Witam
Masz rację tygryska, noga nie do końca zaleczona ale mam jakiegoś "lenia" co do smarowania. Muszę się zdopingować i załatwić @ na amen. Fakt że ta na nodze to jest dużo starsza ode mnie, i z uwagi na zasiedziałość tak trudno jej się pozbyć. Ale to Twoje cyt: "wygląda bosko" bardzo mnie zdopingowało. Dla Ciebie i
pozdrawiam
romcyś
romcys dopinguje dopinguje bo efekty masz naprawde sliczne na razie moze poopalaj noge a jak juz sie zmobilizujesz to dzielnie jak zawsze bedziesz walczyl
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Cze 25, 2012 8:58 am
Romcys koniecznie dobij to co na tej nodze zostało,szkoda zaprzepascic takich efektow
Ogólnie zdaNIE MOJE ZNASZ JUZ SIE WIECEJ SŁODZIC NIE DA
Słonkiem dopal na oliwkowy braz i....ciesz sie latem...sciskam cieplutko w pasie
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Witam
No niestety, wszystko co piękne a się o to nie dba musi się kiedyś skończyć . Radość z krótkiego rękawka i spodenek trwała i tak długo . około 15 czerwca skończyła się prodermina (której nie mogłem nigdzie dostać) i do 25 października "jechałem" tylko na natłuszczaniu (maść nagietkowa, krem nivea lub oliwkowa) i słoneczku. A jak to dzisiaj wygląda? oto foto dzisiejsze, bo nie miałem wcześniej foto pstryka.
od 25.10 codziennie smaruję na ok. godzinę proderminą, skład: salicilici 1,0 ; ol. R....? 1,0 ; prodermini 2,5 ; pasta zinici 50,0. , a następnie maść nagietkowa.
pozdrawiam
romcyś
no niestety wredna malpa widac znow zaczela wylazic ale powiem ci ze na lokciach malutko masz mysle ze tym razem kuracja prodermina bedzie szybsza i predzej bedziesz widzial efekty
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Romcyś nasza skóra niestety ma jakieś dziwne tendencje do zapamietywania i zazwyczaj wraca @ w tych samych miejscach.
Co do proderminy to nadmienie tylko że w moim mieście prodermina jest dostępna, jedna apteka robi maści na proderminie i chętnie wyswiadczę przysługę jeżeli następnym razem bedziesz miał trudności z realizacją recept jedno słowa tylko i ....pozdrawiam
_________________ Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
Witam
Tygryska, Gosiaczek i dla Was. Też tak myślę że teraz proderminka zadziała szybciej, a że @ pamięta swoje miejsce i potrafi błyskawicznie się rozrastać, to nie ma to sposobu. A dla szater (chyba mnie przestała lubić, albo ma mało czasu ) , która wynalazła dla mnie proderminę, za te letnie miesiące bez stresu i w samych majteczkach, jeszcze raz wielkie dzięki .
Jak skończę smarować obecnym stężeniem proderminy, to wrzucę zdjęcia z dalszej kuracji.
pozdrawiam
romcyś
Gosiaczek, będę pamiętał
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Lis 04, 2012 10:29 am
Romcys kochany lubie cie nadal tak jak dawniej zaczęłam nowy projekt i fajnie sie rozwija...ale no włąsnie mam mniej czasu na neta,wpadam tylko pobieznie ,odpowiadam na prosby i....znikam...troszke tez ciekawych wydarzen było w moim zyciu które zaabsorwowały cała moja uwage a niektóre pozwoliły spojrzec z dystansem na pewne rzeczy zdecydowanie wole real nad wirtual zawsze jednak kiedy bede potrzebna ...jestem...ak zawsze i w tej materii nic sie nie zmieniło
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Witam
Coś chyba za małe stężenie tej proderminy dostałem. Po miesiącu smarowania nie widzę jakichkolwiek zmian może zwietrzała . Byłem parę dni w Kołobrzegu (dzisiaj wróciłem) odpocząć i codziennie przez godzinkę moczyłem swoje ciałko wraz z łepetynką w wodzie ze stężeniem soli 12% (nie wiem w stosunku do jakiej ilości wody, ale jak położyłem się na wodzie to bez ruchu mogłem unosić się na powierzchni przez wiele minut) i temp 36 stopni, mam nadzieję że to nie zaszkodzi, a być może pomoże. Oczywiście szukałem we wszystkich napotkanych aptekach szamponu Polytar - wszędzie ta sama odpowiedź zapomnij. Ale w jednej z aptek dostałem szampon z dziegciem Mrs. Potter's - szampon przeciwłupieżowy. Może to nie Polytar, ale . . . .
Kilka zdjęć po 28 dniach smarowania.
pozdrawiam
romcys faktycznie cos ci sie moze skora przyzwyczaila?
a kapiele w soli na pewno dobrze podzialaja tylko niestety to dziala wooolno a czlowiek by chcial efekty miec na juz
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Lis 30, 2012 7:41 am
kurcze tak to z łuszczyca jest ze niekoniecznie to co raz pomogło pomoze nastepnym razem ,przerwa w zastosowaniu tez powinna byc conajmniej 2x dłuzsza od okresu stosowania,moze jednak skóra jeszcze nie odpoczęła po ostatnim razie i....trzeba pojechac czyms innym moze cygusia a moze cos z analogów wit D3.Jezeli ci tak dobrze dziegcie działaja to moze cos z dziegci roslinnych, preparat ANTIPSORIAS na ten przykład...działaj bom ciekawa zawsze twoich efektów
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
luna
Dołączyła: 16 Gru 2012 Posty: 13 Skąd: szczecin
Witam
No i tak to wygląda po dwóch miesiącach smarowania tym samym stężeniem proderminy dzień w dzień na ok. 1 godziny następnie natłuszczanie.
W poniedziałek odbieram proderminkę o większym stęzeniu i zobaczymy co dalej.
Aha, z uwagi na brak szamponu Polytar w aptekach, wczoraj w aptece w Schwedt kupiłem szampon na łuszczycę głowy DUCRAY KERTYOL P.S.O. który zawiera: schwefel + Salicyldaure + kertyol , coby to nie znaczyło, cena 13 euro. proszę o opinię i uwagi na temat tego szamponu.
pozdrawiam
romcyś
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum