Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
picie palenie czy luszczyca?
Autor Wiadomość
robo 


Wiek: 55
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 320
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 11:07 pm   

Cytat:
Regularne spożywanie piwa wiąże się ze wzrostem ryzyka rozwoju
łuszczycy – ostrzegają naukowcy na łamach pisma “Archives of
Dermatology”.

Łuszczyca jest powszechnym immunologicznym schorzeniem skóry. Związek
spożycia alkoholu z ryzykiem pojawienia się łuszczycy lub pogorszeniem
się stanu chorobowego był podejrzewany od dawna. Z obserwacji wynika na
przykład, że spożycie alkoholu może nasilać objawy łuszczycy.


- wiec o tym my piszemy ,ze "moze" ale nie musi ...jak widac nie trzeba byc naukowcem aby dojsc do owego stwierdzenia.....:P

Cytat:
Poszukując, jaki rodzaj trunków najbardziej wpływa na łuszczycę,
odkryto, że kobiety, które pięć razy lub częściej spożywają piwo w
ciągu tygodnia, są 2,3 razy bardziej narażone na łuszczycę. Spożycie
piwa bezalkoholowego i niskoalkoholowego, białego lub czerwonego wina, a
także alkoholi wysokoprocentowych nie ma takiego wpływu na łuszczycę,jak piwo.


- no to wodeczka tylko pozostaje .... :wow:

Cytat:
Piwo było jedynym alkoholem, które powodowało wzrost ryzyka łuszczycy.
Wynikać z tego może, że pewne składniki piwa, które nie znajdują się
ani w winie, ani w likierze, mogą odgrywać ważną rolę w pojawieniu
się łuszczycy. Jednym z tych składników może być skrobia używana do
produkcji piwa. Piwo jest jednym z niewielu niedestylowanych alkoholi,
które używają skrobi do fermentacji. Powszechnie stosowany jest w tym
celu jęczmień” – dodają autorzy badania.


- niech to chmiel trzasnie ! :neutral: :sad: co poradze jak lubie brovara walnac .... :]

wiadomo,ze jak bym pił na okragło to by mnie pozarła łuszczyca ! ale jak raz na tydzien popije to.....wiem,ze zyje :drink: a i czasem znika ... :brawo:
 
 
 
evelajneer 

Wiek: 32
Dołączyła: 29 Mar 2011
Posty: 3
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 1:54 pm   

u mnie piwo i papierosy nie maja wpływu na łuszczyce ale właśnie wódka :sad:
 
 
 
Geasf 

Wiek: 35
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 5
Skąd: Elbląg
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 3:11 pm   

U mnie ani piwo ani wodka ani nic podobnego nie powodowalo wiekszych zmian. A nie stronie od piwa zwlaszcza, wiec nawet jakby mialo lekko szkodzic to bym widzial. Ale stara prawda, kazda luszczyca inna jest.
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 4:18 pm   

evelajneer napisał/a:
u mnie piwo i papierosy nie maja wpływu na łuszczyce ale właśnie wódka :sad:


...kilka dni temu skonczyłas 18 lat i...juz takie doswiadczenie z alkoholem? :hmm:
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
nutka 

Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lip 2006
Posty: 359
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 6:28 pm   

szater napisał/a:
...kilka dni temu skonczyłas 18 lat i...juz takie doswiadczenie z alkoholem? :hmm:

Nie pytaj, bo jak napisze czego jeszcze doświadczyła... ;)
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 6:39 pm   

..o matko Justynka masz racje...sorry pytania nie bylo....chociaz to co było gdyby było to retoryczne wogole było :lol:
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
nutka 

Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lip 2006
Posty: 359
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 7:17 pm   

szater napisał/a:
..o matko Justynka masz racje...sorry pytania nie bylo....chociaz to co było gdyby było to retoryczne wogole było :lol:


Dwa razy czytałam bo nie mogłam zrozumieć ;)
Pytania nie było :wink:
 
 
lenistwo 
nie chce mi sie myslec

Wiek: 47
Dołączył: 29 Wrz 2010
Posty: 4
Wysłany: Wto Maj 24, 2011 11:07 pm   

Witam
Od ostatniego wpisu trzy razy rzucilem palenie..chyba tez trochu rzadziej niz kiedys pije a Pani Ł jak byla tak nie zniknela. W okresie NIEpalenia (okolo 2mce) pojawily sie wysuszone zaczerwienienia w nowych miejscach..teraz znowu pale i wszystkie te nowe poznikaly. Nie wiem ile w tym autosugesti a ile przypadku ale ciekawe to to..zdrowko :drink:
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Maj 25, 2011 7:55 am   

dobrze ze sie ktos taki pojawił ja lenistwo i nareszcie mam dowód na poparcie swojej tezy:od chwili kiedy rzuciłam palenie...wszystko posypało sie jak domino
1.wysyp gigant
2.nadwaga
3.po kolei wysiadaja wszystkie narzady
...miałam byc zdrowsza a od 1,5 roku idzie jak lawina...gdy paliłam nie widziałm wpływu na ł ani papierosów ani alkoholu...teraz z tej zdrowotnosci to pewnie całkiem z sił opadne... :evil:
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
basia44 


Wiek: 59
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 1690
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sro Maj 25, 2011 8:20 am   

Ja też palę i nie widzę wpływu na łuszczyce pale nadal a remisja się utrzymuje gdzieś czytałam że czasem rzucenie palenia ma gorszy wpływ na nasz organizm niż samo palenie
cytat z innego forum.
" Trudno powiedzieć, ale znam wiele przypadków, że po rzuceniu palenia, które rzekomo im bardzo szkodziło, a owo rzucenie najczyściej było wymuszone przez zatroskaną rodzinę, wieloletni zaawansowani palacze już długo nie pożyli."
_________________
Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Maj 25, 2011 8:32 am   

Dzieki Basiu ....bardzo optymistycznie :sad:
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
basia44 


Wiek: 59
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 1690
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sro Maj 25, 2011 8:52 am   

Wiem wiem .Jako nałogowy palacz szukam za i przeciw rzuceniu nałogu i doszłam do wniosku ograniczyć powinnam ale czy całkowitą abstynencje zniósł by mój umęczony organizm nie wiem.Będąc na operacji paliłam na sali (2tygodnie na płasko,bez poduszki o wyjściu do wc mogłam sobie pomarzyć) mój lekarz stwierdził że jak nie daje rady wytrzymać bez dymka to lepiej zapalić,bo mogło by to opóźnić powrót do zdrowia choć rodzina twierdziła inaczej.
_________________
Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Maj 25, 2011 8:58 am   

....chodziło mi bardziej o to:

"......, wieloletni zaawansowani palacze już długo nie pożyli."

widac że zbierac mi sie wypada....
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
basia44 


Wiek: 59
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 1690
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sro Maj 25, 2011 9:18 am   

Masz silny organizm poradzisz sobie,obecne problemy mogą być wynikiem rzucenia palenia czasem wystarczy być tego świadomym. Czytałam że jak ktoś pali mało i krótko może rzucić z marszu ale wieloletni powinni to robić stopniowo żeby sobie nie szkodzić moja siostra też próbowała po 40 latach palenia i odezwały się problemy zdrowotne na które nigdy wcześniej nie cierpiała ja wolę poczekać aż poczuje że jest mi obojętny papierosek
_________________
Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Maj 25, 2011 1:05 pm   

...no własnie na to zobojetnienie na papieroska czekałam...30 lat i nic...musiałam sama rzucic....a teraz czasem sie zastanawiam czy było warto :zly:
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa