Wysłany: Nie Lut 01, 2009 6:51 pm Wiem jak wyleczyć łuszczycę bez leków
Witajcie kochani,
tak jak większość tu zgromadzonych mam łuszczycę - moja objawiła się na głowie. Stosowałam różne leki, nawet sterydy, przytyłam jak słoń a na głowie nadal miałam kask z suchej skóry. Wpadłam w straszny dół, włosy mi wypadały, wszystko było do bani. Moja Mama, która jest od roku fanką diety wg dr Dąbrowskiej, wysłała mnie na siłę do jednego z ośrodków, gdzie stosują tą dietę w dwutygodniowych turnusach. Zostałam tylko na 5 dni i.....rewelcja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dieta opdera się na na zjadaniu tylko warzyw i owoców, areobiku, pływaniu, skakaniu, maszerowaniu - słowem robieniu wszystkiego dla siebie. Najpierw myślałam, że nie wytrzymam takiego jedzonka dla króliwków, ale okazało się, że nie jestem w ogóle głodna, przez dwa dni miałam biegunkę, bolała mnie głowa i stawy to wszystko normalne przy oczyszczaniu organizmu, po pięciu dniach czuję się super, schudłam 2 kg (chociaż nie przesadzałam z tymi ćwiczeniami), a co najważniejsze zauważyłam cofanie się choroby - PO PIĘCIU DNIACH!!!!! Ja byłam w Bezecie, Wy możecie wybrać inny ośrodek, kuracja jest tania jak barszcz, a efekty zobaczycie sami. Właśnie szukam jakiegoś ośrodka bliżej mojego domu i chcę za tydzień znowu jechać, tym razem na pełne dwa tygodnie. JESTEM SZCZĘŚLIWA!!!!!
Fajnie. Tylko nie każdy ma tyle wolnego czasu, żeby sobie co i raz wyskakiwać na turnusty.
Daj spokój. Jak pracujesz to masz minimum 21 dni urlopu. To są bite trzy tygodnie. Starczy na zadbanie o chorobę a rodzina zrozumie. Jak nie, to nie ma wyjścia i musi się dostosować. Proste. Ty i Twoja choroba jesteście najważniejsze. I nie ma przeproś!
Jeżeli ktoś tu wpada z zachwytami , pisze jednego posta o "cudzie" potem ani śladu forumowicza to mi na kilometr pachnie reklamą. Wielu żeruje na ludzkiej desperacji.
Nie moge otworzyc linka z dietą Pani Dabrowskiej ale wszystkim diete warzywno-owocową polecam. Pewnie Ona o tym samym pisze. Ja wychodze z zalozenia ze je sie po to zeby zyc a nie zyje po to zeby jesc.Po za tym warzywa i owoce są produktami wogole nie przetworzonymi wiec zawierają malo chemii. Nie uzywam cukru,ostrych przypraw i narazie mam wgledny spokoj z luszczycą. Byc moze mam lagodną odmiane choroby ale lepiej na zimne dmuchac Trzeba eliminowac z zycia wszystko co moze uaktywnic chorobe. Niestey nie moge pozbyc sie dwoch nalogow : papierosow i kawy.
a ja sobie zyje jak zawsze..papieroski i alkohol w normie..wszystkie inne sprawy w zaleznosci od checi..jadam wszystko na co mam ochote..bo wkoncu to nie luszczyca mna rzadzi tylko ja nia:D:D
Wiek: 46 Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 21 Skąd: poznan
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 10:34 pm
Witam jasne ze moge ja krotko mowiac stosuje ziola dr.klimuszki,luszczyce mam od 14 lat prawie od poczatku stosuje te ziola i nie mam z tym wiekszych klopotow
Ja tez ,na szczescie nie mam wiekszych problemow z chorobą. Przebywając tutaj na forum dowiedzialam sie dopiero jak ciezka i uciązliwa jest to choroba. Trzeba ciągle miec sie na bacznosci .....Zycze milego pobytu na forum .
Jeżeli ktoś tu wpada z zachwytami , pisze jednego posta o "cudzie" potem ani śladu forumowicza to mi na kilometr pachnie reklamą. Wielu żeruje na ludzkiej desperacji.
Zmiany łuszczycowe bez maści same nie znikną. Wiem coś o tym. Niejednokrotnie zastanawiałam się Jak leczyć łuszczycę bez leków. Niestety w moim przypadku bez kremu Revitol Dermasis i innych naturalnych sposobów się nie obeszło. Powoli zaczynam w miarę „normalnie” funkcjonować. Mam nadzieję, że już niedługo będzie jeszcze lepiej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum