szybko zauwazysz ze znajomych nie obchodzi fakt ze masz luszczyce ale zlym nastrojem latwo otoczenie zarazic
100% racji, aż mi głupio, że taki oporny w tym względzie byłem.
Ten methotrexat był niestety konieczny, już nie miałem fizycznej możliwości opanowania tego za pomocą cygnoliny (dużo drobnych zmian na całym ciele, łącznie z głową twarzą). Teraz na głowę podtrzymuję zdrowy stan clobexem, na ciele po methotrexacie jeszcze nie jest najgorzej, ale niedługo załatwiam te lampy. Nigdy nie stosowałem ich, a podejrzewam, że jak słońce dobrze działa u mnie to i lampy pomogą . No i będę więcej kombinować z naturalnymi metodami.
trzeba watrobe doprowadzic do jakiego takiego stanu moze sprobowalbys pojesc ostropest? dobrze by zrobil twojej watrobce gdziesz czytalam ze olej z ostropestu jest nawet jeszcze lepszy ale nie testowalam wiec nie gwarantuje
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
W sumie co mi szkodzi, i tak dodaje różne ziarna do płatków rano, to będę wrzucać jeszcze ten ostropest zmielony . A ten olej z nasion ogórecznika to pierwszy raz widzę, do tej pory olej z wiesiołka brałem, ale może zamienię.
Clobex mi się kończy i nie wiem za bardzo co robić. Dermatolog siedzi w rodzinnym mieście i nie bardzo mogę póki co pojechać. A mam wrażenie, że jak przestane leczyć to zaraz mi wysypie na całym ciele, z drugiej strony nie chciałbym też przesadzać z tym clobexem . Może tego octu jabłkowego spróbuję, albo jakiś szamponów z apteki? Chociaż sterydu to chyba nie prześcignie
Szater, jak takie spotkanie wygląda? To jest w formie wykładu, jakieś stoiska informacyjne itp.? Czy raczej w formie towarzyskiej? Zastanawiam się czy nie pójść o ile jeszcze można się wpisać.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Paź 06, 2013 9:06 am
Proponuje abys przyszedł(mozna zabrac ze soba osobe towarzysząca)spotkanie jest bardziej towarzyskie,omawiamy te rzeczy które nas najbardziej niepokoją,wymieniamy sie doswiadczeniami.Zawsze mozna tez dopytac o wszystko,organizujemy tez pomoc tym którym jest ona najbardziej potrzebna:kontakty ze specjalistami.Postaraj sie byc,zawsze mamy jakies niespodzianki a i ja od siebie postaram sie cos ci ofiarowac.
Tu wystarczy tylko wysłas smsa ze sie wybierasz -501-22-11-39....dziewczyna ma na imie Kasia
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Niestety nie będzie mnie, mam problemy ze zdrowiem (niezwiązane z łuszczycą) i do soboty nie wiem czy wyzdrowieje. Ogólnie, to chcę porobić badania, bo odczuwam, że mogę mieć problem z pewnymi narządami. Niby nie jest to ból, ale takie ciągłe odczuwanie jakby się coś hodowało wewnątrz mnie. I czasami dochodzi kłucie w nadbrzuszu jakby.. Nie wiem może przewrażliwiony jestem.
Kupiłem maść cocois, bo clobex mi się skończył i czuję, że będzie nawrót. I w planie mam robić tak: póki co jeszcze małe ilości clobexu nakładam, jak już się skończy to smaruję skórę głowy cocoisem po godzinie zmywam szamponem i coś do natłuszczenia może kupię jeszcze. Zmiany na ciele posmaruję daivonexem (nie ma ich tak wiele, więc idzie szybko) bo mam prawie pełną tubkę, a szkoda by się marnowała. Pytanie czy daivonex też działa na łuskę. I czy ten cocois można stosować w okolicach brwi, czoła, uszów? Bo jeżeli nie to pójdę po maść z hydrocortyzonem, o słabym stężeniu. I tak planuje z 2 tygodnie kuracji bez sterydowej prawie zrobić. Dobry plan?
Po tygodniowej przerwie od clobexu zacząłem stosować cocois i mam kilka pytań odnośnie tego leku:
1) czy to działa jak cygnolina? podobną ma konsystencję i kolor
2) jeśli działa jak cygnolina to mogę się spodziewać charakterystycznych przebarwień?
3) czy trzeba dokładnie w miejsce zmiany to smarować czy można na wszelki wypadek obok trochę wyjechać? ( z tylu glowy nie do końca widać zmiany, staram się na czuja smarować)
4) czy można to w okolicach uszu stosować oraz czoła i brwi?
5) czy trzymać to tak jak w ulotce godzinę na głowie a potem spłukać czy może dłużej?
6) czy włosy mi nie odpadną w miejscu smarowania ( mam wrażenie, że to działa na zasadzie wypalania nie wiem czemu )
Kupiłem sobie emolium do suchej skóry głowy, będę ją tym nawilżał po spłukaniu, bo słyszałem, że ten cocois podrażnia i wysusza skórę. Będę wdzięczny za wszelkie rady .
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Paź 17, 2013 9:09 am
cygnolina a cocois to dwie zupełnie inne substancje. Cygnolina ma za zadanie wypalac zmiany ,jest agresywna i niszczy ubranie,Cocois to dziegc,smierdzi ale nie jest agresywny.Bardzo wysusza i dlatego trzeba dobrze nawilżac i natłuszczac,smarowac można po całosci nic sie nie stanie,nie trzeba zmywac-spokojnie mozna trzymac ile sie ma czasu,czasem ludzie dosmarowywuja przez cały dzien a dopiero po dniu zmywaja...nawilzaja ,natłuszczaja i...zaczynaja smarowac cocoisem na nowo..Rózne są teorie o smarowaniu dziegciami twarzy...jedni smaruja innym to zle działa...uszy i czoło to spokojnie jedynie mam watpliwosci co do nosa czy policzków....tu lepszy byłby Protopick
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Ten cocois chyba działa, znaczy nie działa jak clobex ale zmiany jakby się nie powiększały i nie czuję ich za bardzo, także cieszę się, że coś bez sterydowego działa, to dobrze rokuje.
Jeżeli chodzi o moją chorobę to cały czas daje cocois + daivonex, i powiem tak.. łuszczyca cały czas jakby tylko czekała żeby wyprysnąć.. nie ma czegoś takiego, że odstawie leki i mam spokój na pol roku chociaż.. trochę mnie to dobija.. bo to ciągła walka.. ale staram się to akceptować.. niedługo w końcu wybieram się na badania ogólne.. wcześniej nie mogłem, bo sporo chorowałem.. ciągle mam nadzieję, że mam jakiś stan zapalny w organizmie i że jak go wyleczę to łuszczyca minie.. ale to już 6 czy 7 rok więc chyba moja teoria ma małe szanse.
Chciałbym zrobić poszczególne badania:
- mocz
- ob
- morfologia
- aspat
- alat
- bilurbina
- jakieś tarczycowe badania
Jako, że mam chyba 9 zębów na plombach, to wypadało by może rentgena zrobić jakiegoś czy aby nie ma tam żadnego problemu?
I jeszcze może jakieś badanie na układ pokarmowy - takie co wkładają sondę do żołądka itp.
No i o tej candidi się też naczytałem, więc może też warto na to zrobić.. ale słyszałem, że drogie i mało skuteczne...
Rozmawiałem z lekarzem rodzinnym i powiedział, że da mi te skierowania (nie wiem czy wszystkie)... na pewno na pierwsze 6 powinien...
Muszę to zrobić dla własnego spokoju.. macie pomysły co jeszcze można by zrobić?
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Lis 12, 2013 8:18 am
witaj te badania podstawowe mozesz oczywiscie zrobic,zawsze to jakos wgląd masz w prace organizmu.Skoro w tej chwili doszo do remisji to....nie masz ostrego stanu zapalnego,widac że wogóle go nie masz
To że sie zdiagnozujesz nawet szczegółowo nie spowoduje znikniecie łuszczycy,ona zawsze bedzie czaiła sie za rogiem,tak juz jest i szkoda życia na ciągła analize co zrobi,jak zrobic ,co wyelimonowac.Zyj sobie pełna piersia...wszak młody jestes tylko raz i....to przez chwilke .Walcz i owszem ale jak jest potrzeba a nie podporządkowywujesz chorobie całe swoje życie.Wiecej radosci z życia,usmiechu,nie pozwól aby choroba zdominowała twoje zycie....powodzenia
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Gastroskopia przy łuszczycy? Wiadomo, zawsze fajnie sprawdzić czy wszystko działa, bo może się okazać, że wynajdziesz jakiś problem który należałoby rozwiązać, ale niezłe działo sobie wytoczyłeś - większość ludzi zarzeka się że nigdy na to badanie nie pójdzie
A gastroskopia "ogarnia" przełyk, żołądek i aż do dwunastnicy z tego co kojarzę, jeśli miałbyś ochotę dokładnie sprawdzić układ pokarmowy, bo podejrzewasz że coś może być nie tak, to wypadałoby zajrzeć i do jelita grubego, czyli zrobić kolonoskopię.
Ale jeśli nie widzisz u siebie żadnych dolegliwości ze strony układu pokarmowego, to w zasadzie po co fundować sobie takie wrażenia? Dla samego faktu własnego spokoju?
Ja bym się tam nie zdecydowała, tak bez konkretnych przyczyn...
Na zębach się nie znam, ale wydaje mi się, że stan zapalny... poczułbyś nie wiem czy zdarzają się takie utajone, ja miałam jeden zdecydowanie nieutajony i nie mogłam oddychać przez usta, bo mnie "pęd powietrza na zębach" okropnie bolał
Reszta, to raczej badania ogólne, które warto wykonywać, tak raz na jakiś czas
_________________ Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum