pumciu..nie wiem w jakim krancu globu (lub kraju) mieszkasz..ale ja jestem wciaz wedrujacym duchem..wiec kto wie...moze i my jakis kielonek obalimy..co do zazdrosnej wiedzmuni to sie nie przejmuj..ona tylko platonicznie.,.realnie sie boi
_________________ luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
...jak tak siebie obserwuje to dochodze do wniosku, ze nasilenie ł to u mnie zapowiedz choroby. Zawsze potem jestem chora, teraz tez jak na ironię ciało jak nowe, a leżeć w łóżku trzeba...
ps. jas_17 dziekuje za namiary i porady udzielone na gg. Jak tylko sie podlecze to na pewno i tam sie odezwe i skorzystam z namiarów. Teraz niestety musze dojść do siebie
_________________ Jestem w kropce i nie wiem którędy dalej...
gosc [Usunięty]
Wysłany: Sro Lut 23, 2011 8:07 pm
Wracaj wracaj jak najszybciej, szczególnie do tych Swoich dzieciaczków
My tu byliśmy, jesteśmy i będziemy i oczywiście czekamy. Cieszę się, że ze skórką masz oki. Zdrowiej czekamy
Witam. Postanowilam napisać, bo juz sama nie wiem co dajej....Jas_17 mi dzielnie pomaga , ale moze jeszcze ktos cos doradzi.
Od kilku dni mnie sypie. Jestem 2 tydzień na L4 i w pierwszym tyg leczenia był spokój z ł a teraz to mam plamki na rękach i w okolicach łokci. Nogi też w plamkach i kropeczkach. Najgorzej z okolicami kostek, bo swędzi masakrycznie. Teraz jak rano wstalam to lepiej, ale wczoraj po zimowych butach bardzo swędziało..Lekarz ogólna powiedziala, ze Augmentin, któy mam zapisany nie wpływa na pojawienie sie @. Mam go brac do piątku i sama juz nie wiem.
Nie wiem co zastosować, w czym teraz przyczyna tej @ i co robic.
Jutro ide do dermatologa, choc pewnie znów powie to samo.
_________________ Jestem w kropce i nie wiem którędy dalej...
spokojnie coccinella dasz rade - wyluzuj i jak troche wyleczysz ten stan zapalny (wnioskuje z tego ze antybiotyk ci lekarz dal) to na sloneczko poopalac pyszczek chociaz i usmiechnij sie
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 4:28 pm
...łuszczyca nie lubi zbyt radykalnych zmian i stosowania wszystkiego na raz...potem nie wiadomo co pomaga a co wywołuje wysyp.Pewne jest ze stres go nasila,stan zapalny wywołuje ale...trudno dopatrzyc sie systematycznosci w tym wszystkim.Dlatego nalezy uzbroic sie w cierpliwosc.Jestes w tej chwili chora i to musi byc zapalenie bakteryjne ...skoro właczono penicyline...stan musiał byc powazny...wiele antybiotyków wywołuje nowe wysypy....o tym nawet nie wiedza lekarza bo...u jednych wywołuja u innych raz wywołuja a raz nie i ....sa tacy co wogóle ich nic nie rusza.W twoim przypadku moze tez byc uczulenie na antybiotyk...powinno sie zrobic antybiogram zanim sie zastosuje antybiotyk ale ...teraz u nas to wszystko na głowie stoi.....proponuje wypic 2 tabletki wapna na pół szklanki wody-taka dawka uderzeniowa....uwazam też ze podczas takiej sytuacji to lekarz który wypisał antybiotyk powinien to obejrzec.Nie wiem o jakiej łuszczycy mówimy....duzo gorzej jest zapanowac nad łuszczyca kropelkowa czy krostkowa.Mozesz tez zastosowac kapiele z szałwi,płatków owsianych,siemienia lnianego,pokrzywy....czy zwykłego krochmalu...na wizyte do dermatologa tez koniecznie sie udaj....powodzenia
No dzis ide na wizyte i poprosze o jaką maść robioną, bo sterydy z tego co tu czytam to nie najlepsze rozwiazanie. Zobaczymy co mi da. mam wprawdzie w lodówce jeszcze troche robionej masci , którą mi przepisała za 1 razem, ale swędzialo mnie i nie mam pewnosci czy juz sie nie przeterminowała czy coś.
Szater - no moze tak byc, ze teraz to wynik mojego leczenia, ale trudno sie było nie leczyc jak było spore przeziebienie, temperatura ponad 38 stopni i krew w moczu plus jakies bakteie. Teraz po odwiedzeniu wszystkich swietch wynki sie poprawiły-na szczescie. A c do mojej ł to mam zawsze najpierw krostki a potem jak dalej @ szaleje to czerwone plamki. Czasm one jakby są spuchniete i swedzą.
PS. Wczoraj jak zawsze posmarowalam cocoisem i pierwszy raz owinęłam rekę folia spożywczą. Matko jakie to sie zrobilo czerwone! W nocy wiec to zmyłam, posmarowałam nivea i dzis jest to wszystko jakby bledsze..Czy tak powinno byc
_________________ Jestem w kropce i nie wiem którędy dalej...
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Mar 03, 2011 7:38 am
...powiem tak nigdy,nigdzie nie pisałam aby nie leczyc stanów zapalnych czy aby nie stosowac antybiotyków...jak jest taka potrzeba to nalezy,podobnie jest ze sterydami...jak istnieje wyzsza koniecznosc to nalezy stosowac,stwierdziłam tylko co jest powodem zastosowania u ciebie antybiotyku z grupy penicylin,bez znajomosci wyników ani diagnozy lekarskiej-postawiłam taka swoja diagnoze...okazuje sie że trafna
Nigdy nie kładłam dziegci pod okluzje,podobnie jak sterydów i innych wynalazków...pod okluzje kładłam cygnoline nic wiecej,jest to metoda sprawdzona i czesto była stosowana w szpitalach.Co do dziegci byłabym ostrozna w eksperymentowaniu.Inną ważna sprawa jest to ze trudno ci opanowac swoja łuszczyce przy normalnym wysypie-widac jest ona bardzo jadowita...i tak jak podejrzewałam z gatunku tych trudniejszych do leczenia....dlatego zalecałabym wiekszą ostroznosc przy oksperymentowaniu.Lepiej stosowac metody sprawdzone,pewne .....w przypadku twojej łuszczycy bardzo szybko wdaje sie stan zapalny i dlatego metody musza byc troszke inne niz przy łuszczycy pospolitej:wiecej kapieli ziołowych,zmniejszajacych stany zapalne,łagodzacych swedzenie,wysuszajacych krostki.Powodzenia
No i byłam u dermatologa. Powiedziała mi, ze ten stan, który mam teraz to jest po tym moim chorowaniu, po tej infekcji.
Przepisała mi Dexeryl taki krem do smarowania oraz Elocom 1mg/g. Mam tym smarować naprzemiennie 1 raz dziennie aż się skończy a potem przyjść na konsultacje.Już sama nie wiem, ale pozostaje mi chyba zastosować to co przepisała, choć nie miałam jeszcze tych rzeczy. Miał to ktoś z was?
Poza tym co do sterydów to powiedziała, ze nie można tylko długotrwale leczyć się silnymi sterydami jak to określiła o ile dobrze pamiętam 2-fazowymi (choć nie jestem pewna czy dobrze zapamietałam to określenie)
Szater dzięki za porade. Ja niestety wiem tyle co mi mówią lekarze....
_________________ Jestem w kropce i nie wiem którędy dalej...
no i dała Ci fr..... sterydy ja stanowczo jestem przeciwny sterydom jak zresztą większość tu obecnych, zawsze po nich jest gorzej i to już po 3-4 dniach przynajmniej w moim przypadku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum