Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
MOJA DOMI
Autor Wiadomość
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Nie Maj 08, 2011 11:33 pm   

Pozdrawiam Częstochowianki i pięknych snów Wam :*
 
 
basia44 


Wiek: 59
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 1690
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Maj 09, 2011 7:27 am   

Lenka spało się na słomie żytniej z tego co mówił mój ojciec na owsianej spać nie wolno.
_________________
Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Maj 09, 2011 8:09 am   

Taki fajny link o różnych rzeczach o spaniu i na jakiej słomie .....na samym koncu.... :mrgreen:

http://www.uleszka.uprowa...radiestezja.htm
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
basia44 


Wiek: 59
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 1690
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Maj 09, 2011 9:16 am   

Owszem czytam o różnych takich poradach ale co do słomy owsianej ojciec nas gonił nie pozwalał też spać na świeżym sianie mieli to sprawdzone w praktyce z przekazów ustnych a ja nie mam powodu mu nie wierzyć dużo jego pouczeń odnośnie dzieci sprawdziło sie gdy ja miałam małe dzieci i jego rady były bezcenne.No ale każdy ma swoją wiedzę na różne tematy zwłaszcza z dawnych przekazów ustnych.
_________________
Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
 
 
 
gandalf 

Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 3
Wysłany: Pon Maj 09, 2011 4:01 pm   

Słoma owsiana to także..... odrobaczanie.Sadza się dziecko w wannie tak aby było zanurzone kilka centymetrów w wywarze ze słomy owsianej tak aby zakrywało tyłek.Przez kilka minut oblewa się nim plecy i masuje.Później papką zrobioną z mieszaniny miodu ,wody i maki pszennej smaruje się plecy do wysokości ostatnich żeber ,szyję ,można zachaczyć też o małżowiny uszne .Wmasowuje się to w ciało, po kilku minutach zmywa wraz z pasożytami (jeśli były).
To skórne,a co z jelitowymi?
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Pon Maj 09, 2011 6:39 pm   

W sensie tego odrobaczania, byłam i jestem zwolenniczką oleju z orzechów włoskich. Jeszcze jako młody człowiek( a były to czasy, kiedy nawet badania laboratoryjne nie wykazywały niektórych robali), byłam świadkiem jego zbawiennego działania i tak mi już zostało.
Orzechy przepuszcza się przez maszynkę do mięsa, tę papkę na gazę i wyciskanko ile sił w garściach. Tak uzyskanego oleju, łyżeczkę przed posiłkami; nie było siły, jeżeli były musiały wyjść.
 
 
Lenka 
mama 8 letniej biedroneczki


Wiek: 45
Dołączyła: 09 Mar 2011
Posty: 446
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Maj 09, 2011 7:50 pm   

witam po wizycie
, nie było tej pani ordynator S , było zastępstwo, była Pani G- D
dala na zmiany łuszczycowe robiona maść z mocznikiem i salicylem smarować tym zmiany skórne 2 razy dziennie , a po tygodniu Lorinden A wymieszać z Alantanem i smarować zmiany 2 razy dziennie. Dala mi dwie propozycje leczenie ambulatoryjne albo szpitalne - pewnie cygnolina, bo powiedziała ze oni cygnolina lecza w szpitalu, nie przepisują do domu.

dala jej psikadlo na ziarniniaka chlorek etylu, to z tego narazie plus,

mówiła ze na takie zmiany trzeba trochę posmarować sterydami, bo takie jest leczenie łuszczycy , mina mi zbladła

muszę przemyśleć co nie co i podjąć jakieś decyzje, narazie słomka i maści z zalecenia Basi
_________________
„Damska torebka nie jest po to żeby w niej coś znaleźć, tylko po to żeby w niej wszystko było!"
 
 
Agusek 
Mama Biedroneczki


Dołączyła: 04 Lis 2009
Posty: 578
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 7:42 am   

Czyli szpitalny standard. Powiem Ci jedno - najstarsze zmiany, te najdłużej traktowane i te w ogóle traktowane sterydem do tej pory nam się nie goją. Nie zeszły nawet na cyklosporynie i na retinoidach. Te, które sterydami potraktowane były najkrócej, albo wcale znikały jak błyskawica.
Teraz pojawiają się nowe, są sobie, traktuję je natłuszczająco, znikają pojawiają się inne.

Moja lekarka chciała nam advantan wypisać, powiedziałam szczerze, że i tak nie wykupię :mrgreen:

Zrozumiała, uśmiechnęła się i tyle :)

Zaskorupiło nam się kilka starych dużych zmian - mamy maść z siarką, taką robioną.
wczoraj pierwsze smarowanie było :) nogi owinęłam bandażami. Sama ciekawa jestem, co z tego wyniknie :)

buziaki nieustające :)
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 8:48 am   

Lenka ja bym sie jednak zastanowiła nad tym szpitalem.W twoim przypadku naprawde nie byłoby to złe.Przy Dominice nie jest łatwo nic zrobic ,sama wiesz ile zdrowia i nerwów kosztuje cie posmarowanie jej czymkolwiek.W szpitalu smarowaniem zajmuja sie pielegniarki....moze poszłoby lepiej.Co do sterydów...oczywiscie jezeli sa naduzywane to wiadomo jak sie to konczy sa jednak sytuacje w których nalezy je zastosowac bo po to je wynaleziono aby pomagały.Zawsze bardzo ostroznie podchodze do sytuacji w której nalezy zwrócic uwage komus odniosnie leczenia sterydami.Jezeli ktos mi pisze ze tylko sterydy i nic wiecej ,ze jest zadowolony i my piszemy głupstwa to oczywiscie ze zareaguje bo wypisuje bzdury i sam sobie szkodzi jednak też nie mozemy traktowac wszystkich lekarzy jak wrogów chcacych nam zaszkodzic.Ja zawsze staram sie rozmawiac z lekarzem i w sposób merytoryczny przedstawiam swoje oczekiwania .Nigdy nie spotkałam sie z niechecia,zła wola...czasem dyskusja była ostra ale owocna.Czasami nalezy zaufac medykom. :mrgreen:

PS.
Basiu ja wychowana byłam w miescie,nie znam sie na przekazach ustnych ludzi ze wsi wiec w tej kwesti sie nie wypowiadam.Rodziny tez na wiosce nie miałam to i nie bardzo wiem na czym spali (to znaczy co było w siennikach)mysmy mieli materace z trawy morskiej....a do babci jak jezdziłam to miałam poduszeczke z ziołami-materac był twardy ale wygodny a poduszeczka...ładnie pachniała ale taka "sianowata" była....gdyby wrócic czas...pewnie wiecej bym skorzystała z rad babci ale...młodosc chmurna ale durna :mrgreen:
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
basia44 


Wiek: 59
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 1690
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 9:08 am   

Krysiu Dominika wcale taka kapryśna się nie wydaje po prostu jak ją boli pod jakąś maścią to w ten sposób to przekazuje to tylko dziecko a Lenka no cóż chciałaby żeby się jakoś pozbyć tych plam jak my zresztą wszyscy,a po sterydach to wcale nie takie proste,nie ma aż tak dużo zmian świetnie reaguje na kąpiele w słomie i na maści zwykłe także ja bym jednak próbowała w domu,w dodatku że dla małej to dodatkowy stres pobyt w szpitalu czego my musimy unikać.
_________________
Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
 
 
 
Lenka 
mama 8 letniej biedroneczki


Wiek: 45
Dołączyła: 09 Mar 2011
Posty: 446
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 9:45 am   

na szpital się nie zgodzę, bo pani doktor sama stwierdziła ze nie da mi pewności czy to pozytywnie podleczą do dobrego stanu, wiem co przeszła Agusek,

z domi jest lepiej, jak ja nie boli to chce się smarować, problem jak boli i piecze, a jak wczoraj usłyszała szpital, nawet nie wiedząc do końca o co chodzi to był pacz, i mowie pani doktor, ze na szpital się nie godzę, bo już pani widzi co się dzieje i nie pomoże leczenie, bo ona stresa już ma, ta słoma jest fajna, fajna ma po niej skore potem znowu wraca w ciągu dnia to co Basia widziałaś, ale mam nadzieje ze o tych kąpielach coraz bardziej będzie się poprawiać

moja młodsza tez jej się powtórzył problem ze skora, robi jej się w niektórych miejscach gęsia skorka i tez ja w tej słomie kapie i smaruje jej kremikiem bo jeszcze mam z witaminami A i E tzw maść niemowlęca
_________________
„Damska torebka nie jest po to żeby w niej coś znaleźć, tylko po to żeby w niej wszystko było!"
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 10:00 am   

.....jestescie na miejscu to łatwiej wam ocenic sytuacje....sama ci sugerowałam pozostanie przy naturalnych metodach...skoro ponownie udałas sie do lekarza zrozumiałam ze była taka potrzeba....u Dominiki jest jeszcze ta druga choroba...na niej sie zasadniczo nie znam wiec nie bede nic sugerowac.
Alusia to niebo a ziemia przy Dominice.....Alutka znam osobiscie i wiem ze te zmiany które ona ma na ciałku to powaliłyby wielu dorosłych...Alusia (to chyba dzieki Adze) choruje bardzo swiadomie i aż podziw bierze nad tą małą. Jezeli chodzi o Dominike to znam ja tylko z opisów mamy...zmiany widzialam tylko na zdjęciu...moze to byc mylace.Mysle że warto zaczerpnac informacji w jaki sposób Agusek tak swietnie uswiadomiła mała...Dominice tez bedzie to potrzebne....całe życie przed nią..i jak sadze niełatwe niestety.Sciskam mocno :*
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
Agusek 
Mama Biedroneczki


Dołączyła: 04 Lis 2009
Posty: 578
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 10:11 am   

Ja tylko napisz, że w TYM konkretnym szpitalu, to sie pytań nie zadaje, i tyle. :twisted: :mrgreen:

Moja pediadra takie oczy miała :shock: :shock: jak jej pokazałam wypis, na którym był Flucinar (2tyg, na całe ciało).
I stwierdziła, że mogliby jeśli już na dzieciach, to nie taki stary steryd :twisted:
A ona taka całkiem antysterydowa, to nie jest ;) leki po to są zeby leczyć i pomóc, i jak mogą pomóc, to można zastosować.

Ja u Ali po prostu BARDZO się juz boję stosowania sterydów :(
 
 
basia44 


Wiek: 59
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 1690
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 10:43 am   

Doszłyśmy do wniosku w niedziele że jeżeli ma już tą wizytę umówioną to warto spróbować co nowa p.doktor na to a ta druga choroba jest skutkiem stosowania sterydów zbyt mocnych i zbyt długo u mnie też tak było.Dominika jest pogodna i otwarta do ludzi ale jest też uparta i jeśli ją boli to nie da sobie smarować no ale my jak posmarujemy to czujemy jak to działa Lenka nie, a mała nie zawsze trafnie umie to określić obie nie mają doświadczenia jak to ma wyglądać my w końcu też dobieramy sobie leczenie metodą prób i błędów,tylko my czujemy różnice w działaniu maści na sobie a Lenka nie i tu jest problem,
_________________
Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
 
 
 
Lenka 
mama 8 letniej biedroneczki


Wiek: 45
Dołączyła: 09 Mar 2011
Posty: 446
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 11:06 am   

dzięki Basiu, jak mala nie boli i nie piecze to się smaruje sama, jest z nią naprawdę lepiej, chorobę akceptuje na tyle na ile umie na swój wiek, nie wstydzi się jej, co tez jest dla mnie cenne, ze biegała z dziećmi w niedziele i nie chowała ranek z nóg, które było widać, ja ją podziwiam za to , ale racja nie czuję tych maści czy szczypią czy bolą, metoda prób i błędów, ona tez nie zawsze umie określić co się dzieje, boli i tyle i się wtedy denerwuje , bo jest bardzo wrażliwa na ból
_________________
„Damska torebka nie jest po to żeby w niej coś znaleźć, tylko po to żeby w niej wszystko było!"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa