Dziękuję bardzo za odpowiedź, spróbujemy może coś pomoże, ale obawiam się, że stres tak na niego działa. Niestety nie można ominąć stresu, trzeba z czegoś żyć.
Napiszę za jakiś czas co słychać.
Pozdrawiam
_________________ "Życie nie płaci za to, co umiesz robić. Życie płaci za to co robisz"
Les Giblin
Nie jestem jeszcze doświadczonym łuszczykiem, ale wiem jak wyniszczający potrafi być stres i zmęczenie (często przez to następnego dnia witam nowych znajomych na ciele). Może to głupie, ale ja trochę medytuję i nastawiam się pozytywnie (tak z 15-20 minut z rana lub wieczora) i od czasu do czasu zapuszczę sobie coś z klasyki (np. Mozart). Wydaje mi się, że pomaga na stres
Witaj aspi30
ja mam tę samą odmianę i u mnie również pojawiła się po urazie mechanicznym a w rodzinie nikt nie miał. Niestety jest to odmiana dosyć ciężka i bez sterydów raczej się nie da u nas, mi do tej pory nie udało się zaleczyć ł. Stosuje lorinden A (steryd) i coś do natłuszczania (koniecznie!!) dobrze się sprawdza maść nagietkowa (herbamedicus ma duże i tanie opakowania) lub mniej tłuste ale równie skuteczne lipobase ja używam jej na dzień w domu i w pracy. Unikać stresu, nikotyny i alkoholu.
Pisz i pytaj na pewno wspólnie pomożemy.
_________________ Najsmutniejsze zwierzątko na świecie to facet! Bo ma piersi bez mleka, ptaszka bez skrzydełek, jajka bez skorupek i worek bez pieniędzy. Dlatego 80% kobiet nie wychodzi już za mąż, bo zrozumiało, że dla 60 gram kiełbasy nie warto brać całego wieprza do domu
Witam serdecznie. Koleżankę Ł. poznałam 16 lat temu po wizycie u fryzjerki.Na głowie kolor śliwkowy, byłam dumna, bo sąsiadki fryzury i koloru zazdrościły.Lecz ja w samotności sięgałam pazurkami do tej koleżanki nie bacząc na fryzurę i od czasu do czasu dalej sobie sięgam.Wychowałam 4 dzieci i chyba czas, aby wiedzieli o tej wrednej koleżance.Wlazła mi teraz jeszcze na łokiec,ale stąd szybko ją strącam.Syn,który ma 30 lat zaniepokoił się plamą szorstką koloru brąz na przedramieniu 5 na 10cm.Moi rodzice mieli podobne problemy. Tata na glowie,mama na łokciach.Wstydziłam się tego problemu nie szlam długo z tym do lekarza,myśląc,że to moja wina, bo nie daję się jej zagoi,ale ta franca tak swędziała.Lałam ją na noc AMOLem,to przyschla,sięgalam po różne maści. Dzięki Wam poznałam problem i chcę razem z wami walczyc z tą koleżanką samotności.
_________________ Nie daj się zepchnąc z właściwej drogi nawet przez idących w tym samym kierunku.
Zniknęła Pani Ł, ale ta skóra jest taka czerwona, powoli wraca normalny kolor zwłaszcza na stopach.
Na lewej dłoni jest ok, na prawej trochę sucho, ale minimalnie.
Na razie podaje mu suplementy, a te kremy odrzuciłam.
Nowych zmian (krost) nie ma. Jak długo też nie wiem .
Zakupię tę maść jak będę w aptece i popytam.
Jakby ktoś miał jakieś rady jeszcze to z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Asia
_________________ "Życie nie płaci za to, co umiesz robić. Życie płaci za to co robisz"
Les Giblin
Dzięki za odpowiedź, ale akurat nie było w aptece nagietkowej, dostałam z wiesiołkiem natłuszczającą, zobaczymy, smarujemy.
Synek mi się rozchorował i jakoś, nie miałam kiedy biegać po innych aptekach.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za podpowiedzi.
Asia
_________________ "Życie nie płaci za to, co umiesz robić. Życie płaci za to co robisz"
Les Giblin
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum