Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Jakieś doświadczenia z betuliną...?
Autor Wiadomość
Alacandra 

Wiek: 35
Dołączyła: 24 Sie 2011
Posty: 20
Skąd: Inowrocław / Toruń
Wysłany: Czw Wrz 01, 2011 4:40 pm   

Dzięki za wyjaśnienie, zawsze się zastanawiałam, skąd te "bagienne" właściwości :smile: Co do zbierania soku, to faktycznie z nadłamanej gałązki zupełnie wystarcza, ale czasem akurat człowiek chce pozyskać więcej, bo np. obdarowuje jeszcze sąsiadów czy rodzinę. Wiadomo, że po nacięciu czy nawierceniu brzozy trzeba potem ranę opatrzyć, np. zalepić gliną i zasmarować maścią ogrodniczą, żeby drzewo nie zachorowało...
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Wrz 01, 2011 6:39 pm   

Sok z brzozy piłam przez lata,rowniez bedac w ciazy,pozyskiwalismy go samodzielnie gdyz 19 lat temu nikt nie był zainteresowany takim specyfikiem.Kuzyn meza jest lesniczym,pokazał jak ,gdzie i kiedy...nigdy z tym nie było problemow...jedno co wiem to napewno nie stosowalismy wiertarki do pozyskania soku,nikt takze nie bedzie miał problemow jak sam sobie troszke tego soku pozyska,byleby tylko potrafił ...po...zabezpieczyc naciecie na drzewie.
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
andrzej 
andrzej

Wiek: 66
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 188
Skąd: Podbeskidzie
Wysłany: Czw Wrz 01, 2011 8:54 pm   

Krysiu- kiedyś w sklepach była woda brzozowa :drink: dzisiaj trzeba chodzić do lasu(leśnicy mówią że brzoza to chwast) miłego wieczoru...
 
 
Alacandra 

Wiek: 35
Dołączyła: 24 Sie 2011
Posty: 20
Skąd: Inowrocław / Toruń
Wysłany: Wto Wrz 06, 2011 9:51 am   

Dobra, minął już ponad tydzień od zaczęcia przygody z kremem betulinowym... Przyznam, że działa na mnie całkiem dobrze, przede wszystkim na miejsca, gdzie Ł. już się trochę podleczyła, ale zostawiła świeże i jeszcze szorstkawe przebarwienia. Zauważyłam, że te miejsca zbladły dość szybko przy stosowaniu kremu i zaleczyły się do końca (zwykle u mnie trwało to prawie trzy, cztery tygodnie, teraz w sumie po tygodniu placków prawie nie widać, więc... coś jest w tym kremie, jak na moje oko).

Obecnie nie mam za dużo nowych wykwitów Ł., ale te, które są, też potraktowałam kremem. Nie rozlały się w czerwone placki, jak to zazwyczaj bywa, tylko jakby zaleczają się na małej powierzchni i nie są tak mocno zaczerwienione. Ogólnie daję opinię pozytywną dla kremiku :)

Nie reklamuję go oczywiście jako cudownego środka, bo na każdego może działać inaczej, ale z czystym sumieniem polecam. Dobrze też robi na ugryzienia komarów i innych takich, a także na otarcia stóp po całym dniu w niewygodnych butach :) Obok kremu, nie stosowałam innych preparatów; biorę tylko doustnie beta karoten i piję ziołową herbatkę oczyszczającą, poza tym nawilżam skórę balsamem dwa razy na dobę.

Preparat nazywa się "Krem brzozowy z betuliną" firmy Sylveco, kupiłam w zielarskim za ok. 20 zł. Ma w miarę neutralny zapach, jakby świeżo zdarta kora brzozowa czy coś w tym stylu. Smarowałam dwa razy dziennie. Producent w leczeniu Ł. polecał jeszcze picie innego preparatu tej firmy, chyba "Betuleco" z betuliną, ale to na razie dla mnie za drogie (chyba ok. 80 zł za butelkę).
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Wto Wrz 06, 2011 10:21 am   

Dzięki za info. będę lukać, tylko u mnie tych sklepów zielarskich brak, trza po innych półkach się rozejrzeć, musi :grin:
 
 
kacper 007 

Wiek: 41
Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 39
Skąd: Olesnica
Wysłany: Pią Wrz 09, 2011 8:42 am   

brzoze to mozna wycinac do oporu,u nas na kazdy slub to stoja w kosciele takie młode brzosy,lesniczówka jest i lesniczy pozwala,samo to drzewo sie sieje a i lesnicy duzo wycinaja sami,o soku to nie slyszalem.
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Pią Wrz 09, 2011 9:53 am   

Kacperku a jakbyś już tak przemyślał zakończenie tego Swoje trollowania, tu. Da się? To tylko prośba, ot starego belfra, który lubi gadać ale nie cierpi, jak ktoś z niego robi kiepa. Rozważ proszę :*

Wracając do tematu: sok z brzozy, to on najlepszy, jak piszę specjaliści, z takich drzew 10-letnich- to miałam na myśli pisząc o tym szerzącym się wandalizmie wiosennym ludzi, w stosunku do tego gatunku drzew. To już nie są samosiejki, których notabene też nie wolno samemu niszczyć. Wycinki, to sprawa higieny w lesie, i robią to specjaliści, pod kontrolą specjalistów. w tym dbaniu o siebie, nie zapominajmy o przyrodzie, to tylko tyle.
 
 
kasiaz 

Dołączyła: 24 Kwi 2012
Posty: 47
Skąd: Lublin
Wysłany: Sro Kwi 10, 2013 12:18 pm   

włąsnie odkryliśmy kosmetyki Sylveco - a zwłaszcza balsam . Syn stosuje go 3 dzien , wszystko ładnie przygasa ( a zmian b. dużo zwłaszcza nogi i klatka). Fajnie się wchałania i skóra super głdka ( sprawdziłam na sobie - ręcę i twarz ) Może ktoś to też stosuje? Szkoda tylko że cena wysoka jak na taka ilośc ok 35 zł za 150 g
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa