Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Lip 04, 2012 9:00 pm
Mysle ze trzymaj to stezenie ile sie da nawet na całą noc,stosowanie na 15min to jakis zart.A powiedz duże masz zmiany? jak duzy wysyp ijeszcze jedno jaki to rodzaj łuszczycy....chyba ze już odpowiadałas to sorki...starowinka jestem i trzeba mi powtórzyc
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Obecnie to mam zajete plecy i pośladki prawie kropka w kropkę, trochę rzadziej rozrzucone na brzuchu i pojedyncze na nogach, rękach. Są w formie kropek wielkości powiedzmy... pestki cytryny moze troszkę większe. Zawsze mi lekarka mowila ze to luszczyca zwyczajna. Mam nadzieje ze mi to cholerstwo zejdzie po tej słabej cygnolinie mam cień nadzieji
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Lip 05, 2012 9:33 am
no to faktycznie dosc duzy wysyp osobiscie tez wole jak mam to dziadostwo w kupie...łatwiej sie leczy....kochana ja był stosowała duzo pieelingów z soli z olejem na zmiane z kąpielami w ziołach.....scieraj tym peelingiem dobrze a potem na to cygnoline...i powiem szczerze ten pomysł z solarka niezły ale...chyba wole naturalne słonko...tylko dobrze umyj skóre po cygusi
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Peeling możesz zrobić enzymatyczny, maścią siarkowo salicylową, buską maską siarkową, peelingiem ultradźwiękowym ( na twarz). Jest wiele opcji. Jeśli będzie bardzo trzeć i narobisz dużo ranek to jest szansa, ale po zwykłym dobrze zrobionym peelingu raczej nie ma na to szans
_________________ NIELEGALNY pasztet!
Problemy miały rany od broni palnej, siecznej i nie żyły. Trochę problemów zakopano w stodole.
Nie obrzucaj nikogo błotem, bo możesz nie trafić a sam się upaprzesz.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Lip 05, 2012 4:55 pm
ja tam normalnie tre,nawet sie specjalnie nie zatrzymuje,oczywiscie mowa tu o ciele ....z twarzą raczej ostrożnie.Nigdy nic mi sie nie stało,stosuje od zarania wieków,nawet przyznam szczerze nie wiedzialam ze tak sie to nazywa(kiedys angielski był w powijakach ) ale od zarania wieków kapalam sie w roztworach soli i ziół,nacierałam też ciało sola-jak zaczynałam chorowac to o łuszczycy mało kto wiedział a o internecie to sie najmadrzejszym głowom nie sniło.Dałam rade ja dasz i ty...spokojnie.Zioła...no cóz wiele razy już podawałam..rumianek lub szałwia...czasem wkładam oba,skrzyp,pokrzywa,gałęzie brzozy z listkami,siemie lniane,płatki owsiane i tak sobie to w garze gotuje i do wanny wlewam.
Ps
nie chce byc niegrzeczna ale to co robimy to off opick....zmienic trzeba chya miejsce dyskusji bo tu to powitanie jest
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Witam wszystkich !
Jestem nową osobą na tym forum, więc na początku chciałam się z wszystkimi serdecznie przywitać. Na tę chorobę choruje moja córka od marca br. w związku z tym, mało jeszcze o niej wiem. I cieszę się, że mogę tu znaleźć pomoc.
Pozdrawia
tu też się przywitam, choć zaczęłam od wątku bezpośrednio dotyczącego mojej odmiany.. paskudnej
Jestem nowa, na imię mi Monika jestem z pomorza i nie powiem abym była zadowolona z tego faktu, iż mam nową "koleżankę"
Jest upierdliwa strasznie
Pozdrawiam serdecznie
Witam serdecznie
Nie jestem chora na łuszczycę (przynajmniej na razie), znam co najmniej 4 chore osoby i ciągle przybywa.
Moje słońce (mąż) choruje na łuszczycę i chciałabym ulżyć jego cierpieniom.
Choruje od 1,5 roku, pierwszy wysyp po operacji na przepuklinę, w rodzinie brak jakichkolwiek danych na temat kogoś chorego.
Na początek muszę jeszcze sporo poczytać.
Nie wiem jaki ma rodzaj łuszczycy, ma na stopach i dłoniach takie krostki a pod skóra płyn taki biały, po czym to zanika i zostaje łuska.
Stosuje maść przygotowaną w aptece i już było trochę lepiej.
Teraz znów wysypało:(
Trochę krótko, żeby nauczyć się z tym żyć:)
Nie poddam się, za bardzo go kocham...
Pozdrawiam Wszystkich
_________________ "Życie nie płaci za to, co umiesz robić. Życie płaci za to co robisz"
Les Giblin
witaj aspi
z opisu wyglada ze maz ma luszczyce krostkowa co nie jest dobra informacja - ale jak kazda odmiana pani ł daje sie troche spacyfikowac
poczytaj popytaj i na pewno cos znajdziesz co zlagodzi zmiany - nie daj sie
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Witam serdecznie
Nie jestem chora na łuszczycę (przynajmniej na razie), znam co najmniej 4 chore osoby i ciągle przybywa.
Moje słońce (mąż) choruje na łuszczycę i chciałabym ulżyć jego cierpieniom.
Choruje od 1,5 roku, pierwszy wysyp po operacji na przepuklinę, w rodzinie brak jakichkolwiek danych na temat kogoś chorego.
Na początek muszę jeszcze sporo poczytać.
Nie wiem jaki ma rodzaj łuszczycy, ma na stopach i dłoniach takie krostki a pod skóra płyn taki biały, po czym to zanika i zostaje łuska.
Stosuje maść przygotowaną w aptece i już było trochę lepiej.
Teraz znów wysypało:(
Trochę krótko, żeby nauczyć się z tym żyć:)
Nie poddam się, za bardzo go kocham...
Pozdrawiam Wszystkich
Przy nowych wysypach tych bąbli pomaga woda utleniona
ja polewałam na bąbel i trzymałam chwile tak
na całych stopach czy dłoniach łatwiej jest po prostu przemywać to wodą na stopy polecam balsam z nagietka bądź maść
a na dłonie maść z wit A
Jak i moczenie nóg i rąk w ziołach, płatkach owianych,siemieniu lnianym czy innych ziołach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum