Wysłany: Sob Gru 17, 2011 1:06 pm zmiana skórna na głowie
Witam,
Jakiś czas temu byłam u nowego fryzjera. Teraz wiem, że to był BŁĄD! Niestety "coś" przyniosłam na skórze. Myślałam, że jest to łupież i zastosowałam Nizoral. Niestety dalej swędzi i chyba się powiększa. W załączniku przesyłam zdjęcie tej zmiany skórnej (jest w kształcie kółka) a mam takich kółek więcej i wyczuwam, że jest na zakończeniu linii włosów. Proszę ekspertów o poradę co to takiego i jakie leki zastosować.
Pozdrawiam i pozwalam sobie oczekiwać na odpowiedź.
Ania..
P.S.
Cały czas czytam różne wypowiedzi i martwię się czy to nie jest jakiś rodzaj łuszczycy
Nawet jeśli to łuszczyca to nowy fryzjer nie ma nic do rzeczy bo łuszczyca nie jest chorobą zaraźliwą.
_________________ Najsmutniejsze zwierzątko na świecie to facet! Bo ma piersi bez mleka, ptaszka bez skrzydełek, jajka bez skorupek i worek bez pieniędzy. Dlatego 80% kobiet nie wychodzi już za mąż, bo zrozumiało, że dla 60 gram kiełbasy nie warto brać całego wieprza do domu
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Paź 01, 2012 3:07 pm
Tez uwazam ze konsultacja lekarza specjalisty rozwieje wszelkie watpliwosci.Jedno co moge powiedziec z całą stanowczoscia to to iż łuszczycy sie od fryzjera nie przyniesie
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Kiedyś tak jakoś rozmawiałem z żoną o tej mojej łuszczycy na głowie i właśnie ona skojarzyła fakt, że po to mi się pojawiło właśnie po urlopie w górach kiedy wybrałem się do fryzjerki właśnie tam.
Nie wiem może mnie jakoś zacięła i od tego się zaczęło a może to zwykły przypadek.
Na dzień dzisiejszy po zaleczeniu sterydem w płynie oraz clobexem wszystko zlazło. Co ciekawe dopiero jakieś 2 miesiące po odstawieniu tych specyfików (namówiła mnie do tego moja fryzjerka bo stwierdziła iż mam tego na tyle mało że szkoda męczyć skórę tym dziadostwem). Mam tego co prawda trochę za uszami ale to jest pikuś.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Paź 02, 2012 1:16 pm
skaleczenie mogło byc zaczątkiem wysypu ale napewno nie było miejscem zarażenia łuszczyca bo łuszczyca jest choroba niezakazną,nie mozna sie nią zarazic zeby nie wiadomo co....gdyby tak było twoja zona już dawno byłaby wysypana....nieprawdaż?
Grzybicą mozna zarazic sie wszedzie,czasem własnie ona daje obiawy podobne do łuszczycy i naprawde nawet lekarze maja problem z rozpoznaniem w poczatkowej fazie choroby.Sa sytuacje ze leki na grzybice potrafią zaleczyc i łuszczyce....dodatkowo to łuszczyca swedzi,poprzez drapanie mozna wprowadzic zakażenie grzybami i....grzybica gotowa
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum