Marzeno, my w szpitalu byłyśmy 2x i więcej nie pójdę, aczkolwiek Ala była w takim stanie, że szpital wydawał się ratunkiem
Też nam lekarz zdiagnozował "na pewno nie łuszczycę" a baterię sterydów Ala miała jak dla słonia
I owszem, sterydy mogły pogorszyć stan Twojego dziecka - skóra się uodparnia i jest bardziej podatna na wysypy :/ sądzę, ze do stanu w jakim Ala była sterydy przyłozyły się w ogromnym procencie.
No tak... Mam w planach poczytanie Waszej historii, ale na razie jeszcze przerabiam "metody naturalne domowe". Widzę też, że dużo tu obecnych narzeka na lekarzy...
No nic, może uda się znaleźć kogoś bardziej kompetentnego gdzieś blisko
Agusku, a słyszałaś może o klinice dermatologii dziecięcej w Lublinie?
Ponoć jest bardzo dobrze oceniana, a z tego co słyszałam, robione tam na miejscu maści dla dzieci, są robione na podstawie ich moczu, czy coś w tym stylu...
Jeśli nic nie będzie skutkować no i nazbieram trochę więcej gotówki, żeby tam z małą zostać, to będę się może starała, żeby tam się dostać..
nie słyszałam, ale jak ponownie będę w akcie desperacji, to poszukam
Naszą historię polecam przeczytać - tam dostałam ogromną porcję rad i ukojenia. Rady pod kątem dziecka właśnie.
gosc [Usunięty]
Wysłany: Wto Lis 22, 2011 12:42 pm
MarzenaNasz napisał/a:
Nie wiem jak pisać, czy jas_17, czy Henia wszystkiego na raz spróbować nie da rady, bym się pogubiła z resztą wtedy bym nie wiedziała od czego byłyby jakieś efekty
A co do mazur, to mieszkam pod Oleckiem, a gdzie Ty?....
Marzenko możesz pisać jak Ci wygodniej. Ogólnie jestem Heniutka i miło mi, na forumku, powitać krajankę, i to bardzo bliską. Jestem z Suwałk. I jak jedziesz z tego swoje Olecka przez Raczki, zawsze mijasz mój bastion
Jeżeli kiedykolwiek będziesz potrzebowała jakiejkolwiek pomocy, jestem a nawet mogę powiedzieć jesteśmy. Mam tu już w tych swoich Suwałkach, takie kółeczko "wzajemnie adoracji"; i zapraszamy Cię na kawusię albo cóś. W jedności jest siła zaklęta
Cytat:
....wyniku zmian hormonalnych. Czyli w okresie dorastania, ciąży, czy też menopauzy, co Wy o tym sądzicie?
Przyczyn wysypu jest tak wiele, i są one tak wielką sprawą osobniczą, że bardzo trudno jest znaleźć całkowitą/jednoznaczną odpowiedzi. Dobrze, że pytasz ale na dziś skupiłabym się, na szukaniu Waszego "złotego środka"- czyli co zadziała-mazidła. Ważną sprawą też, jest eliminacja i sprawdzenie "uczuleń jedzeniowych"-jaki pokarm/produkt może powodować wysypy.
Nie wiem jaki lekarz Was prowadzi. U Ciebie czy u mnie? Mam namiary na lek. z kliniki w Białymstoku, jedna z naszych "panienek" tam się leczyła-Madalena. Ta moja świeżo poznana sąsiadka, też coś wspominała o swojej dobrej doktorce tu w Suwałkach. Możliwości są, ale ja cały czas powtarzam, tak jak większość z nas tu wypowiadających się: ł., to choroba osobnicza, naprawdę lekarze niewiele mogą nam podpowiedzieć, chyba, że mówimy o przypadkach ciężkich, gdzie w grę wejść musi już farmakologia. To tak na gorąco, tych moich myśli kilka. Jeżeli coś....to wal jak w dym. Buziaki Wam i serdeczności przesyłam
Agusek, jak już przerobię ten post, co czytam, zabieram się za Waszą historię, tak to boję się, że się pogubię
A więc Heniutko w takim razie bardzo często przez Twoje okolice przejeżdżam, bo przez Raczki do Franciszkowa do siostry jeżdżę Jak tylko będę się wybierała następnym razem z chęcią na kawkę się wybiorę a że zawsze jeżdżę z Leną, więc i swoją Biedroneczkę, jak tu ładnie mówicie bym przywiozła...
Lekarza mam w Olecku, chociaż byłam też na jednej konsultacji w Olsztynie. Wolę doktor z Olsztyna, ale wiadomo, że to kilometry. Wolałabym mieć kogoś bliżej po prostu. Co do złotego środka, to jestem w trakcie załatwiania owsa itp, dziś powinna już być pierwsza kąpiel w płatkach owsianych, po prostu to szybciej dostanę.
A skoro już mowa o sposobach, to czy ktoś próbował może leczenia homeopatycznego?
W Gołdapi jest lekarz pediatra, który od ładnych kilku lat prowadzi taki gabinet. Kiedyś bardzo pomógł mojej mamie, dzięki czemu zamiast mieć operowane ręce, drugą wyleczyła właśnie z jego pomocą.
Dobiłam się do niego i stwierdził, że leczenie na pewno będzie trudne, ale że się by podjął.
Chyba spróbuję tego, tym bardziej, że na co dzień przyjmuje jako pediatra...
gosc [Usunięty]
Wysłany: Wto Lis 22, 2011 3:28 pm
Marzenko wrota mojego domu, zawsze szeroko ku ludziom otwarte Sama wiesz, gościnny naród na tym wsch. żyje, Choć zdarza się, że ktoś sprzeniewierzy te święte prawa gościnności, wtedy.... wara mu.
Namiary już podaję, i do zobaczenia. Na uszach stanę a będę
Wszystko po kolei a powolutku ogarniesz. Narazie masz ogrom informacji, z których wybierz coś dla siebie i swojej Biedroneczki. Kąpiel w płatkach jest też dobra. buziaczki dla Lenki. Jak dla mnie to dobrze sie spisauje na moje miejsca intymne balsam nagietkowy.
http://www.herbapis.nazwa...products_id=543
_________________ Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
Kurcze internet mi dziś szwankuje...
Heniuśka, ja również zapraszam do siebie, gdybyś była w okolicach, kawy pod dostatkiem,
Gosiaczku na razie mam tylko maść cynkową, bo na maść rumiankową panie z apteki szeroko oczy otworzyły, no ale jeszcze do 2 aptek zajdę. Jak to nie pomoże, to spróbuję Twojego balsamu. Co do informacji to masz rację, jest ich tu ogrom i trzeba trochę czasu, żeby to wszystko posklejać i ogarnąć ale nie ma tego złego . Cieszę się bardzo, że tu trafiłam i dziękuję wszystkim za rady i dobre słowa
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Wto Lis 22, 2011 4:02 pm
Marzena pamiętaj jakikolwiek kupiś specyfik, krem sprawdz czy ją to nie szczypie bo to ważne, jeżeli będzie szczypało odstaw to, niestety tu leczenie jest metodą prób i błędów, bez względu na tą samą chorobę, naprawdę jest to długa droga do znalezienia odpowiedniej maści, kremu dobrego na skórę, bo nie na każdego z nas to samo działa, pomimo, że wszyscy chorujemy na to samo.
Nie wiem czy stosowałaś u niej maść cholesterolową z witaminą, jest to robine na receptę w aptece, koszt koło 5 zł, służy ona do nawilżania skóry dziecka jest bezpieczna, można ją stosować u dzieci od urodzenia, wiem, że learze przepisują ją dzieciom ze skórą atopową, więc jest to bezpeczna maść dobrze nawilża, sam ją stosuję czasami
Także możesz to spróbować, koszt nie duży, a może pomóc
A na łuski dobry jest okład z liści z zielonej herbaty
Maści choresterolowej jeszcze nie stosowałam, tak na prawdę to na razie stosowałam tylko to, co mi lekarka przepisała, ale spróbuję. Z tym szczypaniem, to teraz będę pamiętać i próbować od razu co i jak... Dobrze jest dla mnie porozmawiać z kimś kto choruje, to wiem, albo przynajmniej próbuję się domyśleć, co mała może czuć...
Dzięki
Pozwoliłem sobie zmniejszyć zdjęcia. Zmiany są duże musisz działać. Konieczna wizyta u specjalisty, najlepiej dobrego dermatologa który nie zamknie sprawy przepisaniem tubki sterydów bo to pomoże na krótko. Pamiętaj, że w tej chorobie zmiany skórne są tylko efektem tego co się dzieje w organizmie. U niektórych przyczyną wysypów może być stres - to bardzo ważne aby minimalizować wszystkie stresujące sytuacje, u innych infekcje. Poczytaj o tym i głowa do góry
szczególnie na miejsca intymne musisz uważać ja jak byłam mała to nawet tam miałam zalecany elocom albo coś bardzo podobnego
pocieszę cie że ja choruję od 4 m-ca życia także nie martw sie twoje dziecko pomału zaakceptuje siebie z ta chorobą tak jak każdy z nas mi przeszła złość na wszystkich dopiero jakiś czas temu jak trafiłam na to forum ale ty już je masz także wcześniej zrozumiesz chorobe i nauczycie się obie z nią żyć
pozdrawiam was obie
_________________ [...] nigdy nie dostrzegamy skarbów, które mamy przed oczyma. A wiesz, dlaczego tak się dzieje? Bo ludzie nie wierzą w skarby.
To ja jeszcze podpowiem, maść rumiankowa jest do kupienia w aptekach Dbam O Zdrowie doz.pl taka apteka jest najczęściej w każdym mieście.
http://www.doz.pl/apteka/...owa_Elissa_10_g
Basiu nie wiem czy takiej używasz?
_________________ Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
Ostatnio zmieniony przez Gosiaczek68 Wto Lis 22, 2011 7:20 pm, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Artykuły
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
wszystkiego na raz spróbować nie da rady, bym się pogubiła 
z resztą wtedy bym nie wiedziała od czego byłyby jakieś efekty 
tam się leczyła-Madalena. Ta moja świeżo poznana sąsiadka, też coś wspominała o swojej dobrej doktorce tu w Suwałkach. Możliwości są, ale ja cały czas powtarzam, tak jak większość z nas tu wypowiadających się: ł., to choroba osobnicza, naprawdę lekarze niewiele mogą nam podpowiedzieć, chyba, że mówimy o przypadkach ciężkich, gdzie w grę wejść musi już farmakologia. To tak na gorąco, tych moich myśli kilka. Jeżeli coś....to wal jak w dym. Buziaki Wam i serdeczności przesyłam 
a że zawsze jeżdżę z Leną, więc i swoją Biedroneczkę, jak tu ładnie mówicie bym przywiozła...
