Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Lip 19, 2012 2:46 pm
Witaj Miła na forum co do leczenia córki widac nie ma potrzeby stosowania sterydów i lekarz radzi sobie doskonale bazując na masciach robionych pamietac nalezy jednak o tym ze na WSZYSTKO i na masci i na kosmetyki nasza skóra sie uodparnia i trzeba koniecznie zmieniac terapie czyli stosowac naprzemiennie wtedy beda efekty.
Co do buzki dzieciaczka to sadze ze jezeli zmiany ustapiły pod wpływem kremu NIVEA czy termentiolu to raczej nie jest to łuszczyca bardziej cos z grzybiczych zakażen.Jezeli po zapaleniu gardła wystapił wysyp jest to prawdopodobnie łuszczyca kropelkowata-wystepuje ona po zapaleniu wywołanym przez paciorkowce-powinniscie zrobic małemu wymaz z gardła gdyz nalezy w pierwszej kolejnosci pozbyc sie gronkowca a w razie ponownego wysypu wiadomo bedzie jakie leczenie zastosowac.Z drugiej strony łuszczyca rzadko pojawia sie tylko na twarzy a uż kropelkowata w szczególnosci zajmuje tułów i nogi,sadze ze malutkiemu należy spokojnie porobic badania wykluczajace lub potwierdzające gronkowca a i wysypom na buzi dokładnie sie przyjrzec.Uważajcie z tym Termentiolem nie jest to zbyt dobry lek dla dzieci,na twarz i wogóle moze dojsc do przedawkowania kwasu borowego....
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Jestem obecnie na finiszu ciąży, także zaprzestałam leczenia łuszczycy tak jak dotychczas, ponieważ po pierwsze na początku ciąży zmiany same złagodniały ( z czego się bardzo ucieszyłam), a po drugie nie mogłam już używać maści takich jak do tej pory.
Na początku używałam tylko kremu: Oilatum Soft. Pomagał na skórę na tyle na ile mógł. Nie robiły się łuski, skóra nie swędziała. Teraz niestety zmiany na nogach łokciach zaczęły coraz bardziej swędzieć i powstawały łuski.Oilatum już nie nie pomagał oliwka dla dzieci również Przypomniałam sobie o starym i dobrym kremie NIVEA. Wiem, że krem nie wyleczy mi łuszczycy, ale znacznie mi pomaga jak na razie ze swędzeniem i łuskami.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Sie 08, 2012 12:00 pm
Witaj Gabeczko dawno sie nie pokazywałas trzymam kciuki za szybki i lekki finisz z cudownymlaurem na koncu
Kochana wiesz moze spróbuj te Buska maske siarczkowa...ona fajnie likwiduje łuske ,natłuszcza,nawilza skóre w jej głebszych pokładach.Balsam z nagietka tezjest super i może ci pomóc,scieraj tez peelingeim z soli i oleju...nie zaszkodzi a bedzie ci lzej...po urodzeniu ...no niestety bedzie troszke wiecej tego....wiesz prawda?
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
dziękuję za radę na pewno skorzystam z tych balsamów i peelingów. Wiem, że będę musiała doprowadzić się do porządku po urodzeniu dzidzi, ale czego nie robi się dla maluszka
Nie tylko Pani Ł będzie więcej.Mnie też jest więcej
Damy radę innego wyjścia nie ma.
Co do buzki dzieciaczka to sadze ze jezeli zmiany ustapiły pod wpływem kremu NIVEA czy termentiolu to raczej nie jest to łuszczyca bardziej cos z grzybiczych zakażen.Jezeli po zapaleniu gardła wystapił wysyp jest to prawdopodobnie łuszczyca kropelkowata-wystepuje ona po zapaleniu wywołanym przez paciorkowce-powinniscie zrobic małemu wymaz z gardła gdyz nalezy w pierwszej kolejnosci pozbyc sie gronkowca a w razie ponownego wysypu wiadomo bedzie jakie leczenie zastosowac.Z drugiej strony łuszczyca rzadko pojawia sie tylko na twarzy a uż kropelkowata w szczególnosci zajmuje tułów i nogi,sadze ze malutkiemu należy spokojnie porobic badania wykluczajace lub potwierdzające gronkowca a i wysypom na buzi dokładnie sie przyjrzec.Uważajcie z tym Termentiolem nie jest to zbyt dobry lek dla dzieci,na twarz i wogóle moze dojsc do przedawkowania kwasu borowego....
Dziękuję bardzo za miłe przywitanie.
Sytuacja wygląda tak, że zmiany na buzi wnuczka zniknęły podczas pobytu nad morzem (początek sierpnia) nie wiem, czy również wpływu na to nie miał fakt, że buzię smarowałyśmy olejem kokosowym już przed tym wyjazdem nad morze i po powrocie również. Buzia była czysta do końca sierpnia, ale kilka dni temu pojawiły się krostki. Jednak traktowane natychmiast olejem kokosowym nie rozlewają się już i nie są tak łuszczące się jak przedtem. Widać maleńkie krosteczki tworzące dwie "wysepki", każda z nich jest wielkości paznokcia. Nie są specjalnie zaczerwienione, ani - jak już wspomniałam - nie łuszczą się zbyt mocno. Z Tormentiolu zrezygnowałyśmy całkowicie, a krem Nivea zastąpiłyśmy tym olejem kokosowym, który, jak zauważyłyśmy, pomaga bardzo dobrze. Wspominasz o gronkowcu, ale pani dermatolog (ta sama, która od lat leczy córkę) jednoznacznie stwierdziła, że u Małego to są też zmiany łuszczycowe.
Sądzę jednak, że warto byłoby zrobić ten wymaz z gardła, tak jak sugerujesz.
Dziękuje Ci serdecznie za poradę i miłe, ciepłe słowa.
Pozdrawiam serdecznie.
Mila
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Wrz 04, 2012 7:58 am
Witam ponownie
tak to niestety jest z tymi wysypami w łuszczycy,znikaja a potem ponownie wracaja.Ogólnie znany jest dobry wplyw oleju kokosowego na łuszczyce,dobrze sie sprawdza też w postaci kremów czy balsamów.Warto tez sprawdzic nagietek jak tam zadziała na maluszku.Skora łuszczycowa bardzo szybko sie uodparnia na kosmetyki czy leki,musimy miec kilka w zanadrzu.
Zasugerowałam zrobienie badan(wymazów) bo to na przyszłosc moze sie przydac,warto wiedziec z czym walczymy.Ponieważ łuszczyca wystapiła już u małego dziecka trzeba sie liczyc z tym ze bedzie dosc agresywna.Oczywiscie nie nalezy wpadac w panike,spokojnie sie przygladac na co reaguje najlepiej,co powoduje wysypy...i najwazniejsze jaki to rodzaj łuszczycy.Im wiecej bedziecie miec wiadomosci tym łatwiej bedzie walczyc.Oczywiscie jestesmy tu cały czas i zawsze bedziemy was wspierac.Pozdrawiam cieplutko.
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
A to miłe zaskoczenie, krem Nivea też dobry? Ekstra.
A tak w ogóle to szukam informacji, czy ktoś już miał doświadczenia z maścią z witaminą D3?... I tak w ogóle to po jakim czasie stosowania można stwierdzić, czy środek/maść/etc. pomagają? Czy to widać z dnia na dzień? Czy musi może kilka dni, tygodni??.. minąć?
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Lut 18, 2013 10:15 am
skonkretyzuj pytanie....chodzi o DAIVONEX i DAIVOBET?
działanie masci na ciało jest indywidualne dla każdego chorego,sa preparaty które trzeba stosowac dłużej,krócej dzialaja sterydy....łuszczyca uczy cierpliwosci,systematycznosci i....pokory
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Lut 19, 2013 11:12 am
Daivonex działa bardzo ,bardzo powoli.Musisz pamietac aby dobrze natłuszczac i nawilazc bo moze dojsc do schodzenia skóry płatami wokoło zmian!musisz miec cierpliwosc w krótkim czasie działaja tylko sterydy...Daivonex to analog wit D3...działa powoli ale w miare bezpiecznie i efekty są....tak dla podpowiedzi w Anglii i Irlandii jest krem DOVONEX(to ten sam preparat tylko nazwa przyjeta na te kraje) wydaje mi sie ze łagodniej działa podczas stosowania na dłonie,twarz....w Polsce nie ma kremu są masci,nawet nie wiem czy jest płyn,chyba tez nie ma w aptekach.
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Mam maść Daivonex, nie krem. Ok, wolę działanie wolne, ale bezpieczniejsze. Mała ma dopiero 8 lat. Smaruję zmiany i skórę w około. Ale tam gdzie nie ma w ogóle zmian, np. nogi... nie smaruję niczym. Może powinnam? Ale czym najlepiej. I to musi być coś dla bardzo wrażliwej skóry, no i dla dziecka, wiadomo.
Ponadto słyszałam już raz opinię, że trzeba skórę raczej wysuszać... Ile w tym prawdy? Jak postępować właściwie w pielęgnacji skóry?
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Lut 20, 2013 10:41 am
wysuszac skóre z łuszczycą?
no to sie ubawiłam po pachy.....gratuluje super pomysłu temu co tak odkrywcze metody poleca....bron Boze tego nie słuchaj bo dziecka szkoda....
Skóra nasza musi byc wyjątkowo nawilzana i natłuszczana-to dwie rózne czynnosci....
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Lut 21, 2013 12:40 pm
jak raz nawilzasz-rano(teraz to raczej na wieczór bo na mróz nie powinno sie z nawilzona skóra chodzic) to natłuszczaj w ciągu dnia lub wieczór....stosuj dosc naprzemiennie
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum