Wiek: 59 Dołączyła: 20 Maj 2007 Posty: 16 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Maj 20, 2007 7:47 pm Witam Państwa;)
Czytam Was kochani od jakiegoś czasu i postanowiłam się dołaczyć-może się na coś komuś przydam,a mnie to dobrze zrobi na pewno.
Na nasz wspólny "defekt kosmetyczny"( bo to ponoć nie choroba) cierpię od 27 rż czyli jakiś 15 lat.Nie będę opowiadać jak było na początku,a było obłędnie głównie z braku doświadczenia u mnie. Teraz wiem,że dawałam się traktować beznadziejnym leczeniem ,a nawet szpitalem ( bez sensu). Mam lekko pnad 40 lat i ( chyba niestety) jeszcze całkiem niezle sie trzymam,ale co z tego kiedy poczucie własnej wartości leży. Mąż odchodząc powiedział,że się mnie brzydził. Powaga;) Choć nie miał czego,bo dbałam o siebie i skórę,ale kazdy powód dobry;)
Wpisów na forum jest masa i nie czytałam wszystkich,ale coś Wam powiem........Wiem po czym u mnie wyzwala się masywny wysiew-i odkryłam to niedawno-po rehabilitacji na kręgosłup-zabiegi z prądem.....Włąsnie drugi raz w zyciu wyglądam jak parch chodzący i od początku czerwca chcę chodzic na lampy-nie dam się zbyc masciami.Nigdy w zyciu!;)
Na pociechę (marną) powiem Wam,ze jako pracownik gabinetu zabiegowego widze,ze nasz problem dotyczy masy,naprawdę MASY ludzi!
Są tacy ,którzy się tym wcale nie przejmują,co mnie bardzo dziwi.......i tym zazdroszczę.
Z moich doświadczen wynika,ze dieta bardzo pomaga,więć się z tego nie śmiejcie.
Ja na diecie jestem,ale zeby głodowac nie mam sił.....a to leczy na bank.
Pozdrawiam.
Wiek: 59 Dołączyła: 20 Maj 2007 Posty: 16 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Maj 20, 2007 7:52 pm zapomniałam...
...się podzielić opinią na temat nazwy tej.....larwy. Od wielu lat się zastanawiam co za palant nazwał to łuszczycą...nie dośc ,ze upierdliwa,to nazwa obrzydliwa...
Wiek: 59 Dołączyła: 20 Maj 2007 Posty: 16 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Maj 25, 2007 9:23 pm
Nie piję alkoholu,nie jadam ostrych przypraw,staram się tez ograniczac slodycze (szczególnie czekoladę),mało smazonego -generalnie dieta oszczędzająca wątrobę. Oprócz tego,ale to juz z powodu alergii od jakiegos czasu nabiał zmniejszyłam.
Jednak z tego co z ludzmi rozmawiam ,widzę,ze u kazdego co innego szkodzi.Większosc unika slodyczy i nabialu.
Podpisuję się pod dietę oszczędzającą watrobę, co do czekolady to raz na jakis czas może być kilka kostek, pozatym nalezy pamietać o piciu wody zwłaszcza teraz w upały, aby nie doprowadzać do "wysuszania" sie organizmu, skory:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum