Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Lip 25, 2010 9:42 am
yankes90 napisał/a:
ostatnio oglądałem telewizję, dziennik w regionalnej trójce i trafiłem na reportaż o biologicznych lekach, niby wielkiej rewolucji w leczeniu łuszczycy ... dokładnie nie wiem o co z nimi biega bo mi to nie potrzebne, ale wiem że to podawają to w kroplówkach i zastrzykach . Jest to jedna z głównych metod leczenia na zachodzie chyba, a w Polsce nawet nie raczkuje.
Zdjęcie łuszczyka przed i po leczeniu były oszałamiające, zero zmian... to nie ma w sobie sterydów. Nawiązuję to do genetyki, organizm inaczej wpływa na przeciwdziała czy jakoś tak. Ta forma leczenia co najważniejsze nie obejmuje skutków ale właśnie przyczyn pojawianiu sie łuszczycy na lekturze
Na szczęście mnie ten problem nie tyczy , zmieniłem alkohol na pakowanie na siłce i zdrowy tryb życia, bezstresowe podchodzenie do wszystkiego i zaleczone mam na bardzo dłuuugo
Poszukajcie sobie na necie, popytajcie się w szpitalu. Może to będzie wasza rewolucja w życiu, tak jak brak pijaństwa zrobił ze mnie szczęścliwego człowieka ;P
Gratuluje podjęcia własciwej decyzji!Alkohol w małych dawkach nas nie zabija
Co do leków biologicznych to sprawa nam znana i .....walczymy ostro już od lat o dostęp do takowego leczenia...Efekty?w naszych szeregach jest już wiele osób które miały możliwosc sprawdzic te leki na sobie.....a my walczymy z Ministerstwem dalej......
zgadzam się z panią . Zgodzę się również żeby stosować tylko w okresach zimnych. Ta maść wielkokrotnie mi pomogła, ale początkowo stosowania nierozważnie , poplamiło parę bluzek , zbyt dużo i długo wsmarowana w ciało dało mi pseudo w ogólniaku "salamandra" .
Na szczęście te czasy mineły, łuszczyca dała mi w kość w życiu w ważnym okresie życia 18-19 (2 lata) ale pozbierałem się i jest ok ;P ... Łuszczyca nie taka straszna jak Cię maluje ^^
P.S. Może ty też nastolatko masz zbyt wiele libacji ;> ?
_________________ abstynencja boli ?...
Już nie xD
Libacje nie raz były, ale się skończyły. Można powiedzieć, że w towarzystwie osób starszych czuję się o wiele lepiej. Młodsze osoby pytają wprost ' BOŻE CO TO?! '. Od osoby starszej ode mnie jeszcze nigdy, powtarzam nigdy, nie usłyszałam głupiego komentarza, zapytania bądź innych takich. Już to mamie tłumaczyłam jak histeryzowała, że nie przepadam za rówieśnikami.
Teraz nie pijam alkoholu, też postawiłam na sport. Miesiąc temu jeszcze miałam lekką nadwagę, teraz jej nie mam. To jest największy plus. ;D
A cygnolina, jak cygnolina. Po wpadce z nałożeniem jej na noc i w efekcie gojenia całe wakacje w spodniach, nikt nie namówi mnie do niej w wakacje. I koniec.
I nie piszę się na jakieś nowości w postaci zastrzyków, magicznych maści, bądź innych takich. Wydałam na magiczne on-clinic parę setek złotych, w efekcie miałam dwa razy mocniejszy wysyp. A też zdjęcia piękne były. Mnie możma było sfotografować pół roku temu i porównać do 'mnie teraz' i też mogłabym iść jako reklama jakiejś fajnej maści.
To nie żaden atak, tylko normalna wypowiedź jakby co.
jeszcze jednym z moich problemów były migdałki, były one ropne i powodowały straszne rozsiewy. Na szczęście niedawno je wyciąłem i to może też jest jedną z przyczyn aktualnego zaleczenia
_________________ abstynencja boli ?...
Już nie xD
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum