kochani od przedwoczoraj leżę jak placek z taką migreną, że mało mi łeb nie pęknie. ketonal popychany ketonalem, zastrzyki w du... też zaliczone. pewnie halny wieje albo co. pozdrawiam cieplutko
A czy leczono twoja migrenę Cinie lub Pramolanem?
Jeśli nie to służę informacją, ja od kilku miesięcy nie mam bóli a miałam ataki, które trwały 4 dni i powtarzały się co tydzień.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Maj 03, 2011 7:30 pm
...pamietam Pramolan takie małe niebieskie tableteczki....bardzo przyjazne,łagodnie tonujace,wpływajace relaksacyjnie...ale zeby na migrene je stosowano to nie słyszałam moze ze względu na to ze zmniejsza napiecie mięsniowe...
dobrze wiedziec....mam je jeszcze w apteczce
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Szater tylko trzeba zaczynać od jednej na noc i tak tydzień, potem rano i na noc kolejny tydzień, następnie 3 tydzień już 3 razy po jednej tabletce. Po kilku tygodniach zaczęłam zmniejszać dawkę do 1 na noc.
Ja brałam przez 8 miesięcy, pani doktor powiedziała że organizm wystarczająco się nasycił i fakt, bólu brak. Pojawił się jak odstawiłam lek ale był to ból polekowy.
A co do rozluźnienia to ja zasypiałam po nim na siedząco, jednak wytrwałam
Cinie polecam bo przerywa już trwający atak, jednak najpierw trzeba skonsultować to z lekarzem. W moim przypadku okazało się, że nie mogę go brać tak często (np.4 dni pod rząd) ze względu na przebytą zakrzepicę.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Maj 04, 2011 8:30 am
Pramolan to taki słaby psychotrop że kazdy internista go przepisze jak poprosisz,nawet na obniżenie nastroju.Co do kart nie wiem jak u Pumy ale u nas jeszcze ostatnie dni działaja ksiązeczki RUM i racze karty to dopiero zakładają wszystko w ksiązeczkach b yło.
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Szater ale historię choroby chyba macie opisywaną w karcie pacjenta?
I tam powinna być informacja na temat wszystkich schorzeń danego pacjenta.
Puma no niestety musisz się wybrać ale z mojej strony polecam obydwa lekarstwa bo działają.
gosc [Usunięty]
Wysłany: Czw Maj 05, 2011 5:35 pm
Byłam dziś po comiesięczną paszę, w sensie recepty, leki, apteki. Już przy wypisie recept, szanowna pielęgniarka zapodała "idzie pani tam i tam, bo tam mają leki za grosik, obniżka jest". Idę, wykupuję a że przy okazji też receptę na lek od cukrzycy realizuję, to pani aptekarka grzecznie zapytała "a jakiego aparatu do badania poziomu cukru we krwi, państwo używacie, bo mam nowe, może potrzebujecie wymienić ? a tu proszę najświeższa gazetka o nowych badaniach, leczeniu i lekach" Oczywiście wszystko za free.
Czy ja dożyję takich czasów? , że ze swoją ł. też będę tak traktowana i nie będę się przy tym czuła, jak obywatel II kategorii. Przecież ł., to takie samo "dobrodziejstwo" dla organizmu, jak cukrzyca. Mam cichą nadzieję, że dożyję, ponoć nadzieja umiera ostatnia. Pozdrawiam
gosc [Usunięty]
Wysłany: Pią Maj 06, 2011 9:51 pm
Ależ.... się nagadałam
" Są słowa, które powiedziane raz - nigdy już nie giną.
Z wiatrem wędrują przez cały świat - czasem w ciszy możesz je usłyszeć.
Są słowa, które tną jak miecz, słowa - które leczą każdą ranę.
Słowa jak burz -, zimny deszcz. Słowa, które koją.
Są słowa, których nie zna nikt, Słowa których więcej nie usłyszysz.
Czarodziejskie jak zaklęcia w bajce, słowa, których sens znasz tylko Ty.
Mówią, że milczenie złotem, kiedy słowa w pustce błądzą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum