Wysłany: Czw Kwi 10, 2008 6:20 pm Łuszczyca nie wyleczlna...
Piszecie ze łuszczyca jest nie wyleczlna bo ma podłoze genetyczne i mamy to w genach. To znaczy ze nie ma szans na to by to wyleczyc jesli to jest w genach??
na pełne wyleczenie rzeczywiści szans nie ma.... geny to geny, tego nie da sie zmienić, nie przeszczepia sie DNA... przynajmniej ludziom
dlatego też kiedy jest stan utajenia choroby, kiedy jej nie widać albo jest na tyle łagodna że nam nie przeszkadza mówimy o ZALECZENIU
wiele jest takich ludzi któtym sie ten gen nie ujawnia albo ujawnia bardzo późno, np. mojej mamie dopiero po 40 roku zycia.... dużo łuszczyków z widocznymi objawami poprzez stosowanie różnych kuracji mają ją ZALECZONĄ ... czyli tak jakby jej nie było ten okres może trwać równie dobrze krótko jak i bardzo długo, latami
trzeba działać bo samo raczej nigdy nie przyjdzie..... nigdy nie trać nadziei
pozdrawiam
J.
Wiecie co? pierwszy raz u dermatologa byłam z koleżanką,ona miała drobniutkie,kropeczki na całym ciele,ja oczywiści ł. Okazało się ze owa koleżanka miała świerzb... jak ja się cieszyłam ze mam łuszczycę,to był chyba jedyny moment w życiu gdy się cieszyłam z tego cholerstwa.
ona świerzb wyleczyła...zapomniała.... a ja? nadal się bujam z moją panią ł...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum