Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Sro Lis 02, 2011 10:55 pm
No teraz umieściłem zdjęcia w temacie z dłońmi no to raczej tu i na miejscu, co do fotem moich, które latają na całym forum to napiszę tak, ja nie mam łuszczycy tylko plackowatej lub tylko krostkowej, nawet jeśli w temacie kolegi, który jeździ tirem umieściłbym zdjęcie swojej wewnętrznej strony dłoni a nie stopy to zapewniam cię w 100%, że to też łuszczyca krostkowa, ale od wewn. strony dłoni, nie musi być koniecznie stopy bo tak samo się ją zalecza, tylko inne miejsce. Poza tym zamieściłem też zdjęcie pachy, bo dziewczyna o tym pisała, ale cóż lepiej bez fotek niż z nimi.
Ja tu się nie chcę kłócić ani nic z tych rzeczy, jest tu Paweł i czuwa, przeniósł mój wątek i nie mam nic przeciwko temu, jestem człowiekiem i mam prawo się pomylić tak jak każdy. Może czasami piszę coś nie tak, co komuś się podoba lub nie ale nie mam złych zamiarów, ale wolałbym, żeby Paweł mi tu napisał jak robię coś nie tak
Oczywiście z szacunkiem
[ Dodano: Sro Lis 02, 2011 10:58 pm ]
tygryska napisał/a:
nie szczypie - pachnie zeby bylo smieszniej miodem - chociaz miodu chyba nie ma w skladzie...
Nie próbowałem tego, ale widzę że warto spróbować, poza tym miałem kiedyś płatki nagietka takie do zaprzania co się pije, ale ten krem wypróbuje, nie jest drogi, a skoro nie szczypie to spróbuje
Dzięki za poradę
nie jest drogi - nawet z przesylka wychodzi niedrogo - a wydajny mocno - zreszta to duze dosc opakowanie a stopy mi sie robily takie hm... sliskie, swiecace... i twarde - po tym nagietkowym sa normalne - nie mam tam chyba luszczycy - nie wiem zreszta tzn. nie mam typowych wykwitow luszczycowych ale skora byla dziwna...
aaa i pocily mi sie wtedy te stopy
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
gosc [Usunięty]
Wysłany: Sro Lis 02, 2011 11:13 pm
Darku jakoś źle się chyba rozumiemy. Ja tylko grzecznie zaproponowałam, żeby te Twoje fotki umieścić w jednym temacie. Pamiętam jeszcze, Twoją goleń gdzieś tam dawno umieszczoną, i możesz mi wierzyć lub nie, ale naprawdę z tej Twojej lekcji poglądowej korzystaliśmy, podczas Twojej nieobecności.
To tylko luźna propozycja, nie masz chęci to nie, Twój wybór. W moim odbiorze, taki przypadek jak Twój, zebrany w jednym miejscu: dłonie, stopy, goleń czy teraz nawet ta pacha, to bardzo pomocna rzecz dla tych, którzy nie mieli aż takich problemów z ł.. Chodzi mi z grubsza o taki watek, jak założył Romano. Mnie to daje/unaocznia obraz leczenia.
Absolutnie nie mam nic złego na myśli, że "krążysz" po tematach, wiem, że jako jeden z nielicznych, masz co pokazywać , ale też powiedzieć jak z tym dajesz sobie radę. Nie wiem z jakiego powodu odebrałeś mnie inaczej Choć może jednak, trochę się domyślam
Nie mam żadnego wpływu na to: kto i gdzie przenosi Twoje posty. Jestem tylko użytkownikiem tego forum, i wypowiadam jedynie swoja opinię. Serdeczności
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Sro Lis 02, 2011 11:20 pm
Mi jest obojętne gdzie te zdjęcia czy wątki będą, także różnica dla mnie żadna, zdaję sobie sprawę, że dla nowych osób jest się trudno odnaleźć, napewno niektórym to pomoże innym może nie, no ale Paweł nich zdecyduje, tak chyba będzie najlepiej
[ Dodano: Sro Lis 02, 2011 11:24 pm ]
tygryska napisał/a:
nie jest drogi - nawet z przesylka wychodzi niedrogo - a wydajny mocno - zreszta to duze dosc opakowanie a stopy mi sie robily takie hm... sliskie, swiecace... i twarde - po tym nagietkowym sa normalne - nie mam tam chyba luszczycy - nie wiem zreszta tzn. nie mam typowych wykwitow luszczycowych ale skora byla dziwna...
aaa i pocily mi sie wtedy te stopy
Powiem ci, że z tymi stopami to było wszystko przez wojskowe buty, które nosiłem po 12 lub w służby po 24 godziny, noga mi się pociła i tu coś o czymś o czym ty piszesz, na początku skóra była twarda później dochodziły pęcherze, te krostki wypełnione płynem, które przebijałem i teraz to co na zdjęciu było, ale to już stare czasy, no ale łuszczycę mi zostawiły, że ciągle tu wraca - na stopach.
Dobrze, że nie masz tam zmian i obys nie miała, a krem spróbuje jutro zobaczyć w jakimś zielarskim sklepie może mi się uda kupić a jak nie zamówię w intrecie i będę zdawać relacje, najważniejsze, żeby mnie nie podrażniał, bo jak mnie krem zaczyna szczypać odstawiam bo wiem, że już nie dla mnie jest
ja szczypiacych tez nie znosze i ten nie szczypie
tak sie zastanawiam - bo ja myslalam ze to grzybica - ze na basenie dopadlo mnie... stosowalam jakies przeciwgrzybicze masci ale to nie pomagalo i nie dam glowy ze nie bylo krostek - ogolnie to bylo takie jakies dziwne i bolalo... butow zadnych nie moglam nosic oprocz adidasow miekkich
...w ogole nie kojarzylam tego z luszczyca...
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 6:21 am
Ja ja jednej dłoni mam takie miejsce (między 2 a 3 palcem), jest to na ok. 3-4 cm plac z twardą skórą, która zawsze mi w tym miejscu pęka i strasznie swędzi.
Być może u ciebie na tej stopie nie była łuszczyca, no ale dobrze, że smarowałaś tak na wszelki wypadek, w sumie u nas z dnia na dzień nie wiadomo czy coś nowego się nie pojawi
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 8:19 am
Daro mysle ze jednak pomimo wszystko czas najwyzszy skierowac kroki o pomoc do specjalisty troszke juz poeksperymentowalismy...kurcze bo ta twoja łuszczyca przeksztalcila sie już w łyszczyce zadawniona...skora narasta gruba i zadnego leczenia konkretnego nie ma.Takie mazianie masciami już tu nie pomoze ...trzeba złuszczyc wszystko i wdrozyc KONKRETNE lecznie...czekam teraz na ruch z twojej strony
PS
Daro jest na forum od 5lat i zawsze pisał gdzie chciał i dawalismy rade i my "starzy" i nowoprzybyli...lepsze jest wrogiem dobrego
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
gosc [Usunięty]
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 9:48 am
Nom, znaczy dziś nie mamy humorku na robienie porządeczku na forumku?
Historia uczy, że sarmatyzm, nie był dobrą cechą naszego narodu. Kali może, Kalemu nie?
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 6:08 pm
Tu masz rację było to strasznie grube, ale jeszcze gorzej to na dłoniach wyglądało wcześniej, teraz jest w 50% lepiej, skończyła mi cię maść i jutro mam oderbać, także dziś nawet nie mam się czym posmarować, smarowałem je jeszcze tidrmem, ale nic a nic nie rusza, w sumie przepisał mi to lekarz na głowę, a ja maziałem dłonie
Powiem ci, że u mnie w mieście jest oddział dermatologiczny, ale nie chciałbym się tu kłaść, spróbuje tym co mi pomaga, jak nie to rozważę tą propozycję
Chciałbym nie mieć tych zmian, bo na dłoniach jest najgorzej, nogi dają radę przy cygnolinie, ładnie schodzi, trochę mam problem z łokciami, ale zobaczę za jakiś czas, może zmiany się zmniejszą, poza tym ta jesień to przeklęty okres, w tym roku dała mi popalić wysypem
[ Dodano: Czw Lis 03, 2011 6:10 pm ]
Dodam, że kupiłem taka mała maść z nagietka, ale to nie ta zamówię tą co trzeba na allegro koło 7 zł kosztuje z przesyłką 17
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 7:35 pm
ja nawet spotkalam w takim sklepie koło ryneczku co to i mydło i powidło...warto tam zagladac bo niekiedy mozna znalesc cos czego bysmy tam nigdy nie szukali....acha...to skelp:"wszystko po 5zł"
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Witam!
Jestem tu nowa, postanowiłam się zarejestrować głównie z powodu użytkownika o nicku : "daro". Chciałabym Ci bardzo serdecznie podziękować za radę na temat zielonej herbaty!
Z moją chorobą zmagam się 10 lat, początkowo pokazała się w okolicach kostki prawej nogi, potem zaczęła rozsiewać ogniska na piszczeli i łokciu. Do drzwi wielu lekarzy pukałam nim padła właściwa diagnoza, co do leków to tak jak u większości metoda prób i błędów bo na jednych dany specyfik działa na innych niezbyt. I tak oto trafiłam tutaj, przeczytałam kilka postów, między innymi Twój "daro" o zielonej herbacie i po wieczornym prysznicu, parzyłam już liście. Przyznam się tylko, że trochę bałam się okładów i zawijania na kilka godzin/ na noc, postawiłam więc na delikatniejszą próbę tzn wlałam do miski wodę plus cały napar łącznie z liśćmi i moczyłam nogę co chwilę przykładając je do chorobowych zmian. Po tej kąpieli posmarowałam te miejsca maścią Multilind Heilsalbe (jest to niemiecka maść) owinęłam bandażem, żeby po prostu nie wytrzeć jej w pościel, rano odwinęłam bandaż i gapiłam się na nogę niczym wierny w obraz Matki Boskiej Częstochowskiej .Widok ten przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, herbata działa cuda!
Załuję tylko, że nie zrobiłam zdjęcia tuż przed i zaraz po pierwszym zastosowaniu bo chętnie wrzuciłabym je tutaj. Zrobię dokumentację podobną do Twojej daro i wrzucę tutaj za jakieś 2 tyg. Mam nadzieję, że będzie równie podnosząca na duchu - jak Twoja
To chyba na tyle by było, jeszcze raz OGROMNE DZIĘKI DARO!
_________________ "Wartość czasu zależy od osoby z którą się go traci.."
lvlyszka witaj
daro rzadko zaglada ale na pewno sie bardzo ucieszy ze jego rada sie przydala
sprobuj jeszcze kapieli w soli, slomie owsianej, ziolach itp.
no i niestrudzenie polecam buska maske siarczkowa (zolta) i masc nagietkowa i zel zywokostowy
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
lvlyszka witaj
daro rzadko zaglada ale na pewno sie bardzo ucieszy ze jego rada sie przydala
sprobuj jeszcze kapieli w soli, slomie owsianej, ziolach itp.
no i niestrudzenie polecam buska maske siarczkowa (zolta) i masc nagietkowa i zel zywokostowy
Spróbuję, tylko najpierw muszę zapisać sobie te wszystkie nazwy bo zapomnę cóż starośc nie radość, młodość nie wieczność
Dzięki piękne za rady, skorzystam
_________________ "Wartość czasu zależy od osoby z którą się go traci.."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum