czesc schorzen skornych mozna zbadac i rozpoznac mikrobiologicznie z tego co kojarze... ale ty sam na razie moze przyjrzyj sie uwaznie tym zmianom, moze zrob zdjecie i pokop w necie
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
czesc schorzen skornych mozna zbadac i rozpoznac mikrobiologicznie z tego co kojarze... ale ty sam na razie moze przyjrzyj sie uwaznie tym zmianom, moze zrob zdjecie i pokop w necie
No właśnie też chciałbym żeby Pani dermatolog może pobrała materiał do badania. Chociażby z paznokci na wykluczenie grzybicy czy liszaju płaskiego (wyczytałem, że niekiedy może przypominać łuszczycę paznokci).
Poprzedni dermatolog stwierdził łuszczycę po obejrzeniu największej plamy jaką miałem (lekarz rodzinny twierdził, że to grzybica). Z tym, że ta plama największa po smarowaniu diprolene zlazla szybko i na mój głupi rozum łuszczycą nie była. Może stwierdził, że jak mam łuszczycę na ciele to na 100% to w głowie i na paznokciach też łuszczyca.
Ale to tylko gdybanie. Postaram się zaglądać do tematu i dać znać jak wórcę z konsultacji u drugirgo dermatologa.
Pozdrawiam
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Mar 05, 2012 9:02 am
To jest wlasnie jedna z głównych przyczyn złego zdiagnozowania chorób skóry:podobne do łuszczycy,zmiany odpowiadają wyglądowi łuszczycy,wywiad potwierdza i....pan lekarz stwierdza łuszczycye.....a tak wcale nie musi byc.na tej głowie to mysle ze bardziej grzybica,co do paznokci zaatakowane grzybica robią sie żółte...przy łuszczycy niekoniecznie.uwazam ze powinienes jednak skonsultowac to z lekarzem,jezeli ten twój znajomy internista(ten wojskowy) jest dostepny to jego uwagi sa naprawde warte sprawdzenia-on jako lekarz wojskowy napatrzył sie tej łuszczycy i grzybicy w nadmiarze i z samego doswiadczenia powaliłby nie jednego dermatologa.Powodzenia i...melduj
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
No właśnie mówił mi, że takie zmiany na palcach jak mam to wg niego grzybica. Ale i tak byśmy tego nie leczyli bo zna ciekawsze sposoby na roz....... wątroby
Duża plama na udzie też wg niego to grzybica. Przepisał mi na to dwie maście. Pierwszej nie stosowałem natomiast po lamisilacie ładnie przybladło (choć nie było wcześniej jakieś szczególnie czerwone). No ale dermatolog po obejrzeniu pod lupą stwierdził, ze na pewno łuszczyca a lamisilat jedynie złagodził stan zapalny. Wg mnie to dziwne bo ta wielka plama nie miała ani jednej łuski (łuszczyca powinna się chyba łuszczyć na mój głupi rozum), szybko zlazła po lamisilacie i potem diprolene.
PS. Oczywiście zamelduję o wszystkim co uda mi się ustalić.
Łuszczyca na głowie nie daje za wygraną Dzisiaj jak mi żona smarowała głowę clobexem powiedziała, że skóra stała się bardzo zaczerwieniona, płamy powiększyły się i pojawiają się jakieś dziwne chrosty z białą końcówką. Trochę się tym wystraszyłem. Dodam, że wczoraj byłem na imprezie i lały się drinki wódki z colą i do tego pizza. Wiem, wiem nie powinienem. Może to od tego
Skóra na głowie stała się ponadto bardzo tłusta co również zauważyła żona. Dodam, że nie myję włosów niczym innym jak clobexem od połowy lutego.
Może to kurcze nie jest łuszczyca tylko łojotokowe zapalenie skóry bo przecież ten clobex po 2 tygodniach powinien sobie lepiej poradzić z moim łbem? Następne smarowanie pojutrze rano, wtedy zobaczymy czy zmiany bledną.
Za tydzień w środę wybieram się do Łodzi, może uwa mi się dostać do jakiegoś innego dermatologa i zastosuje jakieś inne leczenie.
Pozdrawiam[/quote]
Czytam całą Twa historię..
Mój mąż też ma łuszczycę i generalnie problemy ze skóra na głowie. Lekarz (z gabinetu medycyny naturalnej) zalecił mu łykać Sufrin. Więc łyka. Kuracja trwa dopiero 1 miesiąc i można zauważyć, że łojotok na skórze głowy jakby zmalał, włosy znacznie mniej się przetłuszczają. Ale jak będzie dalej zobaczymy. Pozdrawiam
Witam wszystkich. Jestem tutaj nowa, chociaż walczę z juz z łuszczycą 5 lat bez żadnych długich remisji. W sumie teraz juz nawet nie mam siły aby walczyć....poddałam się już...
zajęta cała głowa całe czoła, plecy. mimo wszelkich prób opanowania tego nie potrafię.Najgorzej znieść pytania ludzi co ci się stało i ich wzrok, który wyra za odraze współczucie
_________________ Bo mimo wszystko występuje w dwupaku
witaj ela i nie stresuj sie - kazde z nas chyba mialo taki etap ze "nie juz nic nie robie i tak to nic nie da"
powiedz moze czym walczylas z luszczyca a my moze poradzimy co mozna zastosowac jeszcze
nie daj sie
a ludzie... jak im sie nie podoba to niech nie patrza wrrr - odpowiadaj zgodnie z prawda ze masz luszczyce, nie jest to zarazliwa choroba ale niestety nieuleczalna i co jakis czas miewasz takie wysypy
skutkiem ubocznym sporego (widocznego dla ludzi z zewnatrz) wysypu jest przetestowanie znajomych i przyjaciol ale nie przejmuj sie ci wartosciowi zostaja
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
z tego co moja skleroza kojarzy wiekszosc z nich to sterydy i to zdaje sie ze dosc silne - podejrzewam ze teraz masz tzw. odbicie posterydowe...
poczytaj na forum o naturalnych metodach i pogadaj z lekarzem o leczemu albo cygnolina albo prodermina albo innymi preparatami dziegdziowymi albo moze retionoidy (to witamina A)...
jesli lekarz nadal chce ci sterydy przepisywac to... poszukaj innego lekarza napisz skad jestes moze ktos z forum zna dobrego lekarza dermatologa z twojej okolicy
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
No wiem że sterydy ostatnio lekarz leczy mnie mecortolonem 3 miesiąc chociaż jak to sam mówi tego się używa tylko 2 tygodnie... tamto dermovate i novate odstawiłam bo żadnych efektów nie było. mówisz że ci prawdziwi zostaną...jednej osobie też nie przeszkadzała moja choroba do czasu aż nie stała sie bardzo widoczna wtedy to pokazywanie się z kims takim jak ja stało się problemem i wstydem
_________________ Bo mimo wszystko występuje w dwupaku
spokojnie ela - na razie skup sie na leczeniu - zmien lekarza a zanim znajdziesz jakiegos takiego ktory widzi nie tylko sterydy to poczytaj o naturalnych metodach - sprobuj kapieli w soli, w platkach owsianych, nawilzaj i natluszczaj skore
a ludzie im starsi tym staja sie madrzejsi na razie w twoim wieku (wiem to strasznie brzmi ale niestety tak jest) chca byc tacy sami jak inni - nie odstawac, nie odrozniac sie a ty sie odrozniasz... i tego akurat nic nie zmieni - nawet jak wyleczysz skore to tak do konca nie bedziesz typowa nigdy jestes inna i mozesz przekuć to na swoja sile
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum