Zuzyłam już z 10 buteleczek clobexu...działa działa ale cóż na krótko-jak tylko przestałam go uzywac masakra...głowa cała zasypana. W dodatku to steryd i na długi okres leczenia się nie nadaje.
Nie polecam, na początku efekt prawie natychmiastowy, człowiek popada w euforie, a potem cios w plecy, pojawia sie 2x więcej niż było. Przeszedłem na medycyne naturalną, postaram się nie użyć więcej steryda.
Witajcie,
po dzisiejszej wizycie u dermatologa -problem łupież (prawdopodobnie tzw. tłusty) zapisano mi Clobex. Trochę się dziwię, bo moim problemem nie jest łuszczyca-mam nadzieję.
Na samym początku zraża mnie to, że jest drogi, zawiera sterydy i wiele osób go po prostu nie poleca.
Zapytam o jakieś zamienniki w aptekach, a druga sprawa to nie rozumiem tego, że dermatolog kazał mi usunąć łuski- mam zdrapywać te moje biało-żółte płatki z całej skóry głowy? To na pewno nie o to chodzi, więc o co? Nie posiadam łusek takich jak w przypadku łuszczycy. Zapisany mam również szampon do skóry z podrażnieniami, świądem i przetłuszczaniem się+Squamax -preparat złuszczający.
Co byście mi poradzili? Chyba najpierw musiałabym zastosować preparat złuszczający , a następnie Clobex?
Jesteś pewnien, że nie masz łuszczycy? wiem, że dermatolog mógł się mylić, ale może to właśnie łuszczyca, squmax jest na złuszczanie łusek, żeby leki mogły lepiej działać. Jeżeli szukasz porady to powiadam Ci: nie stosuj tego jak nie masz łuszczycy!!! Kup sobie lepiej jakiś szampon na łupież, moze nizoral albo coś z dziegciem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum