Wiek: 67 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Mar 01, 2011 6:00 pm
....co prawda to prawda...inspektorem jestem...tego nie da sie ukryc...do konca jednak nie sanitarnym...chociaż....pilnuje przestrzegania prawa....i to autorskiego......na skomplikowanych zwiazkach chemicznych sie nie znam.....ale na ograniczaniu wolnosci...to i owszem...dlatego powtarzam:nie ma strachu.....
....co prawda to prawda...inspektorem jestem...tego nie da sie ukryc...do konca jednak nie sanitarnym...chociaż....pilnuje przestrzegania prawa....i to autorskiego......na skomplikowanych zwiazkach chemicznych sie nie znam.....ale na ograniczaniu wolnosci...to i owszem...dlatego powtarzam:nie ma strachu.....
Inspektorów nie koniecznie trzeba się bać ale żyć z nimi trzeba dobrze. Najlepiej przestrzegać przepisów. Prowadzę firmę w branży spożywczej i wiem, że to się opłaca. Zaiks też płacę...
Mam nadzieję, że wysyłając paczki nie złamałem prawa ale na wszelki wypadek wysłałem je z innego miasta.
Wiek: 67 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Mar 01, 2011 6:59 pm
Jezeli juz to radze poczytac dokładnie ustawe o ochronie praw autorskich i prawach pokrewnych i.......ZAiKS to troszke mało-on broni praw autorów....a prawa wokalistów,instrumentalistów,dyrygentów?ustawa z 1994r sie kłania i....STOART.......na tym tez sie znam....oj znam....
Jakby ci to smarowidło jeszcze zostało to....ja i owszem popróbuje...zapodawaj....
Mam nowy słoik ze smarowidłem. Jutro wyślę wszystkim, którzy nie załapali się poprzednim razem. Mama próbowała podpytać z jakich składników robione jest smarowidło. Niewiele się dowiedziała, tylko tyle, że głównymi składnikami są oleje roślinne i mleko(być może kozie, bo takie dostaje codziennie od mamy). Jak przekładała smarowidło z glinianego garnka do słoika, to wybrała wszystko co zostało skórką od chleba, posoliła i zjadła. Mama spróbowała trochę na palcu i stwierdziła, że mdłe w smaku.
Dzisiaj obie panie pieką pączki z mąki orkiszowej i nadzieniem z powideł. Jak będę po nie jechał spróbuję dowiedzieć się czegoś więcej.
Wiek: 67 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Mar 03, 2011 9:31 am
...ja ci zazdroszcze ...takich znajomosci...w dzisiejszych czasach to skarb...jak mozesz podgladaj,podpytuj,postaraj sie jak najwiecej ....nauczyc i....opisuj wszystko...bądz madrzejszy jak ja kiedys ...kiedy leczenie ziołami i insze ciekawe metody miałam w zasiegu reki od babci-szamanki...ale nowoczesnosc wtedy zwyciezyła...a dzis frycowe płace....
...ja ci zazdroszcze ...takich znajomosci...w dzisiejszych czasach to skarb...jak mozesz podgladaj,podpytuj,postaraj sie jak najwiecej ....nauczyc i....opisuj wszystko...bądz madrzejszy jak ja kiedys ...kiedy leczenie ziołami i insze ciekawe metody miałam w zasiegu reki od babci-szamanki...ale nowoczesnosc wtedy zwyciezyła...a dzis frycowe płace....
Ostatnio zmieniony przez Ameigenen Pią Mar 04, 2011 9:02 am, w całości zmieniany 1 raz
gosc [Usunięty]
Wysłany: Czw Mar 03, 2011 9:03 pm
Hii hii hii bardzo czekam na odzew tej laski, chiba jeszcze nikt jej tak nie nazwał tu.
Szaterku na takie dictum, musisz dać coś oryginalnego Ciekawam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum