Napiszę coś od siebie po stosowaniu cygnoliny i zastrzykach biologicznych
Więc tak, co dwa tygodnie standardowo robię sobie zastrzyki humiry, do tego stosuję cygnolinę 0,75% na godzinkę jeszcze. Co do zmian hmm... cała twarz zaleczona, co do skóry głowy to zostało jeszcze troszkę ale zaczyna się spłaszczać, całe ciało płaskie, stan zapalny schodzi widać już prześwity skóry no najgorsze są nogi ale na pewno bez porównania z tym co było wcześniej. Hmm.. no i teraz standardowo zadam pytanie, co mogłabym używać na uszy i wokół nich? niby coś się tam leczy ale skóra tam nadal jest w łusce i nie mogę się tego pozbyć.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Mar 17, 2013 6:26 pm
wiesz tak prawde powiedziawszy to jednak lekarz powinnien cos ci podpowiedziec ja od siebie moge dodac jedynie kremyNagietkowy,nivea) czy cerkogele...strach podpowiadasc cokolwiek jak jestes na biologach
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
robo
Mogę się papciać maściami, bo miałam wysyp w trakcie leczenia i szczerze mówiąc nie mogłam już chodzić przez wiecznie suchą, popękaną i zakrwawioną skórą, tym bardziej że u nas w szkole był grzyb (w listopadzie zdjęli dach, zaczęło padać, i o.), a ja jestem na niego uczulona i wszystko skumulowane dało taki oto efekt. Lekarze od leczenia biologicznego, stwierdzili, że nie będę się męczyć czekając na efekty i żebym zaczęła się smarować, tak więc było. A od jakiegoś miesiąca zauważyłam, że nie tyle cygnolina, co zastrzyki dużo mi pomagają...
No dobrze, odbiję od tematu (jak zawsze -.-). Od dawna od czasu do czasu pobolewało mnie gardło, w końcu ostatnio wzięłam się za siebie i wzięłam skierowanie na wymaz z gardła i z migdałków. Dzisiaj dostałam wyniki i napisano tam tak:
"Wynik badania: DODATNI
Uwagi: Wyhodowano również florę fizjologiczną górnych dróg oddechowych Streptococcus viridans i Neisseria spp"
i jeszcze takie coś:
"Lekkowrażliwość na: Penicyline, Ofloksacyne, Erytromycyne, Klindamycyne, Tetracykline"
I co to jest?! wyczytałam w necie, że to jakiś paciorkowiec, to ma wpływ na łuszczyce w ogóle? i czy w razie ogarnięcia tej bakterii czy tego co tym jest, będzie łatwiej mi leczyć łuszczyce?
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Mar 18, 2013 4:04 pm
dokładnie tak
wielokrotnie powtarzam aby zwracac uwage na wszelkie nawracające stany zapalne zatok,nosogardzieli czy ucha.....teraz znasz zródło wysypu,to duża podpowiedz,uwazam że jak tylko dobrze zostanie poprowadzone leczenie to masz duze szanse ze wysyp całkowicie bedzie mozna opanowac.
Dziwi mnie tylko że zamiast zacząc od badan wykluczających-podstawowych zaczeto cie leczyc biologami....no ale nie ja jestem lekarzem
Na twoim przykładzie chciałabym podpowiedziec wszystkim....badanie -wymaz z gardła,naprawde nie kosztuje duzo a zyskac mozna naprawde wiele.Skierowanie na wymaz z gardła na NFZ moze dac tylko laryngolog ale czasem lepiej zapłacic 15-20zł aby dowiedziec sie co tam siedzi i .....czym to leczyc
PS
czesto mozna usłyszec od lekarza ze paciorkowiec zieleniejący - to naturala flora bakteryjna ktorej sie" nie leczy"...nie daj sie zwiesc,trzeba to przleczyc antybiotykiem a potem...jedynym pomocnikiem w takiej sytuacji , na którego sie nigdy nie uodporni ten twój mieszkaniec gardła jest....sól....płukanki z soli zawsze wspomagają....
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Drogi Szaterku, co do tych od leczenia biologicznego to byli tak podjarani moim cieżkim stanem że zrobili tylko jakieś podstawowe badania i od razu na listę leczonych.
Niedługo pójdę do laryngologa i mam nadzieję, że on coś zaradzi na te bakterię, mam już dość po 7 latach łuszczycy
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Mar 18, 2013 7:19 pm
koniecznie zawalcz bo nawet jezeli nie spowoduje to zmniejszenia wysypów to przynajmniej unikniesz zapalenia wsierdzia(ten rodzaj paciorkowca co go u ciebie wykryto -zieleniujacego-własnie go powoduje ).Moze sie okazac ze trzeba bedzie migdały usunąc....to tez dobrze przeanalizuj i skonsultuj z drugim lekarzem,bo wtedy otwarta droga na płuca i oskrzela.....nie jest to łatwa decyzja...powodzenia i daj znac koniecznie co tam zadecydowaliscie
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Mar 19, 2013 10:32 am
zawsze powtarzam ze tylko głupi sie nie boi ...zawsze czujemy niepokój,strach ale najczesciej strach ma duze oczy
gdybym napisała ze wszyscy mamy gronkowca.....to wiekszosc by mnie wzięła za wariatke ....a jednak to prawda....każdy ma tylko.....nie kazdy ma złocistego...a ten jest grozny...ale i z nim mozna sobie poradzic
Spokojnie znasz wroga,wiesz jak go zlikwidowac(podano na wyniku jakimi antybiotykami mozna go zwalczyc),jestes pod opieka lekarzy....reszte ....dobijemy własnym sposobami
Bedzie dobrze
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum