Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Historia mojej walki z łuszczycą
Autor Wiadomość
Piotr79 

Wiek: 46
Dołączył: 12 Lut 2011
Posty: 5
Wysłany: Sob Lut 12, 2011 2:24 pm   Historia mojej walki z łuszczycą

Też się zmagam z łuszczycą już parę latek. Prawie całkowicie się jej pozbyłem. Przedstawię mój sposób walki z nią może komuś pomoże.
Po krótce opowiem jak i kiedy się u mnie pojawiła Łuszczyca, a mianowicie było to kilka lat temu na studiach. Zobaczyłe kiedyśm dwie czerwone plamy na obydwu łokciach, ale zbagatelizaowałem sprawę sądząc, że to jakieś uczulenie. Ale doza\nawałem na co dzień coraz więcej stresu i też się pojawiało coraz więcej ognisk łuszczycy (na brzuchu, klatce, nogach, łydkach a także na głowie i za uszami). Zacząłem stosowac różne dziwne mazidła, ale nic nie pomagało. Pewnego dnia wziąłem się za aktywnośc fizyczną (siłownia 3 razy w tygodniu i do tego 2 razy cwiczenia cardio, czli razem 5 razy w tygodniu po 30-40 minut) i do tego dieta. Stosowałem w ramach uzupełnienia koncentrat serwatki i witaminy z minerałami chelatowanymi oraz dodałem do mojej diety oliwę z oliwek. Moje wypryski smarowalem zwykłym Linomagiem i odziwo wszytskie plamy (za wyjątkiem łokciów zniknęły). Wychodzi na to, że przy najmniej w moim wypdku aktywnośc fizyczna jest bardzo pomocna w walce z tą chorobą (wysiłek fizyczny pobudza krążenie krwi w całym organiźmie i co za tym idzie także w naczyniach znajdujących się na skórze oraz wzmacnia układ odpornościowy). Od 5 dni stosuje Cloboderm (raz dziennie, max przez 2 tygodnie) z Linomagiem na te moje nieszczęsne łokcie, które wreszcie zaczynają się goic.

Myślę, że moje historia komuś pomoże.
Pozdrawiam wszystkich zmagających się z tą chorobą.
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Lut 12, 2011 5:36 pm   

Piotr pogratulowac ze znalazłes swój sposób na swoja łuszczyce...wysiłek fizyczny zawsze i wszedzie wskazany,dieta...na niektórych dobrze działa ale...po co ci ten silny steryd?skoro jak twierdzisz dajesz sobie rade na samym LINOMAGU to po co właczyłes steryd i to ten z najwyzszej półki.Spróbuj moze cos z dziegci...Cocois-dostepny w Polsce,EXSOREX-dostepny w Anglii lub cos z pochodnych wit D3:Daivonex :hmm:
 
 
Piotr79 

Wiek: 46
Dołączył: 12 Lut 2011
Posty: 5
Wysłany: Sob Lut 12, 2011 6:42 pm   

szater napisał/a:
Piotr pogratulowac ze znalazłes swój sposób na swoja łuszczyce...wysiłek fizyczny zawsze i wszedzie wskazany,dieta...na niektórych dobrze działa ale...po co ci ten silny steryd?skoro jak twierdzisz dajesz sobie rade na samym LINOMAGU to po co właczyłes steryd i to ten z najwyzszej półki.Spróbuj moze cos z dziegci...Cocois-dostepny w Polsce,EXSOREX-dostepny w Anglii lub cos z pochodnych wit D3:Daivonex :hmm:


Szater właśnie za cholerę mi z łokciów nie chce zejśc, z innych miejsc mi poschodziła, tylko te nieszczęsne łokcie. Naczytałem się trochę o tym Clobedermie i nie popełnie tego błędu co inni ludzie, ktróry "jadą" na nim nawet latami (wcieram go raz dziennie na noc w niewielkiej ilości i tak max 2 tygodnie). Stosuję go razem z Linomagiem i moje łokcie się szybko goją. A co do diety to miałem na myśli racjonalne odżywianie plus parę suplementów (koncentrat serwatki i chelaty). Myślę, że wszystkie te czynniki razem zadziałały i stąd ten dobry efekt.
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Lut 12, 2011 7:04 pm   

...no własnie z łokciami sa najwieksze trudnosci...ZAWSZE....podpowiem ci że bardzo dobrze tez z łokci schodzi po zastosowaniu Biokartalenu.Pisze o tym sterydzie bo jak tak ładnie sie prowadzis bez silnych leków to szkoda zmarnowac tego i smarowac sie tym dziadostwem.Musisz sie liczyc ze moze cie po tym wyrzucic silniej...słyszałes o odbiciu posterydowym?trudno go wyłapac kiedy nastąpi ,po jakim okresie stosowania i jak bedzie potem odporny na leki niesterydowe....Widze ze myslisz nie tylko działasz...powodzenia...i ....melduj czasem co nowego :mrgreen:
 
 
Piotr79 

Wiek: 46
Dołączył: 12 Lut 2011
Posty: 5
Wysłany: Sob Lut 12, 2011 7:14 pm   

szater napisał/a:
...no własnie z łokciami sa najwieksze trudnosci...ZAWSZE....podpowiem ci że bardzo dobrze tez z łokci schodzi po zastosowaniu Biokartalenu.Pisze o tym sterydzie bo jak tak ładnie sie prowadzis bez silnych leków to szkoda zmarnowac tego i smarowac sie tym dziadostwem.Musisz sie liczyc ze moze cie po tym wyrzucic silniej...słyszałes o odbiciu posterydowym?trudno go wyłapac kiedy nastąpi ,po jakim okresie stosowania i jak bedzie potem odporny na leki niesterydowe....Widze ze myslisz nie tylko działasz...powodzenia...i ....melduj czasem co nowego :mrgreen:


OK :mrgreen: dzięki za wsparcie. Używam Clobedermu od poniedziałku (odkupiłem go od brata, któremu również przyplątała się łuszczyca - dermatolog przepisał mu aż sześc różnych maści sterydowych). Tak jak powiedziałem po dwóch tygodniach bez względu na to czy zejdzie mi to dziadostwo z łokci i tak odstawię Clobederm na jakiś czas. Dzięki za poradę, wypróbuję ten Biokartanel jak odstawie Clobederm.
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Lut 12, 2011 8:19 pm   

....Piotrze a moze brata bys przekonał do troszke innego leczenia? :brawo:
 
 
stary luszczyk 
staryluszczyk


Wiek: 62
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 922
Skąd: grudziadz
Wysłany: Sob Lut 19, 2011 2:47 pm   

noo..widze ze czarownica wsiaz aktywna..witam po dluzszej przerwie..co tam u was plamiaki nowego?:P:P :mrgreen:
_________________
luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
 
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 62
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Sob Lut 19, 2011 9:25 pm   

krewniaczka na d.. mniej sie rzuca w oczy ;)

witaj stary luszczyku :lol: juz sie zastanawialam gdzie cie wywialo czy przestales nas lubic ;)
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Lut 19, 2011 10:15 pm   

...ja zawsze Ksieciuniu aktywna.... :banan:
 
 
stary luszczyk 
staryluszczyk


Wiek: 62
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 922
Skąd: grudziadz
Wysłany: Nie Lut 20, 2011 11:52 am   

alez tygrysko..ja was lubie nawet gdy mnie nie ma.. pumciu..a mnie wciaz sie trzymaja na du... 3 plamki..moze porownamy ktora ladniejsza..moja czy twoja? :lol:
_________________
luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
 
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 62
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Nie Lut 20, 2011 8:07 pm   

kto wie krewniaczko ;) moze ty masz jedna sliczna a stary luszczyk trzy np. takie nieregularne.. malo urody majace? ;)

stary luszczyku podalbys namiar na to twoje radio bo gdzies mi sie zagubilo i nie moge odnalezc....
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
stary luszczyk 
staryluszczyk


Wiek: 62
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 922
Skąd: grudziadz
Wysłany: Nie Lut 20, 2011 8:14 pm   

gram wcia z na tym samym..jak wpiszesz radio -romans to znajdziesz...pytanie czy znajdzies z mnie wsrod tlumu prezenterow? :mrgreen:
_________________
luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
 
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 62
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Pon Lut 21, 2011 8:56 am   

sie poslucha i sie poduma ;)
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
pusia
biedronka

Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 1
Wysłany: Pon Lut 28, 2011 3:12 pm   

witam, ja po raz pierwszy. nigdy nie udzielalam sie na zadnych forach, oprocz tego ze czerpalam od innych uzytkownikow dobre rady.ale obiecalam sobie ze jak tylko moje lokcie troche sie zagoja to podziele sie moim doswaidczeniem. ja mam na lokciach najwiecej, od tygodnia naswietlam UVB311 i smaruje zwykla oliwka dla dzieci bambino , na to worek foliowy i takie nalokietniki lub jak kto woli nakolanniki dla sportowcow, zeby mi sie to nie zsuwalo przez noc. powiem wam ze efekt po tygobniu zabojczy, nie mam juz takiego ognia na lokciach, dodam ze przez wlasna glupote uzywalam przez ponad m-ce Elocom masc. na skutki nie czekalam dlugo. lokcie tak bolaty, byly jedna zywa rana. ale teraz po naswietlaniu jest zdecydowanie lepiej.
zrobilo mi sie kolo nosa, tez naswietlam, ale po naswietlaniu smatuje kremem dla dzieci tez bambino, i nie mam luski i jest ok. na glowie mam tez naswietlam, ale znowu tu smaruje mascia robiona. zastanawiam sie nad sola, zeby lokcie moczyc ale moze ktos mi doradzi jak czesto sie to robi, nie chce przesadziac. dziekuje
 
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lut 28, 2011 3:54 pm   

Pusiu cieszę się, że coś zadziałało. Kąpieli solankowych zażywałam ale nigdy się nie naświetlałam. Z tego co wyczytałam: nie ma żadnych ograniczeń w stosowaniu takich kuracji. Ale poczekaj jeszcze na opinie praktyków. Pozdrawiam :grin:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa