Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Lut 25, 2013 2:17 pm
moja ocena moze byc subiektywna...(od oceny sytuacji jest lekarz,który dokładnie pooglada tę zmiane) ale wydaje mi sie ze nie do końca jest zmiana zaleczona
Po zaleczeniu łuszczycy w miejSCU ZMIANY POJAWIA SIE ....BIAŁA PLAMA,czasem po leczeniu cygusią wokoło jest brzeg brazowy lub prawie czarny...natomiast nie ma niczego w srodku....jest puste ,białe miejsce bez jakichkolwiek zgrubien wyczuwalnych pod palcem....
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Moje zmiany wyglądają podobnie, są całkowicie płaskie, ale nie białe. Jeszcze są czerwone, rozumiem, że trzeba cierpliwości...
Bardzo dziękuję za odpowiedzi!!!
A tak też sobie pomyślałam, że dobrze że macie tyle cierpliwości...bo z drugiej strony jakbyśmy znowu nie pytali o to samo, to forum umarłoby śmiercią naturalną, bo wszystko już tu jest! A tak, możemy rozmawiać i pisać cały czas:)
NIe wypisał ci cygnoliny? Mi wypisał dzisiaj receptę. Najgorzej, że pod
ejrzewa ł. stawową...
...
...To tylko podejrzenie,ale nawet jesli,to swiat sie na tym nie konczy,my zyjemy ze stawowka juz od wielu lat i jak widzisz wciaz tu jestesmy i wciaz piszemy.Stawowka to tylko kolejny etap,kolejna walka,kolejny przeciwnik,ale wciaz mozemy powiedziec sobie,ze sa ludzie,ktorzy cierpia na grozniejsze choroby,nieuleczalne.uwierz mi,że ze stawowka tez bedziesz walczyc tak samo jak teraz ze skorna.
_________________ luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
Przebadaj się
ale nie wpadaj w panikę
ja też się przebadałam pod tym kątem żeby mieć świadomość czy coś się nie dzieje
jako że sama radze sobie ze skórną mogłabym i na tym polu zacząć działać wcześniej zanim potrzebne będą leki
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
JuliaP [Usunięty]
Wysłany: Wto Lut 26, 2013 9:57 am
Vixi a co wzbudziło podejrzenie ze to stawowa?
Jakie są pierwsze objawy? jakie badania się wykonuje żeby potwierdzić stawówkę?
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Lut 26, 2013 10:14 am
my z Ksieciuniem to weterani ...ale niejedna zdrowa osoba...mogłaby nam pozazdroscic siły....charakteru i...chęci działania...na basenie też widze ze młode kobietki jednak...wymiekają...i to w każdej dziedzinie
my dajemy rade...i Ty dasz...stawówka to nie wyrok
zdiagnozuj,zapoznaj sie co i jak i działaj ,najważniejsze nie badz zbyt pewna siebie...obserwuj swój stan...ale tez i bądz pod kontrola lekarza.....bedzie ok
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
On żadnych, powiedział tylko, żebym do tej pani się zapisała, ona coś lepiej poradzi niż on, coś bąknął o leczeniu biologicznym przy okazji.
A boli kolano. Nie uderzyłam się więc to nie uraz, nie przeciążyłam ( chiciaż kto go tam wie). W każdym razie lekko spuchło, ale nie jest czerwone. Jak kucam to mam wrażenie, jakby mi ktoś wałek z bandaża podłożył pod kolano. Stosowałam Voltaren i Naklofen jakiś czas, ale nie pomogło, ostatnio smaruję arkalenem, też nie pomaga. Tak jak nic nie robię ( leżę, albo siedzę) to mnie nie boli, ale nie mogę wyprostować nogi do końca, a kucanie sprawa mi duży ból. O klęknięciu nie ma mowy. Trochę to przypomina skręcenie z naciągnięciem ścięgna, ale nie było takiej sytuacji, żebym coś sobie skręciła. No i biodro mnie boli i dół kręgosłupa w pasie biodrowym :/ a to już od ładnych paru lat i cały czas jestem przekonana że to rwa kulszowa czy coś. Trochę ruchu zawsze pomagało. Ostatnio doszły bóle palców i to same z siebie ( kiedyś grałam w siatkówkę więc mogą wychodzić mikrourazy ). Pojadę do tej doktorki, niech popatrzy, może on po prostu był ostrożny. Sam nie chciał mi nic powiedzieć.
_________________ NIELEGALNY pasztet!
Problemy miały rany od broni palnej, siecznej i nie żyły. Trochę problemów zakopano w stodole.
Nie obrzucaj nikogo błotem, bo możesz nie trafić a sam się upaprzesz.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Lut 26, 2013 12:23 pm
do leczenia stawówki potrzebny jest....REUMATOLOG...dermatolog niestety sie na tym nie zna,trzeba znac dokładne ,nawet najdrobniejsze sygnały,czesto nie widac gołym okiem a jest...reumatolodzy nazywają taki stan "ostry"...boli...a w wynikach nie widac lub nawet nie widac oczami że staw zmieniony....a jest też odwrotnie....staw spuchniety,wysiew duży a nie boli....
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Tak właśnie myślałam, że dermatolog jako taki sam tego nie stwierdzi. Pewnie ta pani będzie mnie dalej do reumatologa kierować. Zobaczymy. Niby jestem w grupie podwyższonego ryzyka, ale nie musi to być wcale stawówka. Mam nadzieję, że to nie stawówka...
_________________ NIELEGALNY pasztet!
Problemy miały rany od broni palnej, siecznej i nie żyły. Trochę problemów zakopano w stodole.
Nie obrzucaj nikogo błotem, bo możesz nie trafić a sam się upaprzesz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum