W Ugandzie 60% osób zdiagnozowanych na AIDS zostało wyleczonych wciągu 3 dni, a w ciągu 1 miesiąca – 98%.
Na stronie 76 jakiś osobnik potwierdza tylko że podobno wyleczył 2 osoby.Czyli kolejne kłamstwo "broszurki"" reklamowej.
O jakiej broszurce reklamowej ględzisz caly czas oO ?
znowu manipulujesz, koles nie mowi, ze "podobno wyleczyl", tylko, ze wyleczyl, tam jest wyraznie czas przeszly i tryb dokonany... a podobno uczysz języka angielskiego... nie rozśmieszaj mnie
Wiek: 36 Dołączyła: 10 Gru 2009 Posty: 52 Skąd: warszawa
Wysłany: Pon Gru 14, 2009 12:32 am
truther napisał/a:
znowu manipulujesz, koles nie mowi, ze "podobno wyleczyl", tylko, ze wyleczyl, tam jest wyraznie czas przeszly i tryb dokonany... a podobno uczysz języka angielskiego... nie rozśmieszaj mnie
To że ktoś tam twierdzi że wyleczył kogoś z Aids wcale nie oznacza że to zrobił."Podobno" nie jest dosłownym tłumaczeniem tylko komentarzem-czysta logika.Idiotyczne jest natomiast stwierdzenie na podstawie tego świstka;
Cytat:
W Ugandzie 60% osób zdiagnozowanych na AIDS zostało wyleczonych wciągu 3 dni, a w ciągu 1 miesiąca – 98%.
Cytuję tylko i wyłącznie to co tutaj podlinkowałeś.Jeśli tego nie pamiętasz, to tym gorzej to o Tobie świadczy.
Nie mamy zresztą już o czym rozmawiać , nie dość że bezczelnie kłamiesz to jeszcze na dodatek jesteś ordynarny.
Troche tutaj cytowalem, to fakt... ale jedyna broszurka jaka podlinkowalem i ktora kazdemu polecam do przeczytania to ta:
http://jimhumble.biz/biz-brochure.pdf
Już raz pokazałaś jaka to jestes purystka i elokwentna, Twoje "pomorze" (bo "pomagać" xD)
... czy teraz Twoje przytyki, do mojego "wyleczył", patrz, co ma na ten temat do powiedzenia slownik PWN
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=wyleczy%E6 // i co "znowu minalem sie z prawda? ;]
czepiac sie slowek to doskonale potrafisz (pokazalas to wielokrotnie)... tylko gdybys jeszcze nie zapominala sprawdzac samej siebie
Jak widać zarowno Twoj język polski jak i angielski wymaga szlifów
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Pon Gru 14, 2009 4:10 pm
No i tak doszliśmy do wątku takiego, że jesteś na forum o łuszczycy, a tak poważnie to nawet nie wiesz na co chorowałeś. Powiem ci, że po 12 latach twojego leczenia napewno padło by słowo łuszczyca od jakiegoś lekarza.
Nie wiem kto tu pisał chyba szater, że te kropeli zachwalałeś też na innym forum i też pewnie na innych może na jakiś o aids itp. być może tam pisząc chorujesz na aids albo coś podobnego - nie wiem tego, ale tak naprawdę to sam nie wiesz na co chorowałeś, a napewno diagnoza co do łuszczycy po 12 latach by padła od jakiegoś lekarza
Wiek: 36 Dołączyła: 10 Gru 2009 Posty: 52 Skąd: warszawa
Wysłany: Pon Gru 14, 2009 4:33 pm
To może powinien się zareklamować na forum Nie wiem na co choruję?
Ja jestem Trutherowi wdzięczna za to że dzięki niemu odkryłam w jaki (dla mnie nowy) sposób oszukuje się ludzi.Reklama pomysłu Jima Humble jest oparta na faktach ,tyle tylko że interpretowanych nieobiektywnie.Można na przykład ,przedstawić niewyraźny skan listu fundacji Billa Gatesa w którym odmawia ona finansowania projektu MMS.Dużymi literami natomiast napisać;MMS interesował się nawet Bill Gates!Będzie to prawda ale czy prawdziwa?Nieuważny odbiorca takiej reklamy, zapamięta tylko że produkt i firma jest wiarygodna bo powiązana z Billem Gatesem.
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Pon Gru 14, 2009 6:47 pm
Dlatego na początku zadawałem wiele pytań, ale uważałem, że odpowiedzi powinny być z życia tzn. nie jakieś tam ulotki, opisy, działania - poprostu interesowało mnie używanie tego specyfiku na sobie samym, czyli opisanie co brałem, jak się zachowywał organizm itp. No ale takimi pytaniami doszliśmy do raka i otóż czego nie wiedziałem, że jakieś cukry itp. go powodują, czy jakoś tak.
No cóż jeżeli ktoś nie miał doświadczenia z tym czy z tamtym to najlepiej powołać się na jakieś odsyłanie do stronek itp. A tu na forum nie polega to na tym, bo jeżeli ktoś coś używa niech opisze co i jak, jak na niego działało, ilu osobom pomogło itp.
Nie wiem czy to miała być forma reklamy czy nie ale chciałbym thruter abyś zapamiętał jedno - są osoby, które chorują na nieuleczalne choroby, które są blisko śmierci i pamiętaj czasami człowiek w sytuacji "końcowej" próbuje wszystkiego, chwyta się nawet reklamowanych specyfików, tylko najgorsze jest to, że one mogą doprowadzić człowieka nawet do gorszej sytuacji, a nawet do śmierci, mogą pogorszyć stan zdrowia wielu jak do tej pory nieuleczalnych chorób.
Niestety ale w dzisiejszych czasach istnieją nieuleczalne choroby, na które nie ma leku.
No i tak doszliśmy do wątku takiego, że jesteś na forum o łuszczycy, a tak poważnie to nawet nie wiesz na co chorowałeś. Powiem ci, że po 12 latach twojego leczenia napewno padło by słowo łuszczyca od jakiegoś lekarza.
Nie wiem kto tu pisał chyba szater, że te kropeli zachwalałeś też na innym forum i też pewnie na innych może na jakiś o aids itp. być może tam pisząc chorujesz na aids albo coś podobnego - nie wiem tego, ale tak naprawdę to sam nie wiesz na co chorowałeś, a napewno diagnoza co do łuszczycy po 12 latach by padła od jakiegoś lekarza
A więc szukaj na innych forach i wyszukaj info, że chorowałem na coś innego... a przyznam, że napisałem na innym forum (też zajmujacym sie chroniczna choroba)... z tym, ze tam nie bylo mowy o MMS... ale przynajmniej sprawdzisz, czy wciskam ludziom bajki, na to co ja nie choruję ;]
Wiem, ze ludzie w ciezkim stanie chwytają sie wszystkiego... I zdaje sobie sprawe, ze jak dostajeszy wyrok - raka, to Twoje zycie automatycznie staje się warte jakies 100 000zł (to nie jest żart)... a do kogo leca pieniazki to chyba nie trzeba nikomu uswiadamiac.
Staram sie wszystko popierać linkami, ale co z tego, jak nikt z Was nie sprawdził ich wszystkich... popatrzyć na stronkę nie jest równoważne z przczytaniem jej i zrozumieniem. Zreszta ktos tu powiedzial, ze potraficie szukac w internecie, wiec nie chce z nikogo robić kaleki i daje kazdemu wolna reke do poszukiwan.
Rozumiem, że to jest forum, ale poco mam tutaj kopiować zawartość z innych stron? Niektore tresci sa objete prawami autorskimi i co wtedy? Bezpieczniej jest podać link, jak kogos ciekawi temat to wejdzie pod link i zobaczy, co tam ciekawego jest (tak źle i tak niedobrze).
Widze, ze Ciebie interesowaly bardziej moje przezycia i doswiadczenia z MMS niz to, czym to jest. No niestety ja nie naleze do ludzi wylewnych... moim zamiarem bylo poinormowanie o czyms takim jak MMS. Czego innego sie spodziewalismy po tym wątku widocznie.
Ania z badylem
A dla Ciebie mam znowu cytat, a co, wlasciwie to fragment listu Jima Humble'a
Cytat:
Wszyscy negatywnie nastawieni blogersi nie mają pojęcia o czym mówią jeśli chodzi o MMS. MMS-2 będzie o wiele bardziej dostępny dla każdego kto zechce eksperymentować i możecie wierzyć, że jest już dostępny w większości krajów Afryki, wszystkich miastach USA, Kanady, Europy i na całym świecie. Jest tak powszechnie dostępny, iż nie może być stłamszony. Chciałbym jeszcze coś zaznaczyć. Często byłem krytykowany, że nie byłem bardziej dokładny w podawaniu danych, sugerowano, że powinienem przedstawić szczegóły, nazwiska, numery i badania krwi ludzi, którzy zostali wyleczeni. Było by miło gdybym mógł, niestety to niemożliwe. Czyż nie widzicie, że podał bym dowody na moje skazanie czego rządy w wielu krajach bardzo by pragnęły.
Było by dla nich wspaniałą rzeczą gdybym powiedział hej chłopaki oto dowody wsadźcie mnie. Tylko w samych Stanach Zjednoczonych przez ponad 100 lat więcej niż 100 osób było skazanych na więzienie a ich książki spalone, niektórzy zginęli w tajemniczych okolicznościach, a o wiele więcej osób podzieliło ten los na całym Świecie.
Jeśli macie wątpliwości wpisz w wyszukiwarce Google hasło „FDA suppression”. W ostatnich latach kilku moich przyjaciół zostało skazanych w USA na więzienie a ich firmy, domu, samochody, konta bankowe skonfiskowane i nigdy nie zwrócone. Myślicie, że przesadzam? Wejdźcie na internet i poszukajcie „Civil Asset Forfeiture Reform Act of 2000 HR1650” i sprawdźcie ile własności zostało skonfiskowanych np. w roku 2006. Więcej niż 6 miliardów dolarów w różnych nieruchomościach zostało skonfiskowanych i wystawionych na aukcjach. Więcej niż 3 miliardy dolarów wpadło do rządowej kasy w wyniku aukcji przeprowadzonych tylko w tymże roku.
W tym tygodniu zostało ogłoszone, że Federalna Administracja Leków (FDA) ma prawo i władzę by uznać iż rtęć jest substancją nietoksyczną i może być przyjmowana w postaci szczepionki. Władze federalne mogą przyjść i zająć Twój cały majątek i oszczędności – wszystko co posiadasz w każdym czasie. Nie muszą mieć do tego powodu a swego majątku nigdy nie odzyskasz. Mam więc powód do paranoicznego zachowania choć za nie przepraszam. List ten publikuję z innych krajów.
Powodzenia z MMS-2. Nie pozwólcie by okropne ostrzeżenia na opakowaniu podchlorku wapnia Was odstraszyły. Testowałem to przez 2 lata. Jeśli dobrowolnie i w ciszy domu przygotujesz MMS-2 jak sugerowałem (tylko w kapsułkach rozmiaru zero) będzie on zarówno bezpiecznym i dobroczynnym chemikaliom wytwarzanym i potrzebnym Twemu ciału w limitowanych dawkach. Jeśli eksperymentujesz z tym odkryciem pij dużo wody. Ja przyjmuję MMS-2 dość często w ramach strategii zapobiegawczo-podtrzymującej.
Zadaniem tego listu jest przekazanie informacji o MMS-2 tysiącom ludzi na świecie. Nie mogę sugerować byście robili to co ja robiłem. To co jest cenne to informacja – klucz do redukcji i odwrócenia chorób. Myślący ludzie będą eksperymentować i obserwować co powszechnie dostępny MMS-2 potrafi.
W wieku 76 lat mieszkam w kraju z brudną wodą, malarią, śpiączką, gruźlicą, opryszczką, gdzie 40 % populacji jest zarażona HIV. Jestem w kontakcie z każdą możliwą chorobą przenoszoną przez obcych ludzi, którzy pukają w nocy w moje drzwi szukając pomocy, a jednak ja pozostaję zupełnie zdrowy. Pisząc to wszystko 15 sierpnia 2009 jestem w pełni aktywny.
Sprawdz, co napisal... a sie w końcu zreflektujesz w czyim imieniu dziala FDA, ktora tak bronisz ;] ...swoja sprawa nie slyszalas nigdy o niewyjasnionych zgonach wielu mikrobiologow na przestrzeni kilku ostatnich dekad?
Uciekasz się do coraz niższych chwytów... nie powiem jak kto, ale zarzucasz mi reklamę... znajdz chociaz jeden moj cytat, w ktorym polecam jakiegoś producenta - powodzenia ;]
Skoro dowody, ktore widzialas Ci nie wystarczaja to trudno... nie bedziesz najwidoczniej osoba, ktora skorzysta z dobrodziejstwa MMS. Nie jestem Twoja mama i na sile Ci dobrze nie zrobie
Swoja droga... znajdź mi dowód na piśmie (przynajmniej taki, jaki załącza Jim Humble), że np. typowy lek na grypę "Antygrypin" skutecznie leczy grypę - też powodzenia ;]
bleh... znowu w beznadziejny sposób manipulujesz, Jim Humble nie opiera się na skanach jakichś dokumentów... świadectwem dzialania MMS sa ludzie, ktorzy z niego skorzystali... to sa zywe chodzące dowody... nie rozrozniasz ich oO ?
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Pon Gru 14, 2009 8:25 pm
Czym jest MMS to ja już wiem, ma wiele zastosowań i tu masz z jednym racje interesowały mnie przeżycia i twoje doświadczenia stosowania tego leku. Poza tym nie wiem czy zauwazyłeś nie kopiujemy tu ulotek, oprócz wymienonych leków - poprostu piszemy co używamy i później jak używamy w jakim stospniu nam szkodzi, w jakim pomaga, poprostu coś z życia wzięte i tyle i na tym to polega.
Nie mówię, że jesteś jakąś dźwignią handlu ale trzeba dać za i przeciw- bo zawsze takie są, nie posądzam cię o reklamę, bo i tak jak ktoś chce to spróbuje jak nie to odrzuci.
Dla jasności, nie skopiowałem tutaj żadnej ulotki. Nie istnieją ulotki MMS. To, co Ania z badylem nazywała ulotką, to był cytat z polskiej strony, która zamiescila jakis artykul o MMS i Jimie Humble'u. Wstawilem tutaj tylko broszure, co sie zdecydowanie rozni od ulotki, bo nie ma charakteru reklamy.
Doswiadczenia/za/przeciw... nieco o swoich przezyciach powiedzialem, mialem dwie ciezkie nocki po MMS, co bylo na zyczenie, bo postanowilem sobie przyspieszyc kuracje a weekendy, a nie od dzis wiadomo, ze gdzie sie czlowiek cieszy, tam sie diabel cieszy... ze mnie musial miec duzy ubaw Ale gdybym mial przejsc kuracje jeszcze raz, to smialo bym sie poddal 10 takim nockom
Uwazam to za jedno z wazniejszych doswiadczen w moim zyciu.
A ja zacząłem stosowwać MMS jakiś tydzień temu - piję odpowiednie dawki, stopniowo je zwiększając jak i smaruję roztworem zmienione chorobowo miejsca. Wierze, że będzie jakaś poprawa, a czy będzie to sie okaże
P.S. Choruję na łuszczyce od 4 lat, aktualnie jestem praktycznie cały wysypany, nie wyglądam ze ciekawie :/ Myślę też o wybraniu się do szpitala, ale na razie zażywam MMS, zobaczę co będzie sie działo...
Andrew88, trzymam za Ciebie kciuki... co do dawek, to jak sie okazuje lepiej jest brac czesciej, ale w mniejszych dawkach (na stronie Jima Humble'a jest wiele protokolow (stosowania), warto przeczytac "podstawowy"). Ja jeszcze bralem stary sposobem, czyli 2 razy dziennie. Co do skory, nie wiem czy bierzesz do kapieli czy nanosisz sprayem, ale dawki staraj sie dobierac tak, aby nie czuc nieprzyjemnosci... kiedys sobie zrobilem 15 kropel do atomizera 50ml... psiknalem sobie na twarz... wytrzymalem kilkanascie sekund i szybko musialem to zmyc, powtorzylem to kilka razy... fakt, ze skora przestala mnie swedziec i znacznie ograniczyly sie miejsca, gdzie skora byla zluszczona, ale to nie jest najlepszy sposob, aby stosowac takie gigantyczne dawki... MMS stosowany na skore dziala najmocniej, gdy wysycha, wtedy gaz sie uwalnia. Byc moze to czujesz.
mam nadzieje, ze Ci sie uda
ps. swoja droga ciekawi mnie, czy jakies inne objawy, o ktorych w tej chwili nie myslisz Ci znikna
truther ... Dzięki za wsparcie .... / Ja też piję 2 razy dziennie, zaczynałem o 1 kropli, teraz jestem przy 6 ! A na ciało, to normalnie się smaruję, bo nie mam narazie takiego małego atomizera, kilka kropelek i niewielka ilość wody przegotowanej - rozprowadzam normalnie ręką (mam rozległe zmiany) - nic mnie przy tym nie piecze itp. - jest OK. Zapach oczywiście czuję, ale nie jest najgorszy ...czuję się wtedy jakbym wrócił z basenu, który mam 500m od domu heheh ...(a nie byłem na nim 4 lata ;/ ) ! Skóra mnie nie swędzi, jest trochę jaśniejsza i tak jakby mniej sie ze mnie sypie.
Andrew88, Rozumiem, ze rozprowadzasz po ciele aktywowany MMS (bo z kontektsu nie moge tego do konca wywnioskowac)
Cieszy mnie, że już odczułeś jakieś wymierne korzyści... faktycznie na samym początku czuć, a właściwie przestaje się czuć swędzenie... potem się zauważa, jakbyśmy tracili mniej skóry
Co do zapachu to fakt... można się poczuć sterylnie... jak na pływalni czy w szpitalu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum