Na łuszczycę choruję już dobre pięć, może sześć lat. Na początku były to drobne zmiany, ale na przestrzeni ostatnich dwóch lat wysypało mi prawie na całym ciele (łuszczyca wysiewna- dużo małych zmian). Podupadłem na zdrowiu, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Wycofałem się z życia towarzyskiego. Jestem osobą znerwicowaną, zauważyłem już dawno, że im bardziej się stresuję tym zmiany nasilają się.
Postanowiłem spróbować zawalczyć i wygrać z tą parszywą chorobą! Wiem też, że Wasze wsparcie mogłoby mi w tym pomóc, dlatego chciałbym zacząć się udzielać na tym forum i również wesprzeć innych w tej chorobie.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Paź 28, 2012 10:18 am
witam i ja ...kazdy z nas przechodził przez okresy załamania,nie ma takiego co to zuch od poczatku byl i takim pozostał...lata walki i doswiadczenia zrobiły z nas wojowników...i Ty tez nauczysz sie trzymac te swoja panne ł w ryzach....pierwsza zasada....ZAAKCEPTOWAC CHOROBE...bedzie i nie masz wyjscia....jak to zaakceptujesz...poleci już z górki....troszke pobedziesz z nami to i innych sposobów radzenia sobie poznasz bez liku,sciskam mocno...pytaj...pomozemy
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Chciałem powitać ponownie, bo przyznam się, że uciekłem z tego forum . Nadchodzi zima i ciężkie czasy ("winter is coming"), mam nadzieję, że nie będziemy wyglądać jak te trupy z Gry o Tron... Czego Wam i sobie życzę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum