Moja babcia kiedy zobaczyła, że mój mąż ma łuszczycę poradziła nam kurację- jak się okazało bardzo skuteczną.
Przygotowywałąm mężowi codziennie zacier z drożdzy na mleku i z cukrem , codziennie przez ponad miesiąc pił ten ochydny specyfik i POMOGŁO- żadnych plamek, skóra czysta i zdrowa jak u niemowlaka. POLECAM
100 ml mleka + 5 g drożdzy + cukier do smaku ( drożdze rozpuszczałąm w letnim mleku cukier mąż sam dodawał z reguły dużo bo to podobno ochydne w smaku jest - ale niesamowicie SKUTECZNE jak się okazało
Ale to moze miec rece i nogi, drozdze to kopalnia witamin, minerałow, bialek, no i przede wszystkim CYNKU, ktory znosi stan zapalny i hamuje wydzielanie jego mediatorow. Czemu mleko - nie wiem, tym bardziej, ze obecnie hormony w paszach dla krów powoduja, ze mleko czesto pobudza układ odpornosciowy...
Ale drozdze jak najbardziej.
Sprobuje tej kuracji i napisze, jak działała.
Nie wiem dlaczego.. ale moj lekarz kiedys mi powiedzial, ze nie powinnam jesc drozdzy.
a z tego co tu cały czas wyczytuje tu drożdze najbardziej pomagaja
Mimo wszystko... nie lubie sie słuchać i codzien jadam coś z drożdzami i nie mam mocnej łuszczycy. Czy to dzieki temu
Wiek: 44 Dołączyła: 08 Mar 2010 Posty: 4 Skąd: lubelskie
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 1:39 pm ???
moi napisał/a:
Ok, zaczęłam kurację drożdżową. Zobaczymy, co z tego wyjdzie;)
jeśli chcesz wykorzystać dobroczynną moc drożdży piekarskich musisz je najpierw zabić dlatego zanim zmieszasz drożdże z ciepłym mlekiem zalej je wrzątkiem to konieczne bowiem żywe drożdże absorbują z naszego organizmu witaminy z grupy b
O tym też nie wiedziałem,myślałem że drozdzy nie zalewa się wodą. Ktoś powie że to zabobony,ale jak widac w szaleństwie jest metoda Napisz za jakis czas jak tam efekty kuracji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum