Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Paź 21, 2014 8:02 am
to wszystko jest na zasadzie "podobno" działa wiesz ja juz przerobiłam na sobie wiekszosc dostepnych wspomagaczy.Błoto,sól,wszelkie olejki to podstawowy zestwa prezentowy jaki otrzymywałam na każde swoje uroczystosci.Fajnie cos tam wspomaga-np.skóra gladsza,przyjemniejsza,nawilzona ale zadnych spektakularnych efektów nie ma.Efekty takie jak nad MM ja uzyskuje w Turcji ,Tunezji inni w Egipcie.Tam błota akurat nie ma ale jest mocno zasolona woda i słonko,potęzna moc słonca.jezeli jednak słonce pogarsza to i tam chybanie uzyskasz poprawy.Błota sam nie zrobisz bo jak,chyba że takie z jeziora lub kałuży do zabawy
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Błota sam nie zrobisz bo jak,chyba że takie z jeziora lub kałuży do zabawy
Właśnie myślałem o tym, ale przecież nie wezmę takiego z kałuży . Chodziło mi po głowie, żeby jakąś ziemię do kwiatów zmieszać z wodą i tym się obłożyć.. ale chyba odpuszczę ten pomysł (jeszcze ziemia będzie z nawozem..)
tygryska napisał/a:
moze wejdz w kontakt z buskiem zdrojem? oni maja tam dobre blotko
Za daleko dla mnie, i brak kasy jak narazie
andrzej napisał/a:
witaj ja przywiozłem błoto z morza martwego , ale samo nic nie pomagało , pozdrawiam
To już nie wiem, planuję jakąś kurację konkretną, bo za jakiś czas będę miał spokój na uczelni. Cygnolina odpada, sterydy przy takim wysiewie raczej też... nie wiem, ciężka sprawa.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Paź 22, 2014 8:05 am
Podpowiadam...moze decyzję podejmie lekarz?? przy dużych wysypach stosuje sie farmakologię-tabletki a nie sterydy czasem naprawde warto jest zaufac lekarzowi -specjaliscie niz samemu szukac na ślepo,dziwnych rozwiązan.
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Chciałem tabletek uniknąć, bo już 2 razy wątroba mi padła na nich.. i nie wiem czy sobie bardziej tym nie szkodzę.. z drugiej strony czuję, że to chyba nieuniknione.. łatwiej połknąć małą tabletkę, niż codziennie punktować zmiany sterydami na zasadzie zmagań Syzyfa...
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Paź 23, 2014 8:04 am
sa takie sytuacje w życiu iz nie mozna obejsc sie bez leków.Są konieczne aby życ(wiem cos osobiscie o tym ) decyzje zawsze powinen podjąc lekarz w konsultacji z chorym.Niczego nie nakazuje ,bron Boze jedynie sugeruje.Watrobe to dobrze wspomagac chociażby ostropestem a przede wszystkim zadziałąc wielopłaszczyznowo-troszke diety,troszke suplementów,leków i zewnetrznie kąpiele ,nawilzanie,natłuszczanie.Powodzenia zyczę
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Za mną dwie kąpiele solne.. (zużyłem peeling solny, który kiedyś kupiłem), skóra jest natłuszczona. Fajne jest to że chyba łuska schodzi.. akurat mi się ten peeling skończył, ale zamówiłem już sól Epsom czy jakoś tak.. tak więc zapowiada się kuracja oparta na siarce..
Planuję robić co jakiś czas kąpiel z dodatkiem tej soli, potem jakiś preparat nawilżający i zobaczymy. Na czas kuracji zmniejszę ilość pochłanianego jedzenia, bo uważam że przesadzam...może nawet dieta...
Jako uzupełnienie kuracji zamówiłem sobie wodę siarczkową.. będę ją pić małymi łyczkami cały dzień. Nie zaszkodzi spróbować.
Co do leków jeszcze się waham, nie czuję się zbyt dobrze, jestem osłabiony boję się uszkodzić wątrobę, ale jak załatwię sprawy na uczelni może spróbuję.
Ta choroba jest dziwna.. ogólnie paskudnie to wygląda, tak jakbym był zarażony nie wiadomo czym.. ale pozwala jednak żyć. Człowiek ma to instynktownie w genach zapisane, że jak coś budzi jego obrzydzenie to należy tego unikać.. W przypadku tej choroby jest to niemożliwe. Czyli podsumowując - nie kładzie ona do trumny... ale nie pozwala też się wyleczyć i w sumie żyć na całego - niestety. Pozdrawiam!
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Lis 12, 2014 8:09 am
Po kapieli solno-olejowej nie powinno sie niczego nakładac na skóre,najlepiej zrobic to rano po prysznicu,lub kapiel robić w granicach popołudnia.
Duzo lepszym wyjsciem jest stosowanie Siarki Bioaktywnej niż pice wody siarkowej
Cosik mi sie wydajesz lekko depresyjny
zmeczenie też wychodzi na skórę zwiekszonym wysypem.Postaraj sie odpoczac,spedzaj wiecej czasu na powietrzu...aktywnie.Pozdrawiam
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum