Wiek: 41 Dołączył: 06 Maj 2012 Posty: 239 Skąd: Gliwice
Wysłany: Czw Lis 03, 2016 7:02 am Terapia bliskością
Wiem, jak to może wygląda. Ale w sumie już nie wiem, czego się chwytać, a że zdecydowanie u siebie zauważyłem korelację pomiędzy nasileniem choroby a częstością spotykania się (od roku to nawet nikt nie przytulił) to mam pytanie: czy ktoś z Was zauważył podobną relację?
Wiem, że trudno pewnie tu jednoznacznie stwierdzić, co jest przyczyną, a co skutkiem, ale... Kurcze, trochę głupio mi tak pisać wprost... Chciałbym spróbować zobaczyć, czy to tylko zbieg okoliczności. I chciałbym kogoś poznać, kto by nie okazywał przede mną strachu i chciał się spotykać i umiałby przy tym okazać trochę ciepła. Nie ukrywam, że ma znaczenie płeć czy wiek - wiadomo, inaczej się podchodzi i trochę inne relacje czy odczucia. Więc jakby jakaś duszyczka tak 20-35 z okolic się odważyła (niezależnie od tego, czy sama choruje [może nawet lepiej] i jak bardzo) i zechciała pomóc... Dużo czasu w życiu nie mam i nie zakładam żadnych głębszych relacji czy łóżka. Chodzi tylko o przytulenie się, pogłaskanie, jakiś buziak i dużo, dużo poczucia akceptacji, tolerancji i ciepła.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Lis 03, 2016 9:26 am
Fajnie że szukasz kogos z kim mozna pobyc,pogadac poczuc akceptacje,jednak wkurza mnie gdy pszesz mając 33lata że ne masz za duzo życia i nie planujesz dłuższych relacji
totalna bzdura! wiecej optymizmu i wiary w lepszą przyszłosc a nie takie babskie marudzenie.Nie bierz ludzi na litosc tylko staraj sie zainteresowac czyms w sobie i nie zastrzegaj już na samym poczatku że...nie panujesz zwiazku bo brzmi to tragikomicznie.Kazdy z nas dostał w doope i to nie raz,poczół smak odrzucenia i nieakceptacji.Najperw sam siebie pokochaj,takiego jakiego stworzyła cie natrura,z ta choroba i z niedoskonałosciami ale straj sie uwypuklic to co w tobie fajne,ciekawe...wysil sie i pomysl co mozesz ofiarowac ,czym zainteresowac innych i potem to rób,naturalnie bez spiny i rozpaczliwej potrzeby znalezienia kogokolwiek.
Co do postawionego pytania...jak zaakceptujesz sam siebie,spojrzysz na życie bardziej radosnie to i znajdą sie tacy co zechcą byc koło ciebie,potrzeba przytulenia jest jedna z najważniejszych potrzeb człowieka.To ssaki maja ja najbardziej wykształcona.Takim substytutem jest najwierniejszy przyjaciel człowieka...pies.On potrafi odwzajemnic uczucia a głaskanie powoduje w mózgu uaktywnianie sie tych samych serotonin....moze od tego zacznij.Zejdzie troszke napiiecie,napinka i stres...łatwiej pójdzie z kontaktami z ludzmi.
Jestesmy tak skonstrułowani ze uciekamy od ludzi co sa posępni,destrukcyjni,melancholijni,smutni i załamani...lubimy ludzi radosnych,pełnych energii z celem jakims w zyciu.
Napewno masz oprucz choroby tysiąc innych ważnych zalet....tym staraj sie zainteresowac,sorki za wykład życz powodzenia,wyjdz ze skorupy i....bedzie lepiej
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Wiek: 41 Dołączył: 06 Maj 2012 Posty: 239 Skąd: Gliwice
Wysłany: Czw Lis 03, 2016 8:36 pm
Po prostu doświadczenie, zbyt wiele cierpienia... Im bardziej mi zależało, tym było gorzej, więc.. No i generalnie ja wiem, co potrafię i co mogę ofiarować. Tylko mało kto to chce docenić w rzeczywistości, najwidoczniej. Albo każdy by chciał na łatwiznę i bezkompromisowo. Natomiast, owszem, mam też pewne swoje zasady, których się trzymam.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Lis 04, 2016 9:13 am
każdy z nas dostał po nosie,nie jestes wyjatkiem ale bedzie tak dopuki nie zrozumiesz że nie tedy droga nie musisz pokazywac ludziom swoja słaba strone pokazuj to co w tobie fajne ,mocne,interesujace tym zachecisz a nie wspominaniem zalów,strat i nieszczesc.Nie podam ci recepty bo takiej nie ma podpowiada co mozesz zrobic,sprobuj,potem ocenisz czy było warto nikt nie każe ci łamac zasad,bardziej podpowiadam co zmienic aby ktokolwiek zechciał cie poznac i zeby był przekonany ze jestes na tyle silny że można na tobie polegac....takiego faceta szukaja dziewczyny i to jeszcze szczególnie te skaleczone przez naturę.
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum