Witam Mam 37 lat ,zachorowałam na łuszczycę w wieku 15 lat ,oczywiscie zaleczyłam i na 22 lata mialam spokój jesli tak mozna powiedziec Zostaly mi tylko zmiany na łokciach i kł olanach,Wyszłam za mąż mąz wiedzial o mojej chorobie ale zakceptował urodziłam trójkę dzieci na razie żadne z nich nie ma żadnych zmian W kwietniu zmarł mój ukochany mąż a teraz po 7 msc od jego śmierci łuszczyca wrócila mAm wysypaną cała glowe plecy ręce nogi Zmiany na glowie za uszami smaruje kremem konopnym a reszte ciala kremem Mediderm ale to tylko pomaga ze nie swędzi Męczy mnie to bo pracuje w sklepi i ludzie pytaja czy to zarazliwe a niektorzy boja sie odac mi rękę ZAmierzam wybac sie do lekarza bo pewnie po 20 latach masci na te cholerna chorobe sa bardziej ulepszone Unikam kawy alkoholu ale stres i samotne wychowywanie dzieci wzmagaja chorobe .
Witam
Stres niestety bardzo często nie jest sprzymierzeńcem łyszczycy, dasz radę i na pewno pokonasz @ chociaż to bardzo trudne. Mediderm jest dobry mimo że to dermokosmetyk to pozwala uniknąć właśnie świądu skóry i utrzymać dobre nawilżenie co jest podstawą w leczeniu ł. Pawiętaj ze nie jesteś sama
_________________ Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
dzięki za miłe przyjęcie dobrze wiedziec ze jest forum gdzie mozna sie wyżalic Unas w Kielcach ciężko o dobrego lekarza muszę poczytac tu na forum moze ktos mi doradzi do kogo sie udac STARAM SIE nie stresowac ale nie jest łatwo Trójka dzieci problemy finansowe samotnosć nie dospanie jesc to tez jaksobie eprzypomne w pracy bywa óznie no nie jest łatwo
Jakich uzywacie kosmetyków do kapieli ,macie jakies sposoby zeby nie lecialo z głowy ? czuje sie nikomfortowo bo chodze ubrana na czarno ze względu na żalobę i czestomusze strzepywac dyskretnie z ubrania Poznaje duzo ciekawych ludzi ale czasmi wymawaim sie ze spotkan bo wiem ze widac na moim czole zmiany łuszczycowe Strasznie mnie to denerwuje Jak mam wolne od pracy to często natłuszczam ale wiem ze na efekty trzeba poczekac Całe szczeście ze na razie nie zuważyłam nowych wykwitów
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Gru 27, 2011 9:15 am
witam serdecznie
mysle sobie tak :najważniejsza w tej chwili jest:WIZYTA U DERMATOLOGA! to jest jakoby poaz dyskusją...my tu mozemy podpowiedziec ale najpierw powinien decyzje podjac lekarz po dokładnym zapoznaniu sie ze stanem chorobowym.Łuszczyca to specyficzna choroba i nie ma doskonałych leków czy masci na jej ataki....można sobie ulżyc,pokonac wysyp,zaleczyc ale...no własnie musi byc konkretna diagnoza,plan działania i....leczenie.Samym nawilzaniem czy natłuszczaniem to niewiele sie zrobi,teraz wysyp jest duzy i naprawde nalezy podejsc z głowa do sprawy.Masc konopna jest bardzo droga....wiem ze to nowosc i czesto ludzie sie łapia na :wspaniałe" efekty innych....u nas samych te efekty jakby mniej widoczne
Trafiłas do nas to już dobrze,zawsze jest tu ktos kto podpowie ale....NAJPIERW LEKARZ!Jezeli wysyp jest tak agresywny jak opisujesz i to po wielu ,wielu latach przyczajenia to mysle ze nie obedzie sie bez przeleczenia sterydowego....aby jak najszybciej zlikwidowac stan ostry a potem już można działac spokojnie.Poczytaj troszke o lekach na łuszczyce:stosujemy cygnoline,dziegcie(Cocois) analogi wit D3-czyli pochodne witaminy D3-Daivonex....wszelkiego rodzaju masci robione z proderminą,mocznikiem eurycyną,cholesterolem...zapewne lekarz podpowie co i jak dzialac ale i sama musisz miec swiadomosc swojej choroby i mozliwosci jej zaleczenia wtedy nie dasz sobie wcisnac samych sterydów .Czekam na wiesci ,pozdrawiam
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Szater dziękuje i na pewno w moich planach najblizszych lekarz zaraz podzwonie i umówie siena wizyte mam nadzieje ze trafie na mądrego lekarza Pozdrawiam i odezwe sie po wizycie
Wiek: 45 Dołączyła: 09 Mar 2011 Posty: 446 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Gru 27, 2011 5:04 pm
witaj łuska, współczuję i choroby i śmierci męża, ale trzymaj się cieplutko póki co i jak tutaj trafiłaś, to na pewno cię tu nikt samą z tą chorobą nie zostawi, nawet po przerwie w pisaniu postów, ludzie i tak pamiętają , wiem co piszę
------------------------
byłam dzisiaj u lekarza, maści się fajnie sprawują na bazie cholesterolowej, dalej 2 razy dziennie protopic, co o nim myślicie, lekarka mówiła mi że mam się nie martwić, jest bezpieczny, że były przypadki pojedyncze - dwa czy trzy czerniaka, ale nigdy nie stwierdzono na 100 % że to od tej maści, nie wiem co myśleć , nogi wyglądają lepiej nie robi się taka łuska no i nie szczypie ją i nie ma stanu zapalnego
_________________ „Damska torebka nie jest po to żeby w niej coś znaleźć, tylko po to żeby w niej wszystko było!"
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Gru 27, 2011 5:08 pm
Lenka spokojnie ,jak masci działaja to najwazniejsze a ze troszeke Protopicku postosuje to napewno jej nie zaszkodzi...ciesze sie ze już masz tego neta bo brak było wiadomosci od was...sciskam cieplutko
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
witam lenko, miło cie słyszeń. Cieszę sie ze jest lepiej, ze ogaręłaś stan zapalny, co tak ograniczał leczenie. Mojej kolezanki synek ma 1.5 roczku ma AZS i tez uzywaja protopicu, i jest lepiej. Tak ze głowa do góry, a bedzie dobrze.
_________________ Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
Witaj LUSKA ,musisz jak najszybciej skontaktowac sie z lekarzem bo naprawde czym pozniej tym gorzej .Na pewno nie zaszkodzi magnes jak pisala Basia ale nie ma co ukrywac to Cie nie wyleczy .Najlepiej jak by w twej okolicy znalazl sie jakis konkretny dermatolog .Warto popytac poszukac kogos w okolicy co leczyl sie ostatnio na luszczyce .Gdyby Lodz byla blizej mogbym cos doradzic ale tam w Twych okolicach trudno bo tam nie znam lekarzy .Wiem ze pod wplywem stresu potrafia nastapic zmiany i trudno nad tym zapanowac .Trudno tez zapanowac nad stresem ale muszisz zrobic wszystko by bylo go jak najmniej .Powodzenia .
a czy pisalem co innego ??choc silnego stresu to tez nie byl bym taki pewien czy co kolwiek magnes zlagodzi .Ale masz Basiu racje przy stresie sa jego braki czesto wiec nie zaszkodzi .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum