No i ja już mam swoją pierwszą dawke serwatki za sobą
Najpierw wrzucilem ten baniak do lodowki bo z mleczarni przywiozlem to zbyt cieple..
No i wlalem sobie 350 mll ... i... i żałuje ze od razu nie walnalem pol litra, ale wieczorem dorzuce wlasnie tyle...
Samkuje jak zsiadle mleko, nigdy nie bylem jego wielkim smakoszem, ale ojciec mi to wpychal za młodu to sie chyba przyzwyczailem....
nawet jesli nie pomoze na luszczyce to pomoze na wiele innych spraw, przeczysci organizm bo do tej pory traktowalem go jak smietnik, milo dla odmiany zjesc (wypic) cos zdrowego..
A wlasnie... co to są te witaminy ??
_________________ "Czy świat się wiele zmieni gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy wku....ni?"
No z tego co pamietam ze starego forum, to chyba raczej nie ale nie pamietam dlaczego to nie to samo...
Ja właśnie oproznilem swoj baniaczek i jutro smigam po nowa porcje...
_________________ "Czy świat się wiele zmieni gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy wku....ni?"
Ja odbieram dzisiaj 5 litrowy baniaczek i heja .Jak powiadasz ze maslanka to nie to samo no to trzeba pic serwatke Tez mi sie tak własnie wydawało ze jest jakas róznica tylko sama nie wiem na czym ona ogólnie polega.Pozdrawiam no i smacznego wszystkim
No ja już zaczynam, drugi baniaczek... świerza dostawa...
I na razie ciezko mi powiedziec czy cos pomaga... Bez zadnego smarowania wyleczyla sie calkowicie Ł na głowie, ale to chyba przypadek bo niemozliwe zeby to dzialalo juz po 4 dniach Tak czy owak jestem dobrych mysli i bez wzgledu na skutki pije to do konca sierpnia
i na prawde mi to smakuje, spokojnie moglbym tego pic 2L dziennie, ale boje sie zebym nie przedawkowal
_________________ "Czy świat się wiele zmieni gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy wku....ni?"
Nie moge powiedzieć żeby mi to smakowało, staram się przedewszystkim NIE WĄCHAĆ! Ale fakt jest taki, że plamy bledną a ja się naprawdę jakoś lepiej czuję... i oto chodzi chyba
Mleko kupiłam w supermarkecie pasteryzowane, ale nie UHT. 4 litry wlałam do słoika , do tego 500 ml zsiadłego mleka i pozostawiłam na 3 dni. Mleko zsiadło sie super i było b. smaczne. Ale teraz nastąpił problem
JAK TO SIĘ ROBI DALEJ, aby uzyskac serwatkę
Garnek postawiłam na piecu i lekko podgrzewałm i nic. Cały czas taka mazia, żadnych grudek, to coś nie chcialo sie sączyć przez szmatkę. Więc spowrotem do gara i więcej podgrzewana (ale nie wiem, czy zbyt wysoka temperatura nie zniszczy właściwości serwatki). Moze coś wiecej się ścieło, ale mazia i tak została. Jakoś to z bólem odączyłam - chyba przez 2 godziny walczyłam. Może mleko powinno jeszcze postać, aby zsiąść sie bardziej, czy może niepotrzebnie na poczatku pomieszałam to mleko trzepaczką?
Sama nie wiem. Prosze o radę, jak uzyskać normalny grudkowaty twaróg i jak zrobić, aby łatwiej sie ta serwatka sączyła. Jak temperatura podgrzewania jest dopuszczana i czy to wogóle ma znaczenie?
Po pierwsze fakt mleko musi być bardzo skwaszone , a po drugie temperatura podgrzewania powinna miec ok. 30 stopni i to powinno wystarczyc. Ale tak szczerze mówiąc łatwiej zadzwonić do mleczarni i poprosic aby ci odlewali przeciez oni i tak oddają to do utylizacji wiec nie powinno być problemu.Pozdrawiam
P.S. Teraz ja mam pytanko czy ktos wie jak długo mozna przetrzymywac w domu serwatke po jakim czasie ona sie "psuje" czy wogóle sie psuje.Czekam na wasze podpowiedzi, jak by mozna było trzymac długo to wezme baniaczek z 15 l odrazu i nie bede musiała jezdzic w tą i w tamtą
Ja od dwóch dni piję serwatkę własnoręcznie zrobioną. Jest smaczna. Mam wrażenie, jakby ją organizm zawsze całą wchłaniał. Po zrobieniu serwatki mam sporo twarożku i to smacznego. Z 4 litrów mleka 3,2 % otrzymuję 1200g twarożku - produkcja na całego!
Także mamy co zajadać. Codziennie zastawiam 2 litry mleka i tak dalej....
P.S. Teraz ja mam pytanko czy ktos wie jak długo mozna przetrzymywac w domu serwatke po jakim czasie ona sie "psuje" czy wogóle sie psuje.Czekam na wasze podpowiedzi, ...
Mam takie samo pytanie, po jakim czasie sie psuje (ale bedac w lodowce)
A co do mleczarni to chyba zalezy na kogo sie trafi... bo ja trafilem na super ludzi, a szegolnie babeczke kolo 50-ki ktora tylko z dobroci serca nagina dla mnie 2 razy w tygodniu z tym baniakiem po mleczarni (a jest portierka wiec to nie jest jej obowiazek) Ja podobno nie moge wchodzic na teren) Wczoraj ledwo co wcisnalem jej koszyczek rafaello... Taka dobra kobita, nic za to nie chce, az mi szczerze glupio...
A co do jej dzialania (bo zaczynam juz 2 tydzien, to calkowicie wyleczylem luszczyce na glowie, zarowno na owlosionej cz. ciala, jak i na twarzy... NIC...
i to juz kilka dobrych dni, a wczesniej to sie nie zdazalo!! (pojawialo sie i znikalo ale nigdy na tak dlugo)
Ale nie zapeszma i tylko sie ciesze z kjazdego kolejnego dnia...
_________________ "Czy świat się wiele zmieni gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy wku....ni?"
hejka
a ja mam pytanko
czytam o tej serwatce i tez bym spróbowala ale wydaje mi sie ze ta serwatka z mleczarni to sa poprostu odpady ktore powstały przy wyrabianiu przetworów mlecznych i mleczarnia sprzedaje to za grosze do karmienia zwierzat gospodarskich
czy moze mleczarnia sprzedaje tez inna serwatke która jest czysta i nadaje sie dla ludzi?
pozdrówka:*
... wydaje mi sie ze ta serwatka z mleczarni to sa poprostu odpady ktore powstały przy wyrabianiu przetworów mlecznych i mleczarnia sprzedaje to za grosze do karmienia zwierzat gospodarskich
czy moze mleczarnia sprzedaje tez inna serwatke która jest czysta i nadaje sie dla ludzi?
pozdrówka:*
i tak i tak... Poniewaz faktycznie jest to sprzedawane rolnikom np. dla swin i u mnie 1000 l kosztuje 3 zł (ja wykupilem 100l za całe 30 groszy )
Ale z tej przyczyny ze rolnicy nabieraja ta serwatkie holera wie jakimi naczyniami (nie raz i kawalek gnoju tes sie tam znajdzie ) to dla ludzi musi byc ona nabierana we wczesniejszym naczyniu... mowie tak jak jest u mnie
_________________ "Czy świat się wiele zmieni gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy wku....ni?"
Ostatnio zmieniony przez sirpatrick Wto Sie 01, 2006 5:48 pm, w całości zmieniany 1 raz
Serwatka w mleczarniach rzeczywiście jest odpadem - przynajmniej przydatnym do pasz no i jak widac jednak na ł.- serwatka ta oczywiscie jest czysta i nadaje sie również do picia przez ludzi.pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum