stosowałam lorinden a, na poczatku swietnie pomagał, po jakims czasie przestał a łuszczyv=ca pokazała sie w tych samych miejscach ale szybciej i wiecej. pózniej dowiedziałam sie ze to steryd i tak działa
Ja dostałam delatar na wszystkie zmiany w pachwinach , a lorinden a i c na przemian na place łuszczycowe, na głowe dermovate w płynie........i zeby było smieszniej to zapisał mi to znany profesor z poznania, i skasował za to 150zł, nie liczac ceny z apteki.
masz racje szater tak mi sie kojarzy przynajmniej ale to bylo daaaaawno
potem lorinden A uzywalam czasami ale jak sie dowiedzialam jakie moga byc konsekwencje jego uzywania to zaczelam szukac innych metod i okazalo sie ze sie da
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
@szater - mówiąc szczerze, spróbowałam "posmarować" trochę tym płynem kawałek drewna. Możesz powiedzieć, co się miało stać? Bo właściwie oprócz troszkę zmienionego koloru, to nic nie zauważyłam
Zawsze daję @ przed nickiem osoby, do której piszę - już dawno tak się nauczyłam i widzę, że na niektórych forach, przynajmniej tych, gdzie się udzielam, też tak robią Także ani dowcip, ani tym bardziej nic obraźliwego, jeśli jednak Cię w jakiś sposób uraziłam, to przepraszam
Koniec off-topu
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 6:55 pm
Spokojnie..przyznam że pierwszy raz sie z takim sposobem akcentowania spotkałam ale....cały czas sie ucze....biorac pod uwage wiek...i to że jestem samoukiem...nowa wiedze pochłonęłam
Wracajac do płynu...nieuważnie położyłam pedzelek na drewnianym mebelku(sosna)płyn spowodował uszkodzenie lakieru i...dotarł do...drewna.....po takim doswiadczeniu..już sobie wyobrazam co wchodzi w skład chinskiego płynu...i jaka jest jego moc
Mnie najpierw pomógł...potem był wysyp tragedia
czesc Sater do kogo udac sie zeby przepisał mi cygnoline i jake ma byc stezenie i skład tego leku,rodzinny czy dermatolod?mam teraz nasilenie ł a nie byłem na nic hory czuje ze dwa zabki pobolewaja moze to byc tego wina rowniez?daivonex to steryd? sorki za tyle pytan ale jestes tu zrudlem wiedzy,pozdrawiam
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Wrz 29, 2010 10:41 pm
Jako zródło wiedzy -szater odpowiada:
Daivonex to nie steryd to pochodna Wit.d3...ale Daivobet...to steryd kojarzony-uważaj co ci przepisuja
Zęby to stan zapalny,byc moze ze sa one zródłem wysiewu,niekoniecznie musisz byc chory aby nastapił wysyp-jesien to pora charakterystyczna dla pani ł-wtedy lubi wysypywac.
Leki moze ci wypisac rodzinny albo mogą ci zrobic w zaprzyjaznionej aptece ale cena wyższa jest(100%)
dermatolog zna składy recept i sam moze wypisac ale...no własnie trudno trafic na takiego co sie zna na leczeniu cygnolina
Podaje składy recept:
1.PASTA FARBERA (cygnolinowa twarda) 0,1%,
Cignolini 0,1
Ac.salicilici. 2,5
Ol.parafini. 5.0
Pasta Zinci ad.100,0
Super sprawa,ostatnio przetestowałam na sobie.Kolejne stezenia to: 0.2%; 0.4%; i 0.5%
2.masc cygnolinowa:
Cignolini 0.25%
vaselini ad 100.0
Podałam ci dwie metody wybierz ,ktora ci pasuje,mam nadzieje ze już stosowałes cygnoline.Musisz zlikwidowac łuske.Daj znac co masz a czego nie i czy wiesz jak sie stosuje te masci i paste które ci podałam.
nigdy nie stosowałem cygnoliny,nie wiem co wybrac masc czy pasta doradz prosze,moze byc ciezko z lekarzem znajacym stosowanie cygnoliny jestem z krakowa moze ktos zna takiego,ostatnio poznałem fajna doktor ktora dała mi boniderm i jeszcze jakas masc ma mi dac jak by co to taki skład mam jej podac ;
1.PASTA FARBERA (cygnolinowa twarda) 0,1%,
Cignolini 0,1
Ac.salicilici. 2,5
Ol.parafini. 5.0
Pasta Zinci ad.100,0
a ile ma byc ogolnie tej masci 30g?
i co najlepsze na łuske?
to bedzie moje pierwsze stosowanie cygnoliny mam nadzieje ze pozniej pokierujesz mnie jak i co
nigdy nie stosowałem cygnoliny,nie wiem co wybrac masc czy pasta doradz prosze,moze byc ciezko z lekarzem znajacym stosowanie cygnoliny jestem z krakowa moze ktos zna takiego,ostatnio poznałem fajna doktor ktora dała mi boniderm i jeszcze jakas masc ma mi dac jak by co to taki skład mam jej podac ;
1.PASTA FARBERA (cygnolinowa twarda) 0,1%,
Cignolini 0,1
Ac.salicilici. 2,5
Ol.parafini. 5.0
Pasta Zinci ad.100,0
a ile ma byc ogolnie tej masci 30g?
i co najlepsze na łuske?
to bedzie moje pierwsze stosowanie cygnoliny mam nadzieje ze pozniej pokierujesz mnie jak i co
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum