Ostatnio zmieniony przez dosia20011 Sro Maj 23, 2012 9:13 pm, w całości zmieniany 2 razy
gosc [Usunięty]
Wysłany: Nie Lut 20, 2011 10:50 pm
Czemu to tak jest, że jak ja te Twoje przepisy Dosiu czytam, to wydają się one takie trudne? Może to przez ten niewyłączony caps lock
A wypróbować, wypróbuje, tylko okazji muszę poszukać, w sensie mobilizacji
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Lut 21, 2011 7:47 am
....jestem przy trzeciej linijce.....narazie rozumiem....sam obraz przepisu już jest straszny.......Kasia chyba w te rejony ma sie pojawic .....ona biegła w te pieczenia...ciasto dobre ino....do tego trzeba miec talent....
dosia20011
Zrobiłam ciasto łabędzi puch, zaintrygowała mnie ta namoczona bułka:) miałam troche problemu z biszkoptem ale to dlatego , ze jakos nie mam szczęścia do upieczenia wysokiego biszkoptu ale ciasto pyyyyychaaaa:):) polecam:):) pisz dalej:)
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Sro Lis 02, 2011 7:47 pm
Coś widzę, że ten wątek zesmuciał, czyżby nikt nic nie jadł
Mi ostatnio zasmakowały kotleciki z wołowiny z takim farszem z pieczarek, cebuli, papryki, startej marchewki i trochę ketchupu i koncentratu, zresztą każdy kotlet jest z tym dobry.
Poza tym proszę o jakiś przepisik na dobry obiadek, coś nowego, ciekawego
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Lis 02, 2011 8:05 pm
a moze Dareczku łazaneczki...a moze krokieciki z pieczarkami i z serkiem?co ci podpowiedziec?
Acha! całkiem zapomnialam....zrobiłam w sobote ZAPIEKANKE Z KASZY JAGLANEJ Z JABŁKAMI....ludzie jakie to pyszne...lepsze niz z ryzem...zaznaczam ze ja nie jadam kasz ani ryzu a to danie tak mi smakowalo ze o matko!
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Ale celuje bardziej w coś takiego, z oddzielnymi pojemnikami:
Super sprawa. W jednej z firm w której pracowałem kiedyś była taka maszynka, gotowałem tak przez pół roku. Bardzo wygodnie, smacznie i bez tłuszczu. Witaminy zostają, nie wypłukują sie z wodą. Przyrządzałem tak chyba wszystko, rybę, kurczaka, grzybki, wszystkie warzywa, brokuły.
Wystarczy tylko obrać, włożyć, mięso przyprawić i za godzinkę mamy gotowe uparowane danie
Ze zmywaniem też dużo mniej zachodu niż w tradycyjnych garnkach
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Sro Lis 02, 2011 8:54 pm
A co to za krokieciki z pieczarkami i serkiem mniam mniam, coś dobrego chyba, nie znam tego
Paweł co do tego na parze, faktycznie masz racje zdrowo napewno i uważam, że tak powinno się jeść, jednak ja nie ruszyłbym ryby z tego W sumie mamy to w domu, my mamy takie potrójne jak na zdjęciu, powiem ci, że z tymi pojemnikami chyba gorzej, bo nie zawsze ci się dużo zmieści, a na tych potrójnych więcej wsadzisz jedzenia. No ale takie moje zdanie
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 8:30 am
Daro robisz nalesniki do nich farsz:pieczarki kroisz,podsmazasz z cebulka,potem tarkujesz duzo żółtego sera i tym farszem faszerujesz krokieciki .Na jajko,bułke tarta i na tłuszcz...pychota...mozna do barszczyku czy same...pyszne.Fajne jest to ze czasem mozna kupic jakies tansze pieczarki a do tego farszu nie muszą byc super swiezutkie i po 7zł...ser tez daje to co z kawałków zostanie w domku albo u nas w sklepie jak sie ser konczy to takie kawałki mozna tanio kupic i....jedzonko naprawde super i nie drogie.
Paweł syper ten automat...mój mąż bylby zachwycony ...ja juz cosik za stara zem jest coby wszystko na wodzie szamac
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum