Lenko - gdzieś tam wyżej pisałaś, że masz problem u Małej z suchą skóra po smarowaniu - daj mi na priv adres, to wyślę Ci trochę balsamu do ciała z mocznikiem niemieckiej firmy EUBOS. Ja smaruję tym siebie i mojego atopika i całkiem fajna skóra jest po tym. Może to by pomogło...
Hej lenka,
Dominika jest tylko rok starsza od mojej Zosi, nie da sie jej jeszcze oszukać, że jedziecie do kliniki (sanatorium), a nie mówic, że do szpitala...? Myśmy tak zrobili, Zosia była w świetnym humorze, bo nie zdawała sobie sprawy, że to rzeczywiście szpital. Oczywiście ja byłam z nią, więc była przeszczęśliwa, że jest z mamą.
Ważnym aspektem pobytu w szpitalu, było to, że Zosia zobaczyła inne chore na problemy skórne dzieci - często cięższe przypadki. Uświadomiło jej to, że nie jest sama.
Nie byliśmy długo - raptem 5 dni, ale wspominam to bardzo miło. Jedyny minus to lorinden na głowę Wtedy jeszcze byłam zielona nie wiedziałam, że to steryd. Wyleczyło skórę na główce w te 5 dni ale po wyjściu wylazło jeszcze więcej...Od tej pory na głowe tylko kokois i nawilżanie.
Pozdrawiam,
Justyna
Wiek: 45 Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 446 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 7:28 pm
Agusek te zmiany na nogach są miękkie, to nie skorupa tylko takie delikatne płatki, po myciu ich nie ma wiec cygnolina byla na placki stosowana, a jak pojawiała się twarda łuska to maść siarczanowa, to wiem, ze łuski nie może być,
mojej się nie da oszukać bo czy szpital czy sanatorium to dla niej to samo, jakby mi zależało to bym się starała ja przekupić ale nie ten szpital po doświadczeniach z Aguskiem jakie miała i rozmowie z panią na poczekalni, gdzie dziecku lądują co 2 miesiące szpital i zastrzyki z penicylina i nic nie pomaga, na m.in ziarniniaka i jeszcze coś tam podobnego
Aga chętnie podam ci namiary, bo nie wiem czym jej smarować w ciągu dnia to co mam z mocznikiem, to ja piecze
_________________ „Damska torebka nie jest po to żeby w niej coś znaleźć, tylko po to żeby w niej wszystko było!"
z tym "specem" to spora przesada - po prostu mam na co dzień kontakt z kosmetykami i stąd wiem co nieco. Niestety jesli chodzi o łuszczycę to wiem naprawde niewiele....
gosc [Usunięty]
Wysłany: Sro Maj 11, 2011 11:29 pm
O działaniu kosmetyków na ł., to my tu wszyscy wiemy niewiele. Nawet, to co u nas sprawdziło się, u innych nie musi.
Taką sprytną @, uraczyło nas życie
Wiek: 45 Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 446 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie Maj 15, 2011 7:34 pm
nasze zmiany; odstawiłyśmy cygnoline jakiś czas temu, znikł stan zapalny który ja bolał, piekl, kapiemy się w smole owsianej, ostatnio zrobiłam niezły zapas, smarujemy maścią z wit A , rumiankowa jak pojawi się łuska, to mamy robiona siarczanowa , obecnie nie ma łuski, te zmiany są jakby zaczerwienione, jak nacisnę bledną i skora w tym miejscu jest chropowata
_________________ „Damska torebka nie jest po to żeby w niej coś znaleźć, tylko po to żeby w niej wszystko było!"
Według mnie coś się ruszyło były całe jednolite i jakby twarde guzki a teraz wyglądają jak by się rozbijały na mniejsze i miały znikać, a teraz widać prześwity,i jakby bardziej płaskie.
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
gosc [Usunięty]
Wysłany: Nie Maj 15, 2011 8:28 pm
Lenka jak nie cygusia, to może dziegcie? U mnie zadziałały. Wiem, że leczenie metodami naturalnymi, to przede wszystkim czas ale może warto podrążyć bardziej, tym bardziej, że jedno drugiemu nie przeszkadza Pięknie walczycie Panie
Basiu wierzę, że to co mówisz jest rzeczywistością. Trzymaj rączkę na pulsie. Dzięki bardzo
Wiek: 45 Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 446 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie Maj 15, 2011 8:55 pm
na pewno te kapiele pomagaja w slomie owsianej, a dziegcie to konkretnie co - cocois
_________________ „Damska torebka nie jest po to żeby w niej coś znaleźć, tylko po to żeby w niej wszystko było!"
gosc [Usunięty]
Wysłany: Nie Maj 15, 2011 9:31 pm
Osobiście leciałam exorexem, tylko w jego przypadku może straszyć cena.
Cocois jest dostępny bez recepty i w miarę tani np. tu http://www.cefarm24.pl/cocois-masc-40-g-p6687.html .
Ostatnio bardzo poważnie zastanawia mnie.... prodermina http://luszczyca.org.pl/p...t=#entry153959, to maść robiona a co za tym idzie, tania. Można dobierać stężenia, jedyny mankament, to że ona dopiero wraca na nasz rynek farmaceutyczny i nie wszystkie apteki mogą ją mieć, no i recepta konieczna. Ja będę pytać u siebie, tak na zapas
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum