Witajcie. Miałam badany poziom hormonów-meno w trakcie.O właśnie- HTZ! Z tą meno męczę się od roku, ale jak tylko brałam jakieś hormony -chyba Klimodrom-to w tym czsie łuszczyca tak się rozprzestrzeniła że cała opuchnięta znalazłm się w Klinice. Ale obecny problem z ł zaczął się jeszcze przed hormonami.Ginekolog też zaproponował mi HTZ chociaż AŻ takich objawów dokuczliwych meno nie mam,mówisz Szater że po tym u Ciebie lepiej?
Dzisiaj znowu przybyło mi tych zmian z wysiękami, mimo łykania zyrteku.Nie wiem już, biegam po lekarzach: rodzinny-ginekolog-dermatolog... tak w kółko.Czasami mam wrażenie że mają mnie już dosyć
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 9:23 am
Tropicielko spokojnie,nerwy to najgorszy doradca....a najlepsze w tym wszystkim jest to ze przy takich wynikach i rozchwianiu hormonalnym ...nerwy skacza jak zwariowane...akurat moge z cała stanowczoscia i zgodnie z prawda powiedziec WIEM CO CZUJESZ!Ja taki koszmar przeszłam około pół roku,moze troszke wiecej czasu temu.Masakra na maxa.Niestety otoczenie nie do konca rozumie co sie dzieje.Najbliżsi:maż,dzieci,rodzice...jakos to wszystko rozumieja bo przecież sa z nami wiele lat,znaja nas i taka nagla zmiana zachodzaca w naszym zachowaniu wydaje im sie niemozliwa i dlatego trwaja zgodnie znoszac czasem naprawde cięzkie sytuacje.Przyjaciele? no coż roznie to bywa..prawdziwi ..rozumieja,staraja sie wspierac...falszywi...odchodza...mezczyzni lepiej jakos to znosza kobiety...pomimo ze moze ich czekac to samo...reaguja emocjonalnie a liczyło sie na ich empatie.Dlatego gdy nadchodzi taki czas nalezy bezwzgladnie byc pod opieka specjalisty,ziola niestety nie sa w stanie pomoc.Zdecydowałam sie na HTZ bo juz naprawde nie dawałam rady:powiązanych jest wiele czynnikow:rzucilam palenie -po 35latach,tarczyca zwariowała na maxa,łuszczyca szalala i na skorze i w stawach i jeszcze klimakterium-faza ostra,biorac pod uwage ze zawsze bylam cholerykiem = mieszanka wybuchowa.Zdecydowalam sie na plastry.uregulowalam tarczyce i pomalutku sie stan stabilizuje,sa rozne jeszcze okresy jest wieksza czy mniejsza nadpobudliwosc,klopoty ze snem ale generalnie jest lepiej.Tropicielko naprawde zdecyduj sie na konkretne leczenie,spokojne i zbilansowane(czyli i endo i ginekolog i dermatolog,dobrze jest tez skorzystac z pomocy psychiatry-tylko on jako lekarz moze zaordynowac leki).gdy ma sie 30-40 pare lat to niejednokrotnie nawet sie o tym nie mysli,ocenia sie zbyt łatwo zachowanie innych kobiet...dopiero "jak przyjdzie czas na ciebie a przyjdzie taki czas" ...jak w slowach piosenki to na swojej skorze poznaje sie co znaczy ....klimakterium.Sciskam cieplutko,trzymaj sie dzielnie.Bedzie lepiej...w razie czego...jestem
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Do końca się z tym nie zgodzę tak jak i przy łuszczycy jednym pomaga to innym tamto tak samo i tu zioła pomagają wielu osobą i naprawdę nie muszą od razu stosować htz,nie każda kobieta jednakowo przechodzi ten okres jak napisałaś Krysiu wiele czynników się złożyło na twój stan nie tylko klimakterium i wtedy może być ostra jazda zwłaszcza po rzuceniu palenia.
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
Witajci.Zmian jest coraz więcej,wysięków też.Chciałam zamieścić zdjęcia ale nie wiem jak ,próbowałam jako załączniki ale wklejały się tak że nic nie widać. zmiany są opuchnięte (tak jakby były "podniesione" od wewnątrz skóry),bolą i swędzą.Może ktoś z was maiał podobne? Może znacie jakiś sposób na zmniejszenie opuchlizny i swędzenia, zyrtek już niewiele pomaga.Z badań pobranego wycinka - jak już pisalam- nie stwordzono że to jakaś odmiana ł tylko egzema. Po tych badaniach dermatolożka zaproponowała MTX ale ja przed kuracją chciałabym wykonać jeszcze badania a ten lek chyba mógłby zamazać przwidłowe wyniki. Może ktoś z was doradzi coś na tę swedzonkę?
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Lut 08, 2012 4:01 pm
Skoro to egzema a nie łuszczyca to chyba powinni ci ustalic jakac metode leczenia.bardzo niepokoi mnie to ordynowanie MTX...ot tak sobie...przy egzemie?Poczytaj troszke o tym co to jest MTX-metotreksat-chemia w czystej postaci.Oczywiscie byłam na MTX 2,5 roku ale ze wzgledu na stawowke-łzs....zrujnował moj organizm doszczetnie,pewnie ze gdy jest taka potrzeba to trudno ale zamiast wyczerpac inne srodki lecznicze zaraz wskakiwac na MTX bo on teraz bardzo modny sie stał Najgorsze jest w tym to ze nikt ci nie zagwarantuje poprawy skory....skutki uboczne takie pierwsze z brzegu: nudnosci,wymioty,zawroty glowy,brak laknienia,bole brzucha,głowy,ogolne rozbicie,lysienie plackowate itd.Przeanalizuj sytuacje,skonsultuj sie z innym lekarzem....ta opuchlizna tez nie nadaje sie do domowego leczenia....skoro nawet nie wiadomo co to moze byc....proponuje jednak zasiegnac porady u dobrego specjalisty,spokojnie porozmawiac i przeanalizowac przypadek twoj,osobisty.
Znikam do szpitala łzs w ataku,trzymam kciuki za twoja walke...powodzenia
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Witajcie.No właśnie! Wiem że MTX to chemia,byłam juz na cyklosporynie i dlatego teraz chcę dojść do sedna CO TO JEST! Konsultuję się z lekarką z Kliniki we Wrocłaiwu,ale chcę przeczekać chociaz tydzień do ponownych szczegółowych badań krwi.Spróbuję wkleić kilka zdjęć,może się uda i ktoś coś podpowie.Przedstawiają po kolei fazy zmian takiego wyprysku.
Na tych dwóch ostatnich nie ma już wysięków,robi się taka such "obrączka" a w środku zmiany jest odbarwiona skóra.
[ Dodano: Sro Lut 08, 2012 4:39 pm ]
To jeszcze ja Takie zmiany mam głównie na nogach,ale zaczynają się także na plecach i rękach. Nie mam na stopach czy dłoniach albo w zagięciach,ani w głowie. Miałam robione badanie Dopplera ale żyły mam w porządku.Basiu a jaki ten wyciąg (może głupio pytam ale dla mnie taki atak ł to nowość)-jest w tabletkach czy w płynie i jak go stosowałaś?
[ Dodano: Czw Lut 09, 2012 2:24 pm ]
Witajcie. Chyba muszę się gdzieś położyć .Czy ktoś z was leżał w Wojewódzkim szpitalu w Opolu na Katowickiej? Chodzi mi o tamtejszą opiekę nad chorym:przejmują się nami?Jeśli potrzebna konsultacja innych lekarzy to jest czy trzeba się dopominać?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum