczęłam od oczyszczanka organizmu...aktualnie wątróbka-ostropest.Jeżeli coś w tym temacie będziesz potrzebowała, to dawaj, jestem do dyspozycji...jak będę umieć oczywiście.
Nie boj się eksperymentować,nie ma innej drogi.Z tego co zrozumiełam,to tylko likwidujesz łuskę..moim zdanie to to dobrze byloby podleczyć jednak.Proponuję Cocois...dziegć... jest w aptekach...skuteczy.Paweł go chwali i ma osiągnięcia.Powodzenia :grin:

Szater właśnie się zgrabała :wow: :brawo: tz. się sprężyła i się wypowiedziała-rozkaz wypełniony :*
Ostatnio zmieniony przez gosc Czw Gru 02, 2010 8:55 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 63
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Czw Gru 02, 2010 7:21 pm   

witaj coccinella :)
na szczescie serio wyglada ze masz nie za silna pania ł wiec nie jest zle :)
poczytaja forum - mi do ciala tez najlepiej tak jak pumie sprawdza sie czerwony garnier (ale krem nie mleczko)

przeziebienia to nie wiem ale wiem ze jak angina mnie dopadla (ropna) to pani ł sobie o mnie przypomniala "od ręki" ;)
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
Coccinella 
:)


Wiek: 42
Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 32
Skąd: Śląsk
Wysłany: Czw Gru 02, 2010 7:42 pm   

Dziękuję za wsparcie i rady! Jesteście super :) Juz mi lepiej,że nie jestem z tym sama.
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Czw Gru 02, 2010 8:56 pm   

Coccinella... tu nigdy nie będziesz sama...pamiętaj :tuli:
 
 
szater 


Wiek: 67
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 7:43 am   

....ze jakies "zgrabała" istnieje to...całkiem nowosc dla mnie :wow:
...jednak jak to pozytywne znaczenie posiada ...to niech zostanie....ja rzadko rozkazuje Heniutek ...ja ...stanowczo prosze....z naciskiem na ....stanowczo :hmm: :lol:
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Pią Gru 03, 2010 9:37 am   

Ja jeszcze troszkę takich powiedzonek mam...tak,że jestem do usług :> :mrgreen:

Metoda działa :brawo:
Ostatnio zmieniony przez gosc Pią Gru 03, 2010 10:09 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
szater 


Wiek: 67
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 9:55 am   

Ja tam nauke i nauczanie mam we krwi ...tak że zapodawaj :banan:
 
 
Paweł 


Wiek: 39
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 777
Skąd: Brzeźno Wielkie
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 11:40 am   

Witaj Coccinella :D

Spokojnie ;) i bez paniki :D Z łuszczą można żyć :) Ja sobie stosuję różne specyfiki, kremy, emulsje, szampony, mydła. A szczególną sympatią darzę dziegcie (czyt. Cocois, Exorex ;) ). A i od prawie dwóch miesięcy wcinam ostropest. A właśnie... chyba czas zamówić kolejną dawkę zielska, bo się już kończy ;)
_________________
Poradnik łuszczycowy
 
 
Coccinella 
:)


Wiek: 42
Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 32
Skąd: Śląsk
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 4:29 pm   

Cześć Paweł :) Może i ja sobie kupie i spróbuję tego co Ty stosujesz.....Widać z tego co piszecie, ze kazdy musi szukać na własną rękę...Ehhhh.....Dziwne to wszystko. A jeszcze we wrzesniu nie mialam pojęcia, że taka choroba istnieje :/
 
 
di3trying 

Dołączyła: 14 Gru 2010
Posty: 5
Skąd: lubelskie
Wysłany: Wto Gru 14, 2010 4:08 pm   

cześć wszystkim :smile:
również nowa na forum chociaż podglądam je już jakiś czas,postanowiłam się wkońcu przywitac.
choruję już jakieś 8lat i taaaaakaaaaa jestem zła na siebie bo ja to wszystko zaniedbałam zamiast się zmobilizować i zawalczyć,ale jak się ma 15 lat(wtedy zaczęłam chorować) to nie zawsze się ma poukładane w głowie :???: a później było już tylko gorzej ale za dużo by pisać.
po niezwykle interesującej lekturze waszego forum postanowiłam na siebie trochę nakrzyczeć i spróbować domowych sposobów leczenia bo mnie zawsze wkur****i lekarze do których trafiałam i zaczęłam do wszelkich maści podchodzi bardzo sceptycznie :mrgreen:
o dziwo 3tygodnie-dopiero stosuję jeden z przepisów wynalezionych gdzieś tutaj(suszone śliwki,morele,daktyle,figi+miód) a już widzę efekty na moich rękach,plamki poprostu znikają,oczywiście nie nastawiam się Bóg wie na co ale jestem szczęśliwa że bez żadnych mazideł zaczęło mi powoli odpuszczać na rękach :smile: być może za jakiś czas wprowadzę w leczenie jakieś maści,zobaczymy jak będzie :smile:
oprócz tego podkarmiam się nieustannie hektolitrami wody mineralnej oraz zielona herbatą i myślę że one też mają na mnie niebagatelny wpływ :mrgreen:
nie przedłużając bo mogłabym pisać i pisać - witajcie wszyscy,jestem z wami 5 :mrgreen:
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 63
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Wto Gru 14, 2010 4:20 pm   

witaj di3trying i brawo :)
z pania ł przewaznie da sie zyc/wspolzyc ;)
ale fakt trzeba o siebie dbac ;)

no nie mowie o ciezkich postaciach luszczycy bo to zupelnie inna bajka...
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa