Wysłany: Nie Paź 04, 2009 9:37 pm Jestem z KT95. Na Ziemi pochodzę od gibbonów.
Wasi rodzice, nauka i religie urabiają Was, że to mądrze być człowiekiem, a dla mnie to jedno wielkie zboczenie, patologia i obciach. Dziś byłem wśród mojej zwierzęcej, harmonijnej braci w ZOO-safari w Borysewie niedaleko Łodzi. Nie używa ona internetu, komputerów, aut, ubrań, kont i lokat bankowych, sklepów, pieniędzy, nie siedzi w ławkach szkolnych, nie chodzi do pracy, nie orze, nie sieje, a harmonijnie współistnieje ze wszystkimi innymi gatunkami, w przeciwieństwie do zboczonych, cywilizowanych, wzajemnie się ogłupiających ludzi.
_________________ Jeśli nie pamiętasz, jaki najlepszy zestaw cech wybrałaś/eś na ziemską drogę życia przed urodzeniem się na Ziemi, to nie znaczy, że tak nie było, lecz że nie pamiętasz. A nie pamiętać jest mądrzej, niż pamiętać. Łuszczyca - wg mnie - to nie choroba, a prawidłowa właściwość skóry w obliczu nieprawidłowych ludzkich odżywiań się. Choć taka okropnie przykra, jednak ułatwia wyższe rozumienia i odnalezienie się.
Chcielibyście mieć takie ciało, jak my na KT95? Nasze tam ciało składa się z długiej na miliardy ludzkich kilometrów cienkiej niby-nici energetycznej, którą rozwijamy przy przemieszczaniu się, a zwijamy przybywając do jakiegoś miejsca, jak pelikan czy łabędż składa swe skrzydła po locie. Stąd nazywają nas skrętami, bo nasze ciało skręcamy jak szpulkę nici, lub kłębek wełny.
Na jednym końcu tej niby-nici mamy małe chwytne nóżki, a na drugim mamy małe niby łapki. To nam wystarcza. Gdy chcemy się gdzieś udać, wysuwamy w to miejsce niby-nić naszego niby-niciowego ciała, a następnie podciągamy i zwijamy na miejscu jego resztę itd. Jako gibbon nie narzekałem na swe ciało, ale gdy przyszło mi wcielić się w wyhodowanych przez Masjan ludzi, to od niemowlęcia okropnie się w nim czułem. A do tego jeszcze zaakceptowałem łuszczycową właściwość skóry.
Przyznacie, ze okropny sen mi się przyśnił w bycie człowiekiem?
_________________ Jeśli nie pamiętasz, jaki najlepszy zestaw cech wybrałaś/eś na ziemską drogę życia przed urodzeniem się na Ziemi, to nie znaczy, że tak nie było, lecz że nie pamiętasz. A nie pamiętać jest mądrzej, niż pamiętać. Łuszczyca - wg mnie - to nie choroba, a prawidłowa właściwość skóry w obliczu nieprawidłowych ludzkich odżywiań się. Choć taka okropnie przykra, jednak ułatwia wyższe rozumienia i odnalezienie się.
Mam nadzieję, że nie uważacie, iż straciliście na moim pojawieniu się na tym forum. Jeśli uznacie logicznie, że akceptujemy swój ziemski żywot przed wcieleniem się, to zetknięcie się z moimi poglądami tutaj, jak i waszą/naszą łuszczycową właściwość skórną, zaakceptowaliście jeszcze przed urodzeniem się.
_________________ Jeśli nie pamiętasz, jaki najlepszy zestaw cech wybrałaś/eś na ziemską drogę życia przed urodzeniem się na Ziemi, to nie znaczy, że tak nie było, lecz że nie pamiętasz. A nie pamiętać jest mądrzej, niż pamiętać. Łuszczyca - wg mnie - to nie choroba, a prawidłowa właściwość skóry w obliczu nieprawidłowych ludzkich odżywiań się. Choć taka okropnie przykra, jednak ułatwia wyższe rozumienia i odnalezienie się.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Paź 08, 2009 8:20 am
[quote="zbig62"]Chcielibyście mieć takie ciało, jak my na KT95? Nasze tam ciało składa się z długiej na miliardy ludzkich kilometrów cienkiej niby-nici energetycznej, którą rozwijamy przy przemieszczaniu się, a zwijamy przybywając do jakiegoś miejsca, jak pelikan czy łabędż składa swe skrzydła po locie. Stąd nazywają nas skrętami, bo nasze ciało skręcamy jak szpulkę nici, lub kłębek wełny.
Kocham i w pełni akceptuje swoje ciało! Mało tego piekne ciała posiadają wszyscy wokoło mnie!Pytanie czy chciałabym miec ciało jak niby-nic energetyczna to jak pytanie czy chciałabym mieć ciało żmiji Podobno posiadam wężową kibić i język,ale to mi wystarczy!
Majeranku czy chciałbyś abym zmieniła sie w szpulke lub kłębek wełny? Przecież to całkiem nie wiadomo gdzie zacząc i gdzie skończyć!!!
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Paź 09, 2009 8:35 am
stary luszczyk napisał/a:
cooos ty dziewczyno..toz ..zaczynalbym rano ..a konca nie byloby widac..gdziuez wiec czas na milosne uniesienia?
Masz racje szpulka odpada!Pozostaje jeszcze kwestia ciała gibbona,ale ja z kolei nie bardzo nadaję sie na skakanie po drzewach! (zamknij oczy i wyobraz sobie:kapucynka i goryl- )
Ludzie ze wszystkimi swymi miss, to zwykłe pokraki w stosunku do gibbonów. Znając moje gibbonie siostry i braci, mogę Was zapewnić, że cała ludzkość nie jest warta jednego gibbona. Zresztą nie jest warta żadnego harmonijnego stworzenia.
Dla myślących, bycie człowiekiem to wielki obciach i pośmiewisko, bo nic nie brzmi tak duRnie, jak człowiek myślący, że jest najmądrzejszy ze wszystkich gatunków, podczas gdy obiektywnie jest jeszcze gorzej niż odwrotnie, bo byłoby przekłamaniem powiedzieć, że człowiek jest najgłupszy pod Słońcem, jako że jest jedynym bezmyślnym gatunkiem. Mógłbym podać miliony faktów i argumentów uzasadniających taką moją opinię.
_________________ Jeśli nie pamiętasz, jaki najlepszy zestaw cech wybrałaś/eś na ziemską drogę życia przed urodzeniem się na Ziemi, to nie znaczy, że tak nie było, lecz że nie pamiętasz. A nie pamiętać jest mądrzej, niż pamiętać. Łuszczyca - wg mnie - to nie choroba, a prawidłowa właściwość skóry w obliczu nieprawidłowych ludzkich odżywiań się. Choć taka okropnie przykra, jednak ułatwia wyższe rozumienia i odnalezienie się.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum