Z moja luszczyca jest tak że zaczęła się jak miałam 18 lat teraz mam prawie 26. Jest tak za 6 miesięcy bez po czym zaczynaja się pierwsze zmiany 2-3 miesiące i wysupuje wszędzie i zazauważyłam tyle że s roku na rok jest coraz gozej :|np 3 lata temu w najgorszym stanie 60% 2 lata temu 70% w tym roku a zaczęło się juz ok czerwca robić źle ale niestety tyle się czeka na liście oczekujących na światło terapię- jest juz 82% boję się następnych lat i w oczekiwaniu na 'lampy' wymyślam juz co ny tu zrobić,co mi szkodzi
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Sty 23, 2013 2:29 pm
po wielu dziesiątkach lat palenia....rzuciłam palenie jakies 4lata temu....zadnej poprawy nie zauważyłam,zadnej róznicy miedzy okresem palenia a niepalenia....nie widze.
Nie piszesz jaki masz rodzaj łuszczycy...z tego co podajesz wnioskuje ze zapewne kropelkowata,małe drobne krostki na całum ciele zlewające sie w "krople"wody...to pojawianie sie i samoistne znikanie jest własnie cechą charakterystyczna dla tej odmiany.Podejrzewam ze masz gdzies w sobie paciorkowca:gardło,zatoki,migdały,nosogardziel...czy kiedykolwiek miałas robiony wymaz?jestes pod jakas opieka laryngologa?Jezeli tak rzeczywiscie jest to wyleczenie zaczynu choroby,czyli stanu zapalnego spowoduje remisjie na długi czas....
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
TAk dokładnie są to małe krostki które zalewają się -na ten monent w jedne Wielkie plamy nigdy nie byłam u laryngologa, sprawa jest taka że moja babcia ma luszczyce więc wiemy juz skąd się wzięła. Od 17 roku życia mieszkam w anglii i tutejsi lekarze są-......mało kompetentni jak bym powiedzialec zajętea mojemu rodzinnemu lekarzowi że chce skierowanie. Do laryngologa to by mnie wysmial w kwietniu wy zajębieram się do polski więc posłucham pani rady i na pewno się wybiorę na wymaz. Najgorsze jest to se na ten moment jestem w najgorszym stanie od kadok mnie dopadlo to dxiadostwo i juz nic nie pomiaga żadne maści żadne sterydy wszystkie owlosione miejsca są zajęte w 100% na brzuchu to juz zapomniałam jak wogóle wygląda moja prawdziwą skóra:-( ale gdy byłam na konsultacji przed lampami i zapytałam panią o te tabletki na luszczyce i o zastrzyki to powiedziala tylko że to jest dostępne ale tylko jako ostatnia deska ratunku i musialabym mi
Mieć zajęte 95% ciała-chorzy ludzie oni na prawdę nie wiedzą jak my cierpimy?
Czekam od listopada na lampy miałam zacząć w połowie stycznia ale zadzwonili że moze w połowie lutego bo jest dużą lista oczekujących i tak sobie czekam-każdy dzień jest coraz gorszy ale czekam dalej-nic nie poradze
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Sty 24, 2013 1:58 pm
Sadze ze jak bedziesz w Polse to znajdziesz czas aby wybrac sie do dermatologa-na NFZ troszke sie czeka ale...moze mama cie zarejestruje teraz? a jak nie to w gre wchodzi prywatnie.Podczas leczenia kropelkowatej konieczne jest podanie doustnie antybiotyków a nie tylko sterydów na skóre....masakre jakas opisujesz i ....uwierzyc sie nie da ze tak jest.Poczytaj forum,troszke jest podpowiedzi co i jak sie zalecza.Czy masz jakies dolegliwosci :czeste anginy,chore zatoki,bóle gardła,przeziebienia?...tu musisz szukac zródła.To że babcia ma łuszczyce to wcale nie znaczy ze ty bedziesz miała taka sama odmiane...a poza tym łuszczyca lubi sie "przeistaczac"....naprawde proponuje spokojnie poczytac,przeanalizowac...w razie pytan czy watpliwosci...postaram sie pomóc w miare mozliwosci
jak masz pod reką jakies solarium to proponuje wez sobie kilka seansów,to zadziała podobnie i napewno ulzy ci w tym wysypie...oczywiscie nie naswietlaj na skóre smarowana sterydem
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
juz od 3 miesięcy moze nie choruje ale mam katar i wciąż mi zimno- czyli że taki stan przeziębienia aleje temperatury. Nie wiem o co chodzi.....teraz tzn w poniedziałek ni z tad ni z znikąd dostałam zapalenia zęba i jestem na antybiotyku na szczęście mama mi załatwiła z polski bo od nich tu dostać antybiotyk to graniczy z cudem.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Sty 24, 2013 2:33 pm
jezeli jest ci ciagle zimno koniecznie sprawdz tarczyce...wystarczy jedno badanie z krwi Tsh-tarczyca to kolejny po watrobie i kregosłupie organ ,który czesto choruje u łuszczyków(poczytaj na forum co piszę o chorobach tarczycy).Ciagły katar to własnie stan zapalny,prawdopodobnie masz gdzies gronkowca,który ciągle siedzi i powoduje stany zapalne.Konieczny jest wymaz z gardła żeby wiedziec na co jest oporny a na co wrażliwy.Nie każdy antybiotyk ma to samo spektrum działania,nie każdy zadziała odpowiednio.Troszke lekceważąco podchodzice do leczenia antybiotykami-nie kazdy jest na wszystko.Co do zeba to moze byc ze on sam boli albo ewentualnie zajeta jest zatoka szczekowa...daje tez takie bóle....
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Mama jest pielęgniarka i poprosiłam ja o duomox bo juz kiedyś bralam go-3 lata temu przy zebie gdy działo się to samo. Co do tego zimna to juz jest przesada od roku mnie to juz trzymazawsze zimne ręce nie ważne czy wiosną czy lato:-/ ogólnie to jestem osoba dość odporna na bóle i nie lykam żadnych prochówtak że proszę sobie wyobrazic moja desperacjie w tym momencie jutro mam wizyteci dentysty więc się dowiem co jest z tym zebem. Myślę że 4 dniowy wyjazd do polski nie wchodzi w grę w takim razie postaram się wsiasc parę dni więcej i porobic sobie wszystkie badania
Wysłany: Sob Lut 09, 2013 9:15 pm Re: palenie a luszczyca
="ulkaherzog.20"]Halo wszystkim chciałam zapytać czy ktoś z was rzucił palenie i czy miało to jakieś skutki dla luszczycy? Jakieś poprawy??Kiedy rzucilam to nawet przez jakiś czas objawy się nasiliły, może to przez stres.Po pół roku znowu zaczęłam palic, objawy ustąpiły.Nasilenie i ustąpienie silnych objawów nie miało nic wspólnego z paleniem lecz inne czynniki takie jak stres, pora roku wiosna-nasilenie, czasowa zmiana miejsca pobytu-ustąpienie.
_________________ Nie daj się zepchnąc z właściwej drogi nawet przez idących w tym samym kierunku.
Ja powiem tak, że nie pale od miesiąca i faktycznie zamiast poprawy (tak jak mówi teoria) jest gorzej więc teoria wszystkich mądrych głów znów wzięła w łeb choć to może być zbieg okoliczności, ale wątpię...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum