Wysłany: Pon Wrz 07, 2009 10:55 pm Cygnolina na głowe?
Witam. Otóż, w szpitalu stosowali mi maść siarkowo salicylową na głowę, potem tez coś "podobnego" tylko nie podali nazwy. Ludzie mówili że to pomada cygnolinowa przystosowana na głowe, nie taka jak na ciało, bo by poparzyła głowę.
Lekarz mi mówił że nie wolno stosować cygnoliny w ogóle na głowe, czy to prawda?
Fakt, mam mniej na głowie po maści salicylowej i elocomie, ale... ale jest to nadal.
na pewno mówisz o pomadzie cygnolinowej jest to jakis roztwór cygnoliny
o ile wiem to nie wolno stosować cygnoliny ale sa ludzie którzy stosują tylko wiadomo co za dużo to nei zdrowo nie wolno za długo przetrzymać bo wiadomo skóra głowy jest delikatna
mi pomaga elocom i dermovate
jednak dermowate stosuje przez max 3 dni bo za silny steryd
_________________ Mów mi sebeek
Otworzę plażę łuszczyków
Ja na głowie miałem ze dwie plamy. W sumie to spowrotem jedna wróciła, mniej więcej ma z 2cm
W szpitalu mi dawali na głowę, przez obydwa pobyty (raz miesiąc, drugi raz 3 tygodnie w tym roku) cygnolinę o stężeniu 0,15% . Smarowali przez cały tydzień i tylko raz na tydzień mogłem umyć głowę. Trochę do bani, bo niekomfortowo się człowiek czuje z niemytą głową
Ale pomagało i to nawet bardzo
Skóry nie miałem poparzonej i sotosowali taki sposób u wszystkich od krótkich włosów przez długie, u kobiet i męższczyzn.
Jedynie jeden koleś co się na łyso ogolił przed szpitalem miał normalnie smarowane od stężenia 0,15% do 2%.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum