Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Zaleczyć łuszczycę bez sterydów? Jak?
Autor Wiadomość
kacper 007 

Wiek: 41
Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 39
Skąd: Olesnica
Wysłany: Pią Wrz 23, 2011 7:26 pm   

Mama kupiła mi taki szampon Capitis duo-Lefrosch ale w naszej aptece jest do kupienia,fajnie mi pomogło moze komus tez pomoze
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Sob Wrz 24, 2011 10:23 pm   

Paweł kiedyś interesowałeś się Psorisanem. Znalazłeś go gdzieś może? Szukam namiarów :hmm:
 
 
Paweł 


Wiek: 38
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 777
Skąd: Brzeźno Wielkie
Wysłany: Nie Wrz 25, 2011 1:56 pm   

Niestety nie znalazłem nigdzie.
_________________
Poradnik łuszczycowy
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Wrz 26, 2011 1:51 pm   

...chciałam tu wrocic do pewnej sytuacji:
podczas bólu ucha nie nalezy do niego wkładac ŻADNYCH KWIATKOW,LISTKOW I INSZEJ RADOSNEJ TWORCZOSCI.Do ucha stosuje sie tylko i wyłacznie KROPLE i to zlecone przez lekarza dla konkretnej osoby.Atecortin jest dobra mascia i czasem pomaga przetrwac do wizyty u lekarza a takze potrafi zlikwidowac zapalenie błony sluzowej ucha wewnetrznego(czesto tak sie dzieje u ludzi przewlekle chorujacych na uszy lub u łuszczykow ktorzy drapia wewnatrz ucha-zapalkami) nalezy go jednak umiescic na paleczce i ostroznie posmarowac wewnatrz ucha.Wszelkiego rodzaju masci wciskane do kanału słuchowego powoduja jego niedroznosc i tworzenie sie kolonii beztlenowców,one to szukajac ujscia powoduja przetoke nie na zewnatrz a do srodka uszkadzajac błednik i powodujac zaburzenia neurologiczne-opisuje swiezutka sprawe z własnego podworka-napchanie do ucha geranium i zalanie atecortinem o mały włos nie zakonczyło sie tragedia.
jezeli juz rozgrzewac ucho to w piekarniku rozgrzac siemie lniane,włozyc do sciereczki lnianej i ciepłe przykladac do ucha,mozna tez smarowac ucho zewnątrz,jezeli tak bardzo pomaga geranium to rozgniesc dobrze listek i....sokiem zwilzyc watke ,która mozna umiescic w uchu zewnetrznym nie wciskac niczego do kanału sluchowego.

Troszke duzo tych wiadomosci ale....napewno sie przydadza...lepiej uczyc sie na błedach innych :mrgreen:
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
kropki22

Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 108
Wysłany: Pon Wrz 26, 2011 10:29 pm   

Szater :* Oczywiście, że Twoje rady na pewno się przydadzą :) Ja nigdy problemów z uszami nie miałam, w ogóle rzadko chorowałam aż nagle teraz przychodzi wszystko na raz, najpierw łuszczyca, później uszy a teraz grypa, której ciężko się pozbyć :zly: Kiedyś jak miałam grypę czy też jakieś przeziębienie, po góra 2-3 dniach byłam nówka :mrgreen: a teraz ciągle choruję i nie mogę się tego pozbyć :cry: Uszy mnie bolały na początku jak zaczęłam chorować na grypę ale naprawdę myślałam, już że jak zaczną boleć tak jak poprzednim razem to chyba zwariuję bo nie ma chyba gorszego bólu jak ból uszu :( No ale na szczęście póki co, uszy nie bolą ale za to grypa daje w kość :zly:

Przepraszam, że tak chaotycznie napisane ale piszę na raty :mrgreen:
 
 
popcia29

Dołączył: 26 Wrz 2011
Posty: 3
Wysłany: Pon Wrz 26, 2011 11:09 pm   

Chciałam się podzielić czymś co w moim przypadku poskutkowało, niby medycyna ludowa a efekt jest, kolega przyrządził wywar alkoholowy mi z grzyba czarnego który rośnie na brzozach tyle że nie chodzi tu o hubę która rośnie w kształcie muszli, ten grzyb fachowo nazywa się włóknouszek ukośny wygląda jak grill po deszczu.stosowałam doustnie i zewnętrznie. Grzyby występują w Polsce więc rozglądajcie się po brzozach . pozdrawiam.
 
 
popcia29

Dołączył: 26 Wrz 2011
Posty: 3
Wysłany: Pon Wrz 26, 2011 11:25 pm   

Powiem tylko ten brzozowy grzyb działa, nie jestem reklamowym forumowiczem szamponów i leków, poszukać poczytać zrobić samemu i stosować.
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=ru&u=http://malahov-plus.com/forum/topic_71&ei=XMCATpDgOMWwhQe6na0m&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=2&ved=0CCwQ7gEwAQ&prev=/search%3Fq%3D%25D0%2591%25D0%25B5%25D1%2580%25D0%25B5%25D0%25B7%25D0%25BE%25D0%25B2%25D1%258B%25D0%25B9%2B%25D0%25B3%25D1%2580%25D0%25B8%25D0%25B1%2B%28%25D1%2587%25D0%25B0%25D0%25B3%25D0%25B0%29%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26hs%3DReG%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26prmd%3Dimvns
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Pon Wrz 26, 2011 11:28 pm   

Witaj Popcia :smile:
A coś bliżej o tym.... wywarze? w sensie gotować toto? Jak to skutkuje odnośnie ł.? Pierwszy raz słyszę. Przybliż proszę :hmm:
Wklej oryginalny link, poradzimy już z nim sobie :mrgreen:
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 8:53 am   

kropki22 napisał/a:
Szater :* Oczywiście, że Twoje rady na pewno się przydadzą :) Ja nigdy problemów z uszami nie miałam, w ogóle rzadko chorowałam aż nagle teraz przychodzi wszystko na raz, najpierw łuszczyca, później uszy a teraz grypa, której ciężko się pozbyć :zly: Kiedyś jak miałam grypę czy też jakieś przeziębienie, po góra 2-3 dniach byłam nówka :mrgreen: a teraz ciągle choruję i nie mogę się tego pozbyć :cry: Uszy mnie bolały na początku jak zaczęłam chorować na grypę ale naprawdę myślałam, już że jak zaczną boleć tak jak poprzednim razem to chyba zwariuję bo nie ma chyba gorszego bólu jak ból uszu :( No ale na szczęście póki co, uszy nie bolą ale za to grypa daje w kość :zly:

Przepraszam, że tak chaotycznie napisane ale piszę na raty :mrgreen:


Kropki tak sobie mysle ze ten ból uszu moze byc tez spowodowany przerostem trzeciego migdała,moze nalezałoby skonsultowac i te czesc.Wogóle migdały to siedlisko zakazen dlatego musimy szczegolnie dbac i o mozliwy stan tychze urzadzen.Ciekawa opinie uslyszałam od lekarza neurologa-uszkodzenia w odcinku szyjnym(szczególnie ząb obrotowy) promieniuja do szczeki czasami dajac wrazenie bólu ucha.Zycze zdrówka i....posprawdzaj koniecznie co z tym trzecim migdałem :mrgreen:
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
popcia29

Dołączył: 26 Wrz 2011
Posty: 3
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 3:28 pm   

Wywar alkoholowy
1 flaszka i pół słoika 1l zasypać suchym zmielonym grzybem zalać na 2 tygodnie przecedzić sitkiem, syf nie wyrzucać tylko zaparzyć w wodzie do pół litra i dolać do alkoholu. . 2 godziny przed posiłkiem kielonka. :lol:

polecam wpisać nazwę łacińską grzybach i szukać informacji na stronach anglojęzycznych i rosyjskich w google jest tłumacz w miarę wszystko przetłumaczy.

grzyb brzozowy czaga zawiera kwas betulinowy i duzo innych substancji pozytywnych
Charakterystyka betuliny i kwasu betulinowego zawarta została w temacie:

http://laboratoriumurody....cid,t10770.html

Właściwości farmakologiczne kwasu betulinowego i betuliny

Wykazują działanie przeciwzapalne, przeciwwirusowe, ochraniające miąższ wątroby, lipotropowe, obniżające stężenie cholesterolu i lipidów we krwi, żółciopędne, żółciotwórcze, regulujące wypróżnienia, cytotoksyczne, przeciwnowotworowe, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze.

Preparaty betulinowe są zalecane dla osób cierpiących na wirusowe zapalenie wątroby hepatitis. Betulina zmniejsza stężenie HCV antygenu.

Betulina i kwas betulinowy pobudzają produkcję TNF (czynnik martwiczy nowotworów). Hamują cyklooksygenazę prostaglandynową i lipooksygenazę, są inhibitorem iNOS (inducible nitric oxide synthase - indukcji syntetazy tlenku azotu).

Kwas betulinowy hamuje rozwój komórek rakowych i działa degradująco na komórki melanoma - czerniaka - złośliwego (linia komórek Mel 1, 2, 3, 4).

Betulina i kwas betulinowy wzbudzaja apoptozę komórek rakowych (programowana śmierć komórek) /University of Illinois/.

Niemieccy naukowcy twierdzą, że kwas betulinowy powoduje rozpad komórek nowotworowych w układzie nerwowym (neuroblastoma, medalloblastoma).

Myszom, którym wszczepiono ludzkie komórki czerniaka podawano kwas betulinowy w zastrzykach przez 40 dni; uzyskano efekt antymitotyczny w stosunku do komórek melanoma.

Kwas betulinowy hamuje namnażnie wirusa HIV i RSV /University of North Carolina, 1994 rok/ (zatrzymuje proces agregacji zakażonych komórek i migracji wirusów do zdrowych komórek).

Betulina i kwas betulinowy hamują rozwój bakterii trądzikowych, Escherichia coli i Staphylococcus aureus (gronkowiec złocisty).

Kwas betulinowy niszczy zarodźca malarycznego.

Betulina i kwas betulinowy są wykorzystywane do leczenia łuszczycy psoriasis jako środek przeciwzapalny i cytotoksyczny (antymitotyczny) oraz w leczeniu przewlekłych wyprysków (eczema). Skuteczna jest także w terapii trądzików acne przy stosowaniu zewnętrznym i wewnętrznym.
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 5:23 pm   

Popcia dzięki za wieści ale jakby o Twoje spotkanie z tym ustrojstwem byłam ciekawa.
Luknęłam wczoraj na to tłumaczonko co je wkleiłaś ale w moim odczuciu, praktykowanie tego specyfiku, za ryzykowne uważam. Być może pod opieka jakiegoś zaufanego zielarza, może bym się odważyła. Sama, ni hu hu. Za dużo kosztowało mnie, osiągnięcie obecnej równowagi zdrowotnej. Jak kiedyś nawiedzę swojego czarodzieja, pogadam i popytam go co zaś? Pozdrawiam :smile:
 
 
kropki22

Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 108
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 8:34 pm   

Szater to bardzo możliwe bo kiedy bolały mnie uszy to także bolały migdałki, czasami nawet nie mogłam oddychać przez to... ale ogólnie to uszy mogą boleć również od zębów, chociaż to wykluczam bo zęby mam w porządku :mrgreen: U jakiego lekarza mogę zrobić takie badanie na migdałki?
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Sro Wrz 28, 2011 1:55 pm   

W sensie jest możliwość, żeby laryngolog lecząc uszy, nie obejrzał gardła? :shock:
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Sro Wrz 28, 2011 2:45 pm   

Tak jak dobry mechanik, naprawić silnik w samochodzie, przez... rurę wydechową :>
 
 
kropki22

Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 108
Wysłany: Sro Wrz 28, 2011 5:59 pm   

No jak już wspominałam wcześniej, u mnie nie ma dobrych lekarzy... Pierwszy laryngolog tylko tak rękoma "pomacał" i dobre jest :zly: Drugi nawet nie sprawdził, tylko skupił się na samych uszach bo tam miałam masakrę ale niby dobry lekarz, po tych jego lekach mi przeszło ale jak miałam grypę to ucho lekko bolało. Może Wy jesteście bardziej doświadczeni ale ja nigdy nie chorowałam, jak już tam miałam anginę czy grypę to leczyłam się domowymi sposobami i wszyscy byli zdziwieni, że tak szybko mi przechodzi a mój chłop jak dopadnie go kaszel to już do szpitala chce jechać :mrgreen: a ja to twarda jestem :twisted: z tym, że nikomu nie życzę tego bólu co przeżyłam przy uszach, pierwszy raz mi się tak stało, nigdy nie miałam z tym problemów. Może ten rok jest jakiś pechowy. Może też stres powoduje takie osłabienie organizmu a ja akurat przechodzę trudny okres i wszystkim się zamartwiam. Chyba jakiejś nerwicy nie nabawiłam. Tak zawsze do wszelkich przeziębień, gryp itp podchodziłam spokojnie, dostałam antybiotyki a mimo tego ich nie brałam, wolałam domowe sposoby, które u mnie działały super. Właśnie pierwszy raz brałam antybiotyk do końca przy tych uszach, już byłam tak zdesperowana :razz: ale w innych przypadkach nie zażywałam żadnych leków.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa