Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
....I CIĘ NIE OPUSZCZĘ,AŻ DO ŚMIERCI...
Autor Wiadomość
Ewa-Jurek 

Wiek: 53
Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 68
  Wysłany: Nie Lut 27, 2011 2:57 pm   ....I CIĘ NIE OPUSZCZĘ,AŻ DO ŚMIERCI...

Jak juz pisałam w powitaniu ,nie ja jestem chora ale mój mąż :cry:
Od trzech dni czytałam opowieści i wypowiedzi na tym forum i olśniło mnie w dwóch momentach.
Pierwszy to ten,że chyba naprawdę to choroba Duszy ,a nie Skóry.Czyli stres ją wywołuje ,nasila itp.Od listopada żyjemy w silnym stresie.
Drugie olśnienie to takie,że ja byłam święcie przekonana,że to co ma teraz mój mąż ,a raczej jak wygląda :???: :???: :shock: :shock: :shock: :shock: stalo się nagle i niepodziewanie.A to guzik prawda!!! Wyczytalam na forum o objawach na łokciach.
Właśnie tak bylo z moim mężem .Od kilku lat regularnie miał bardzo suche ,łuszczące się łokcie ,ale ZAWSZE jesienią i zimą.Na wiosnę i lato wszystko znikalo.Ja byłam przekonana,że wina pór roku i brak witamin.
Zawsze wtedy "faszerowałam" męża witaminkami z grupy B oraz "karmiłam" pieczywem chrupkim takim dietetycznym :razz: Po takiej kuracji łokcie stawały sie jak pupcia niemowlaka,ale to trwało jak pisałam ,aż do wiosny.Więc pewnie bardziej słońce pomagało ,a nie moja kuracja.


A teraz historia o pomysłowości mojego TŻ :>

Miesiąc temu obaczyłam wiecorem na nogach mojego męża kilka dziwnych czerwonych placków.Zapytalam co to? skąd to? od kiedy to?? Zbył mnie odpowiedzią,że jakieś gówno wyszło,ale już schodzi.
Po kilku dniach zobaczyłam ,że zamiast znikać raczej się nasila.
Mój TŻ stwierdził,że to od kota .Najwidoczniej ma alergie ,a kicia się często ociera o niego.

W tym samym czasie zaczął się dziwnie zachowywać,a polegał to na tym ,że wracając wieczorem z pracy nie przebierał się ,a siedział w "opakowaniu" twierdząc ,że zaraz się przebierze tylko odsapnie po pracy ,bo taaaaak zmęczony ,że nie ma siły wskoczyc w swoją ulubiona bawełniana podkoszulkę.

Następnie czekał,aż pojdę spać i zasypiał w innym pokoju ubrany w piżamke pod szyję twierdząc ,że coś go bierze jakaś grypa czy coś :cool:

Rano zrywał się przed moim przebudzeniem ...szybka kąpiel i hop w ubranko czyli spodnie i koszula oczywiście z długim rękawem,a następnie hop w samochód do piekarni po bułeczki i drożdzóweczki.

I tak życie nam płynęło w osobnych pokojach i porannymi bułeczkami przez miesiąc ,aż do ubiegłego wtorku :evil:

Kiedy to zobaczyłam ,że ma COŚ na ręce ,gdyż biedak się zapomniał i podrapał przy mnie.

Byłam w szoku jak zobaczyłam.....ale prawdziwy szok przeżyłam u dermatologa do którego go osobiście zaprowadziłam.Oczywiście gabinet prywatny,gdyż do placówki Państwowej pierwszy wolny termin za miesiąc :brawo:

Tak więc jak weszliśmy do gabinetu pani doktor powiedziałam,że mąż mi sie popsuł ,ale mało nie zemdlalam jak zobaczyłam jak bardzo się popsuł :shock: :shock:

Diagnoza była natychmiastowa.Skierowanie do szpitala na leczenie dzienne czyli naświetlania oraz do smarowania robiona maśc o nazwie mocznik?? Chyba jakos tak....

Jutro idziemy do szpitala z drugim podejściem ,aby ustalić termin pierwszych lamp.
Pierwsze się nie udało,bo pani doktor nam "uciekła" na szkolenie .

W taki sposób zaczeła sie moja przygoda z tym paskudztwem i tym samym skończyły poranne bułeczki oraz nagle mąz nie wraca skonany z pracy wieczorem,nic go już nie bierze nie zaczyna rozbierać i wrócił do naszego łóżka :*
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 62
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 7:00 pm   

biedny maz pewno myslal ze uda mu sie to ukryc a bal sie twojej reakcji - dobrze sie dowiedzialas ;)
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
Ewa-Jurek 

Wiek: 53
Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 68
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 9:48 pm   

Właśnie takie mam odczucie .On przerażony ,a ja??? Ja nie mniej.ale daję radę.
Widzę ,że chyba mój TŻ już przyjął do wiadomośći,że rozwodu nie będzie ,spania w osobnych łóżkach też nie będzie ,bo........bo wczoraj poprosił mnie ,żebym posmarowała mu plecy,gdyż sam nie sięgnie.
Tak więc widziałam już wszystko............i zebrałam się w sobie .........ale żeby mi sił nie brakło zalogowałam się tu.....

Co sądzicie o tej maśći???Działa???Ponoć śmierdzi nieziemsko,ale też nawilża skórę lepiej od oleju???

http://luskiewnik.strefa.pl/pix/p19.htm
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 62
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 10:24 pm   

czesc osob chwali masci na bazie dziegdziu - wiec jest spora szansa ze zadziala
ze smierdzi to pikus - mozna sie wykapac potem :lol: najlepiej razem :>
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Nie Lut 27, 2011 10:28 pm   

O ile mnie pamięć nie myli, Prodermina została wycofana z aptek w Polsce. Na rynku dostaniesz preparaty o podobnym składzie i sposobie działania: Exorex i Cocois; oba na bazie dziegciu.
Tak, dziegcie troszkę "jadą" ale jest to do przezwyciężenia; można się do tego zapachu przyzwyczaić się :mrgreen: .

Mam inne zdanie na temat.... "nawilżania skóry" przez preparaty zawierające dziegcie. One nie tylko nie nawilżają a wręcz przeciwnie.... bardzo wysuszają skórę. Podczas kuracji dziegciami, trzeba bardzo, bardzo nawilżać i natłuszczać skórę. Stosowałam exorex. Pozdrawiam :grin:
 
 
stary luszczyk 
staryluszczyk


Wiek: 62
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 922
Skąd: grudziadz
Wysłany: Pon Lut 28, 2011 7:20 pm   

no popatrzcie..trzeba az luszczycy zeby maz zaczal wypelniac malzenskie obowiazki :lol: :lol: :lol: ...a tak na powaznie to troche mu sie dziwie bo gdyby od razu zareagowal prawidlowo to pewnie i zaleczenie tych pierwszych objawow byloby latwiejsze..szpital powinien mu pomoc..mocznik posmierdzi troche (jak stary mocz :mrgreen: )..a potem proponuje moje ukochane dziecko...cygnolinke :roll: heniu..prodermina jeszcze w uzytku bywa choc coraz trudniej ja zdobyc..ostatnio nawet moja mamcia-aptekarka wyznala mi z e jak skonczy jej sie to co dla mnie zdobyla to juz kaput..nigdzie nie ma...
_________________
luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
 
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Pon Lut 28, 2011 8:20 pm   

Stary Łuszczyku dzięki za info., nie używałam. Ale dobrze, że czytanie ze zrozumieniem i pamięć... jeszcze mnie nie opuściły :banan:
 
 
Justyna W. 

Dołączyła: 02 Lis 2010
Posty: 24
Wysłany: Pon Lut 28, 2011 8:26 pm   

Przyznam się, że mimo powagi tematu uśmiechnełam się czytając - dobrze, że masz poczucie humoru, będzie ci łatwiej.
Jesteśmy w podobnej sytuacji - nie my jesteśmy chore na łuszczyce, ale nasi bliscy. Moja córeczka walczy z chróbskiem od października. Jest jeszcze mała, wszystko więc robię za nią i przeżywam jakbym to ja miała. Powodzenia Ewa, bądź wsparciem dla męża!
 
 
Ewa-Jurek 

Wiek: 53
Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 68
Wysłany: Pon Lut 28, 2011 9:09 pm   

:mrgreen: wiecie co :mrgreen:
Pierwszy szok już daleko za mną :mrgreen:
Bardzo dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi.To mi dodaje siły do walki,bo wysyp ma taki,że chyba tylko w 4literach tego nie ma .Proszę czytać ze z rozumieniem W a nie NA :wink: :wink: :wink:

Powiem tak....przekopalam net ,a to najgorsze żródło wiedzy wiem,wiem wiem.Ale mam tez zaprzyjażnionego weterynarza i........cholera..........odradził lampy.

Ja wiem,że nie weterynarz powinien leczyć ludzka łuszczycę,ale zwierzęca łuszczyca ma dokładnie taki sam proces i przebieg jak ludzka...a więc????

Podjęliśmy decyzję...na lampy jest jeszcze czas.Zwłaszcza,że nikt nie da gwarancji czy pomoże oraz na ile pomoże.A bardziej pewne,że zaszkodzi...

Poruszyłam problem wsród znajomych i słuchajcie SZOK!!!!!
Znajomi bardziej w temacie niż ja :shock: :shock:
Łuszczyca nie jest nikomu taka obca jak mi się wydawało.....

W tej chwili jestem na etapie maśc z dodatkiem dziegcia.........ponoć rewelka,tylko wszystko co mozliwe wycofali :zly:


Czy ta maśc jeszcze jest dostępna bez recepty??

http://www.atopowe-zapale...risan#Wskazania
 
 
Ewa-Jurek 

Wiek: 53
Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 68
Wysłany: Pon Lut 28, 2011 9:16 pm   

Justyna W. napisał/a:
Przyznam się, że mimo powagi tematu uśmiechnełam się czytając - dobrze, że masz poczucie humoru, będzie ci łatwiej.
Jesteśmy w podobnej sytuacji - nie my jesteśmy chore na łuszczyce, ale nasi bliscy. Moja córeczka walczy z chróbskiem od października. Jest jeszcze mała, wszystko więc robię za nią i przeżywam jakbym to ja miała. Powodzenia Ewa, bądź wsparciem dla męża!


Justysia wiem co czujesz,ale koleżanka mojej przyjaciółki ma to badziewie ,a w czerwcu tego roku bierze ślub :brawo: Tylko suknie ma z długim rękawem i pól golfem......i dlatego MODLI się o zimny czerwiec :lol: :lol:

W sumie choróbsko na zasadzie sitka.Ci którzy na prawdę kochają zostają ,hipokryci uciekają :wow:
Głowa do góry.Jestem z Tobą :*
 
 
stary luszczyk 
staryluszczyk


Wiek: 62
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 922
Skąd: grudziadz
Wysłany: Pon Lut 28, 2011 11:40 pm   

ewa...nie chce cie cie straszyc..podszedlem z zartem do obowiazkow malzenskich..ale gdyby maz nagle przestal je wypelniac to zwroc uwage na to..luszczyca wchodzi tez i w intymne miejsca..i np u mezczyzny zaczyna pekac naskorek w wiadomym miejscu..wowczas jest to gorsze niz sol na czubeczku :mrgreen:
_________________
luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
 
 
 
Ewa-Jurek 

Wiek: 53
Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 68
Wysłany: Wto Mar 01, 2011 7:55 am   

stary luszczyk napisał/a:
ewa...nie chce cie cie straszyc..podszedlem z zartem do obowiazkow malzenskich..ale gdyby maz nagle przestal je wypelniac to zwroc uwage na to..luszczyca wchodzi tez i w intymne miejsca..i np u mezczyzny zaczyna pekac naskorek w wiadomym miejscu..wowczas jest to gorsze niz sol na czubeczku :mrgreen:



:hmm: :hmm: :hmm: :hmm:
czy mam rozumiec,że między wierszami chcesz mi przekazać,że powinnam zwiększyć "smarowanie" u mojego męża w wiadomym miejscu :razz: :razz: :razz: W WIADOMY SPOSÓB :razz: :razz:
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Mar 01, 2011 8:07 am   

...nie ma dymu bez ognia...nie ma leczenia bez skutków ubocznych :twisted: ...jak sadzisz dlaczego nie mozna dostac tak wielu dziegci którymi przez lata sie smarowalismy?....co do naswietlan....byc moze wasz kolega nie jest na bierzaco jezeli chodzi o te forme leczenia...jezeli nie ma on kontaktu z nowinkami to napewno wspomina o starej metodzie naswietleniem PUVA+ leki ...jak juz wspominałam w innym temacie(¤ OXSORALEN + naświetlania lampą UVB/PUVA) tych lamp już sie nie stosuje(raczej nie powinno sie stosowac i wszystkie wieksze osrodki,nowoczesniejsze sie z tej metody wycofuja)Leczenuie lampami UVB 311 jest naprawde duzo bezpieczniejsze.Stosowane z głową: UZYWANIE TESTERA!!!-on dokładnie wskazuje jaka ilosc promieniowania jest konieczna do terapii po pary dniach naswietlan ponownie przykłada sie tester i...znowu dokładnie podaje ilosc promieni.

Jak moge cos doradzic to prosze spokojnie podejsc do tematu,nabrac powietrza w płuca i rozsadnie przeanalizowac problem.To nie choroba która zagraza zyciu ale też nie taka co to ja szybko sie zdusi i bedzie spokój.Trzeba podejmowac kroki swiadomie i obserwowac reakcje skóry.Prosze przestac sie sugerowac opiniami innych.Co człowiek to bedzie inna diagnoza i inna rewelacja.Pomimo wszystko lekarze nie sa po to aby nam szkodzic wiec tez nie podwazajmy ich kompetencji skoro sami niewiele wiemy o swojej chorobie.Łuszczyca uczy cierpliwosci,czekaja was długie lata walki,niech codzienna pielegnacja stanie sie zwykłą czynnoscia a nie uciązliwa koniecznoscią.Z łuszczycą mozna spokojnie życ ale od nas też zalezy czy na własna prosbe nie uczynimy z tego zycia piekła.Powodzenia :mrgreen:

PS.Łuszczyca bardzo czesto atakuje takze zewnętrzne narządy płciowe....umiejscowiona w tych miejscach jest bardzo bolesna.W miejscach intymnych pojawia sie zarówno u kobiet jak i u męzczyzn.
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Wto Mar 01, 2011 2:44 pm   

Ewo, mazidła o które tu już któryś raz dopytujesz, są niestety wycofane z obrotu, na rynku polskim.
Są one do zdobycia za granicą- Niemcy i prawdopodobnie na allegro.
Psorisan był tu już omawiany troszkę.... http://luszczyca.ekt.pl/l...ic.php?p=15588.
Jeżeli zdecydowałaś się na leczenie tą metodą, pozostaje Ci: cocois i exorex. Tym bardziej, że jak rozumiem nigdy z dziegci nie korzystaliście. Stężenie smoły, które występuje w proponowanych przez Ciebie lekach jest wysokie, a Ty zupełnie nie wiesz jak skóra męża zareaguje na tak silny lek.
Najlepsza metoda walki z ł., to metoda małych kroczków, przynajmniej w początkowej fazie leczenia.
 
 
Ewa-Jurek 

Wiek: 53
Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 68
Wysłany: Wto Mar 01, 2011 3:31 pm   

Tak macie racje.Siadłam sobie na 4 literach ,postawilam kawkę,wykonałam kilka tel ,poczytałam ,popytałam i mam juz receptę na Cocois.Gdyż to cudo na receptę jest :sad:

Jak już pisalam na lampy PUVA nie idziemy :idea: :idea:

Zakupiłam mojemu Jurkowi capivit A+E Forte,olej wiesiolka ,wit C oraz olej lniany.Będę mu ten len mixować z twarożkiem.Jak nie pomoże to nie zaszkodzi.
Kupiłam mydełko dla dzieci Bambino,oliwke dla dzieci i domówiłam ten mix mocznikowy.

Jest tylko problem wymiotlo z aptek Cocois :evil: Zaraz ide obdzwaniać apteki....wykopię tę maść spod ziemi przed zachodem słońca!!!!
Aaaa jeszcze napisałam e-maila do mojej koleżanki ,która mieszka w niemczech,żeby rzuciła okiem jak to u nich wygląda z tym Psorisanem.

Czy mój plan działania jest ok?? Czy coś zmienić?? Dodać??

Dziękuję za każde uwagi ,a jak będzie mi biło na głowę za bardzo ,to proszę mnie wypionować i ustawić w szeregu :zly:


Buziaki wszystkim :* :* :* :*
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa