Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Mar 13, 2013 5:30 pm
z dietami to jednak róznie jest,co jedna to radzi co innego....trudno cokolwiek pewnego zastosowac przy łuszczycy skoro przyczyny samej łuszczycy sa niestety nie odgadnione,nie znamy jej przyczyny...i tak naprawde kazdemu co innego służy a co innego szkodzi.Znam osobe która żywi sie tylko dieta sródziemnomorska bo po prostu lubi....nie je wołowiny,wieprzowiny,smalców,nie pije alkoholu unika mleka...a jednak 80% jej ciała to łuszczyca a i stawówka bardzo zaawansowana.
Ja generalnie miesa niekoniecznie ale mleko kocham...łuszczyca jakos nie reaguje na zmiane diety...za to tarczyca(wole)nie lubi mleka.Tak sobie mysle czy kiedykolwiek ktos wpadnie na to jak nam pomóc czy powstana sanatoria z odpowiednim leczeniem i dietami? ....tak sobie czasem marze
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Wiek: 41 Dołączył: 06 Maj 2012 Posty: 239 Skąd: Gliwice
Wysłany: Sro Mar 13, 2013 6:59 pm
Ja powiem tak - przeprowadziłem się dwa miesiące temu do Gliwic... Miałem nadzieję, że jak wreszcie zacznę jeść po swojemu, to coś się poprawi (wszak, gdy mieszkałem w Opolu to było super)... Niestety - znów się nasila Praktycznie zrezygnowałem z lekarzy... Sam tylko od czasu do czasu się naświetlam UV... A dieta - cóż, chyba to nie do końca jednak ma wpływ taki, jak by się wydawało i jak niektórzy chcą wmówić
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Mar 15, 2013 9:21 am
no własnie ze znam ludzi ,którym sama dieta pomogła,widzieli zmiany ,nie była to postac ciezka łuszczycy ale zawsze poprawa była....ja tam nawet po chemii...(gdzie nie jadłam i zwracałam wszystko) bedąc na głodówce...samoistnej kolezanki pozbyc sie ze skóry nie mogłam ....wiec tak jak ze wszystkim....na jednego zadziałą na drudiego...niekoniecznie
ale o tym trzeba sie samemu przekonac.....
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
...taaaa ,dieta cud ! Pamietam,że kiedyś na dzindybry sie dostawało zalecenia dietetyczne
Jakos u mnie nie stwierdziłem zależności pomiedzy dieta a ełka ,pewnie moja jest strasznie łapczywa na papu
Od czasu, kiedy piłem ziółka cud nie stosuje diet żadnych ...
Od czasu, kiedy piłem ziółka cud nie stosuje diet żadnych ...
Możesz rozwinąć? Bo nie jestem pewien czy to ironia czy nie ;p
- swego czasu w LESZNIE żył lekarz - zielarz ,jego zioła były rewelacyjne na ełke .Po wypiciu sporej dawki specyfiku miałem na 3/4 roku ełke z głowy - dosłownie Niestety nie przechowały sie u mnie zapisy o mieszance ziołowej Było to pod koniec lat 80-tych.
Piłem tez różne inne specjały ale nic a nic nie pomagały....
Diety nie stosowałem .
Witam Was jestem tu pierwszy raz i chciałam się przywitać.
Ja choruje na łuszczycę praktycznie od małego , bo miałam wtedy chyba z 8 lat. W moim przypadku chorobę dziedziczyłam po tacie.
Tak sobie czytam Wasze posty o diecie. Ja osobiście słyszałam , że dieta ma ogromny wpływ na łuszczycę. Na pewno kawa i alkohol nam w tym nie pomogą ... W moim przypadku to wychodzi mi też po słodyczach a niestety jestem strasznym łasuchem. Jakiś czas temu jednak zdecydowałam twardą ręką ( tak mi się wtedy wydawało hehe ) ,że koniec ze słodyczami czas zdrowo się odżywiać i robić coś w końcu żeby trochę się zaleczyć. Odstawiłam mleko, kawę, wszelkie używki, biały chleb, ziemniaki, wieprzowinę i wołowinę, oczywiście słodycze, a starałam wzbogacić moją dietę w warzywa i owoce. Tak szczerze przez dwa tygodnie zeszło mi wszystko ale pewnie dla tego ,że oprócz diety smarowałam się maściami ( na noc zawijałam się folią i bandażem), piłam ziółka i zażywałam tran. Spokój miałam tylko na dwa miesiące no ale jak wiadomo łuszczyca u każdego przebiega inaczej i rządzi się swoimi prawami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum