miałam spuchnięte palce u rąk i dodatkowo na dwóch palcach takie czerwone plamki obrzęk był kilka tygodni a potem ustąpił być może to była łuszczyca od strony stawowej a może zawinił mój układ krążenia ,bo w zimie bardzo szybko marznę a ręce mam wręcz sine byłam u lekarza ale za wiele się nie dowiedziałam
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Lut 28, 2012 9:33 am
Nic odkrywczego tu nie zapodam bo wiadomo ze typowe sposoby ogólnego leczenia łzs w znacznej mierze sa kontynuacja doswiadczen zdobytych podczas terapii reumatoidalnego zapalenia stawow gdyz sama choroba łzs jest troszke mało znana(jeszcze).Najczesciej stosuje sie metotreksat,sulfasalazyne,cyklosporyne i najnowszy lek-lefunomid a takze kortkosteroidy.Poniewaz te leki działaja na objawy zarowno skory jak i stawów nalezy byc pod opieka lekarza i dermTOLOGA I REUMATOLOGA.Konieczne jest wykonanie badan krwi w tym CRP,moze jeszcze OB-czynnik reumatoidalny u nas nie wystepuje.
W naszym przypadku bardzo wazna jest rehabilitacja ,powinnas faktycznie duzo korzystac z leczenia sanatoryjnego ale takze z leczenia objawowego_niesterydowe leki p/zapalne a w momencie zaostrzenia metypred .Jezeli jest taka koniecznosc i stan jest powazny nalezy zdecydowac sie na leczenie konkretnymi juz lekami.Skutki uboczne ...zawsze sa,ale nieleczone łzs nie staje w miejscu tylko niszczy sukcesywnie stawy i sciegna...to jest jak korozja.Postepowanie jest mniej wiecej takie:
gdy łagodnie nasilone łzs to:
*niesterydowe leki p/zapalne
*fizykoterapia
*terapia zajeciowa(tu jezeli o rece chodzi)
*cwiczenia fizyczne
*miejscowe podawanie kortykosteroidów(ta własnie blokada o ktorej pisze puma)-co do tej metody to mam ogromne watpliwosci;ostrzykiwano mi tym biodro-bolec przestało na jakis czas ale staw zrujnowałam dwa razy szybciej
Gdy srednio i ciezko nasilona łzs:
1,terapia niebiologiczna:
*MTX
*sulfasalazyna(pomocna tez przy jelicie nadwrazliwym,czesto i ono wystepuje przy łuszczycy)
*leflunomid
*cyklosporyna
2.biologiczna terapia immunologiczna
3.Przy najciezszych przypadkach łaczy sie jedną z druga(1 i 2)
Bardzo czesto objawy łzs wystepuja przy dnie moczanowej(kryształki moczu wytracaja sie i usadowiaja w stawach ,dajac obrzeki i zaczerwienienie)...to tez nalezałoby wykluczyc.Obiawów klinicznych jest wiele ale czasem nie maja one potwierdzenia w wynikach i tu tkwi problem...dlatego sami powinnismy rozpoznawac zmiany,nawet je zapisywac i przygotowanym isc na rozmowe do MADREGO reumatologa.Sytuacja w tej chwili w sluzbie zdrowia ( i nie tylko ) jest taka jak kazdy widzi i nie oczekujmy ze uzyskamy pomoc taka z prawdziwego zdarzenia.Cudów nie ma samo nie przejdzie,musimy zaufac swojemu lekarzowi specjaliscie i ...współdzialac z nim.Bardzo wazna rzeczą jest ruch- im bardziej boli ,im bardziej spuchniete to....trzeba cwiczyc.Ratowac sie możemy ziołami ,kapielami,higienicznym sposobem zycia....i musimy pogodzic sie ze nie ma cudownego lekarstwa sami musimy wlozyc kupe siły,bólu i łez....a bedzie dobrze.Powodzenia i CIEPLYCH,SŁONECZNYCH DNI BEZ WILGOCI
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Mar 01, 2012 8:58 am
lek znam to jeden z niesterydowych leków p/zapalnych....nie zastosowano u mnie ze wzgledu na chorobe serca,nadcisnienie i palenie papierosow.Sadze kocie ze od wszystkich leków powinno sie robic jakies przerwy aby jednak odpoczęły narzady wewnetrzne(tu w tym przypadku układ krwionosny,watroba,płuca i oskrzela-bo palisz)Moja lekarka stosuje leki naprzemiennie bardzo chwale sobie u nimesil,Voltaren-ten jest najbardziej oczyszczony,potem OLFFEN,uwazam na wszelkiego rodzaju ibufrony.Czasem z leków przechodze na zastrzyki ale generalnie pomimo bólu,sztywnosci i obrzeków BARDZO SIE STARAM NIE BRAC NLPZ CO DZIEN...szczególnie w ciepłe czy suche dni.Mam cała game roznorodnych masci pochodzacych z roznych zrodel:apteka,internet i oczywiscie robionych wynalazków typu smalec z czyms tam.Czesto ludzie nie wiedzą a lekarze nie kontroluja poziomu cukru....przy leczeniu tak intensywnym,sterydami czy innymi lekami dobrze jest zrobic tzw.krzywą cukrowa....u mnie wyszła nietolerancja glukozy dobrze ze w pore zauwazono.
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
nie biore tego caly czas - na szczescie duza czesc czasu moge spokojnie bez jakichkolwiek lekow sie obywac - jedno opakowanie to jest chyba 20 tabletek mam od chyba trzech miesiecy albo dluzej po prostu ciekawa bylam jak to wplywa na organizm przy dluzszym sosowaniu - nie mam nadcisnienia, nie mam cukrzycy itp. jedyne co mam to palenie papierosow ogolnie bede chciala jednak zalatwic sobie sanatorium ale musze pogadac u mnie w pracy zeby mnie puscili na trzy tygodnie i z tym bedzie troche problem...
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Mar 01, 2012 10:34 am
Takie branie okazjonalnie to spokojnie....byle nie za duzo miesiecy ciagnac jeden lek( z jednej grupy) chociaz i tak jest ze skoro sie sprawdza i skutki uboczne sa w miare to lepiej trzymac sie sprawdzonego.(co do cukrzycy to też nie mam,wyniki cukru dobre ale mam nietolerancje glukozy,to troszke cos innego ,bez leczenia moze doprowadzic do cukrzycy)
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Mar 01, 2012 4:57 pm
Powiem nawet ze to podstawa leczenia,koniecznie sie wybierz.ja polecam Busko Zdroj...moj kolega jest tam ordynatorem w Wojskowym szpitalu sanatoryjnym-taki typ leczenia tez mi bardziej odpowiada:szpital sanatoryjny-w razie czego jest leczenie,jest codzienna wizyta lekarska w pokojach...troszke inaczej niz w zwykłych sanatoriach ale....poszalec tez mozna jak kto ma ochote.
Zabiegi rehabilitacyjne a także fizykoterapia to najlepsze co mozna dla nas zrobic.gdy tak korzystalam z tych zabiegow,fizykoterapii,gimnastyki i kapieli to naprawde moglam odstawic leki doustne na jakis czas.
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
polecam Bioptron, naświetlania lampą są potwierdzone klinicznie przez lekarzy na całym świecie, likwidują stany zapalne, zmiany skórne. Zapraszam do gabinetu naświetlań lampą Bioptron w Gdańsku.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Lip 30, 2012 2:50 pm
jestem posiadaczka owej lampy....i szału nie ma,złagodzic czasem złagodzi ból jezeli zas chodzi o zmiany skórne to chyba chodzi ci o czyraki bo na łuszczyce ,tradzi,egzeme i nsze takie.....nie działa.....wyrzuciłam kupe kasy ale moze komus pomoze
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
a tak sobie czytam te posty i wiesz co czarownico?mam pomysla,chodz sie razem wybierzemy do tego twojego znajomego od sanatoriow,juz widze to nasze leczenie,po powrocie rozwod masz murowany a my chodzilibysmy juz tylko na czworakach,stawow zero
_________________ luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Sie 06, 2012 4:46 pm
uwielbiam twoje pomysły.....ale po co do sanatorium...zlot organizuje...przyjedz ...jak znam życie ......Ksieciuniu Ciemnosci....chyba odwagi nie styknie
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum