hmmm,poczytalem,poza tą jedna godzina o ktorej juz pisaliscie to zastanawia mnie tez stezenie cygnoliny 0,75 od razu?i tekst 1.0 ,,gdyby nie pomoglo....cos ten twoj lekarz jakis..inny chyba troche?:DD:
_________________ luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
Mam takie pytanie - tą maść cynkowo-borną jak stosować? To znaczy od razu po umyciu cygnoliny? To jest strasznie suche - wygląda jak tynk Czy najpierw czymś natłuścić? No i jak długo borną trzymać? Mogę do jutra czy muszę znowu po jakimś czasie zmyć? Ehh... Za dużo tych wszystkich maści, idzie się łatwo zgubić
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Lut 10, 2013 11:02 am
masc borna ma własciwosci sciagajace,odkazajace,łagodzi stany podrażnienia skóry po cygnolinie,masz dodatkowo dodany cynk który działa leczniczo na skóre.Osobiscie nie lubie takiego zestawienia bo :
po1.zle mi sie to naklada
po 2.zle mi sie to zmywa(koniecznie oliwka-pamietaj,bo zedrzesz skóre a nie zmyjesz masc)
po 3.szałaput jestem i musze wszystko szybko....wiec jak cos zostaje na skórze to juz dla mnie nie teges
sadze ze nakładaj ja na noc i trzymaj ,popróbuj jakby to było smarowac rankiem tu masz pole do swojego eksperymentowania
sadze ze wersja nocna bardziej do przyjecia,bo upaprzesz tylko jakis nocny ciuszek....chyba ze bedziesz miał akurat noc ze tak powiem ....bliskie spotkania III stopnia
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Od piątku stosuję 0,75 i masć borno-cynkową. Widać, że cygnolina jest silniejsza, ale nie dlatego, że leczy tylko dlatego, że dookoła się robią obrączki Poza tym swędzi niezmiernie, mimo że smaruję ochronnie, a borą zmywam oliwką i natłuszczam jeszcze. Mam nadzieję, że za kilka dni będą widoczne efekty w postaci ustępowanie łuszczycy. Jak nie to przerzucę się na 1,0, bo już mnie męczy smarowanie i brak efektów. Dzięki za wszystkie rady.
Najpierw powtarzam to, co wczoraj napisałem:
No właśnie, że tak ogólnie to działa, ale nie wszędzie. Co dziwne, udało mi się wyleczyć dwie zmiany na nogach i trochę zmniejszyć na plecach, ale na ramionach i inne na barkach czy przedramionach to baaardzo opornie, praktycznie bez zmian. Jutro przy świetle dziennym postaram się zrobić zdjęcia tych najgorszych/najoporniejszych zmian. Tylko, że te co udało się wyleczyć, to już od jakiegoś czasu powoli znikały, a te pozostałe bardzo oporne. Dlatego jeszcze wierzę, że cygnolina pomoże. Napisałem wcześniej, że słabo działa, bo słabo działa na większość zmian. Ale na niektóre jednak tak. Dlatego jestem taki sfrustrowany.
A teraz zdjęcia:przedramię
A tego to jeszcze nie słyszałem. Ale w sumie... Tylko że te zmiany to wyglądają typowo jak łuszczyca. Zaczerwienienie, łuska, swędzenie, skóra jakby pękała w tych miejscach gdzie powstają zmiany. Sam nie wiem...
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Lut 20, 2013 6:06 pm
to typowe zmiany łuszczycowe...nie doszukujmy sie drugiego dna...nie ma powodu....zdjecia są niezbyt wyrazne....widze lekkie otoczki wokoło zmian,sam srodek chyba(pisze chyba bo niekoniecznie dokładnie widac) dosc zaczerwieniony....moze mi sie wydaje ale jest na nim łuska?czym smarujesz po zdjeciu cygnoliny?czasem przy tak starych zmianach(twoje wyglądaja na dosc długo utrzymuące sie w tym samym miejscu-popraw mnie jezeli sie myle) powstaje łuszczyca zadawniona....ona bardzo ciezka do leczenia.Nowsze zmiany szybciej poddaja sie leczeniu....sadze ze zamiast stosowac wyzsze stezenie to moze lepiej dodac smarowanie mascia cholesterolowa z hydrocortizonem:
Hydrocortisoni 1,0
Ung.Cholesteroli ad.100.0
ale moze najlepiej bedzie jak pogadasz z lekarzem na wizycie....ja bym zastosowałą jeszcze peeling solny na te miejsca takie oporne
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Lut 20, 2013 7:44 pm
lukasz29 napisał/a:
te zmiany to wyglądają typowo jak łuszczyca. Zaczerwienienie, łuska, swędzenie, skóra jakby pękała w tych miejscach gdzie powstają zmiany
nie czepiaj sie ...nie ja stawiam diagnoze o jakims atopowym zapaleniu skóry...na podstawie zdjec a jedynie odniosłam sie do diagnozy postawionej przez lekarza dermatologa u którego w koncu sie chłopak leczy (wizyte miał 7lutego u pani dermatolog...sadzisz ze nie potrafiła odróżnic łuszczycy od atopowiego zapalenia skóry? )
Cytat:
Możesz mieć zmiany mieszane dlatego tak jest
np atopowe zapalenie skóry tam cygnolina nie zadziała i zmiany łuszczycowe
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum