Przepraszam, mam jedno małe pytanie czy to możliwe aby antybiotyk pomógł w leczeniu łuszczycy?
Syn zachorował leczenie lekami delikatnymi i syropami nie przynosiło efektów, nastąpiły zmiany w płucach. W piątek dalam antybiotyk i nagle łuszczyca zaczęła znikać.
Nie wiem co o tym sądzić? Oczywiście cieszę się bardzo, ale czy to może jest cisza przed jeszcze większym wysyłek.
antybiotyk leczy stan zapalny, przez który sieje się łuszczyca oczywiście, ze może pomóc, ale tylko zwalczając stany zapalne. Bardzo się cieszę, ze u Was tak ładnie zadziałało
Jestem przeszczesliwa, dziś smarując Tomka, nie wyczułam żadnej zmiany. Ciało gładkie jak u moich 5 letnich bliźniaków. Jeszcze niewielkie plamki, gładkie takie małe jakby siniaki na nogach.
Lekarka rodzinna też zdziwiona. Syn musi mieć cos zainfekowane tylko gdzie? Postanowiliśmy iż damy mu jeszcze kolejne 3 tabletki Sumamed antybiotyk \w sumie 6 dni\, potem przerwa 3 dni i jeszcze jeden raz 3 tabletki. Mam nadzieję iż nie przefolguje....
Gorzej z głową. Na głowę stosujemy emolium i jest rewelacja \ na swoją również smaruje\ czuje jak głowa oddycha.
Jutro jedziemy na lampy postaram się aby dermatolog zobaczył syna.
Ja ogromny pesymista Zaczynam wierzyć iż na tę chorobę, każdy musi znaleźć swój własny i osobisty sposób. Augustek wierzę że i Ala odkryje co może jej pomóc.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Maj 11, 2016 7:56 am
Sorrki ale co do tego antybiotyku jestem bardzo sceptycznie nastawiona.Nie wiem kto podjął taką decyzje aby faszerowac dziecko profilaktycznie,bez poznania przyczyny ewentualnego stanu zapalnego
Summamed to bardzo silny antybiotyk o szerokim spektrum działania,trzy tabletki wystarczja aby pokonac ropny stan zapalny wiec po co podawac 9tablletek czyli 3serie po 3
Nie ma bezpiecznych leków,rozsadzicie dzieciakowi zołądek,jelita,watrobe...normalnie jak czytam takie cos to ręce opadaja. Podanie antybiotykow to nie jest sposób na łuszczyce,problem tkwi gdzie indziej,sygnałem jest chociazby głowa.
jestem przerazona,tym co robicie,na prawde.Alusia walczy kilkanascie juz lat,testowalismy i eksperymentowalismy ale nigdy z nadużywaniem antybiotyków.
Antybiotyk dział jak szczepionka,uodparnia organizm,potem w razie wiekszych problemów,nie bedzie czym leczyc.
W tym wypadku akurat moge powiedziec że wiem co czuyjesz bo sama to na sobie przesząłm,ale chyba droga do sukcesu niekoniecznie dobrze wybrana.
oczywiscie to jedynie tylko moje spostrzezenia,zrobisz jak bedziesz uważała za stosowne, absolutnie nie narzucam swojej woli.Pozdrawiam
PS
na głowe można zastosowac peeling z soli gruboziarnistej z dodatkiem oleju. Mozna go stosowac czesto.Przy łuszczycy nie nalezy stosowac peelingów cukrowych,sól jest naszym najwiekszym przyjacielem
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Dzisiaj widział Tomka nasz lekarz i bardzo zadowolony jest z leczenia. Tomek ładnie wygląda, ale łuszczyca nie zniknęła tylko jak stwierdzil "jest pod skórą" . Wciąż kontynuacja proderminy i naświetlań. On twierdzi iż to efekt bardziej lamp niż antybiotyku. W piątek znowu jedziemy do Lublina na lampy.
Antybiotyk złagodził objawy, bo zaleczyl poważne przeziebienie, \ miał zaatakowane pluca\ do dzisieszego dnia kaszle. Ale tak kończą się przeziębienia \oskrzela lub jeszcze gorzej\ po wycięciu migdałków.
Kolejnej dawki, chyba nie dam. Masz rację to tak jak ze sterydami moze sie uodpornic a do tegho moge rozwalic mu cały organizm,
ja z tych, co z antybiotykami na bakier dałam się dzieciom wychorować, ostatnio antybiotyk Ala miała na helikobakterie w 2011 (to już diagnostyka łuszczycowa była) a wcześniej "ne chorobę" to ja nie pamiętam nawet... chyba w 2006 roku.
U Emi podobnie, w ogóle nie pamiętam chyba 2008 na zapalenie ucha...
oczywiście wszystko pod kontrolą lekarza i z receptą na antybol w ręce
Powodzenia w dalszym zaleczaniu
u nas bez zmian oby do 16 maja i wizyty w Łodzi. Potem czekanie na decyzję, czy się łapiemy i leczenie albo tak, albo siak
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Maj 12, 2016 8:10 am
Ciesze sie ,że moje jakies tam wskazowki są pomocne,czasem wydają sie zbyt obcesowe ale w leczeniu,gdy sprawa poważna jestem raczej jak skała niż jak miód,moze i twarda ale zawsze mozna sie wesprzeć
Co do schowania sie łuszczycy pod skórą...czy jak to pan lekarz okreslił ,to przyznam ze nie znam takiego objawu łuszczyca to nadmierne narastanie naskórka i jego rogowacenie,co ma wyjsc wyjdzie bo tworzy sie na wierzchu,nic pod skóre sie nie chowa
Najważniejsze ,ze powoli ustepują objawy.Co do głowy togdy już wszystko zawodzi to mozna sobie poradzic DAIVOBETEM w żelu.jest to analog wit D3-kalcipotriol z dodatkiem sterydu.Jest to na chwile obecną najbezpieczniejszy i najlepszy preparat do leczenia łuszczycy.Jest bardzo propagowany przez profesora Kaszube,który jest wybitnym specjalistą w dziedzinie leczenia łuszczycy. Dodam ze normalna ,zwykła masc sterydowa może byc stosowana przez najwyżej 7do 14dni,Daivobet mozna stosowac przez 96tyg,bezpiecznie i w ciągłym stosowaniu.
Skoro cygnolina już nie daje rady ja bym spróbowała zaleczyc ostry stan na głowie własnie Daivobetem a potem jedynie pilnowac aby nie wróciło do stanu poczatkowego.
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Łuszczyca pod skórą - chyba chodzi o to iz luszczyca do konca nie zaleczona. Tomek jest wygladzony, skóra jak u niemowlaka ale ma jeszcze plamy takie jakby siniaczki. I są one nie białe jakby nie opalone czyli pozostałość ale lekko czerwone zwłaszcza gdy wyszedł z pod lampy . Dlatego lekarz zalecił kontynuowanie oprócz lamp prodermine i masc lanertowicza oraz nawilżanie. Czyli leczymy dalej.
Co do głowy jeszcze dam szansę cygnolinie, Tomek ma krótkie włosy. Może i tu lampy zadziałają. Nawilżenie emolium.
Niestety moje dzieci częściej przyjmują antybiotyk. Przynajmniej 1 w sezonie. Zwłaszcza Tomek u którego \po usunięciu migdalka\ przeziebienie kończy sie zapaleniem oskrzeli lub gorzej.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Maj 13, 2016 7:49 am
usuniecie TRZECIEGO MIGDAŁKA skutkuje mniejszymi zachorowaniami ,to dodatkowy "kawałek ciała w gardle" który ma niewielkie znaczenie w funkcjonowaniu organizmu jego najwieksze "atuty" to generowanie na sobie bakterii i zarazków.Usuniecie migdałków bocznych powoduje otwarta droge bakteriom i zarazkom w drogi oddechowe.Dlatego własnie po ich usunieciu zwieksza sie podatnosc na choroby układu oddechowego,trzeci migdałek....odrasta ,boczne migdałki....NIE
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Czy możliwe że 3 migdał odrósł? Tomek miał go usuniętego w wieku 4,5 roku dwa pozostałe lekko przycięte. . Ale byłam u laryngologa i stwierdził iż ok. Może jeszcze raz pójdę nierch tym razem sonda sprawdzxi.
Ale jeśli to migdałek to mam infekcje i dlatego antybiotyk pomógł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum