ja znalazłam latosie odpowiedzi na temat tego twojego bólu to poczytaj
[10.02.2011] 17:46
[zgłoś do usunięcia] ostropestka
tak po ostropescie jak i po kazdym oczyszczaniu moze sie pojawic kryzys- bole mdlosci biegunka itp, to normalne
[10.02.2011] 17:48
[zgłoś do usunięcia] ostropestka
to jest tzw kryzys ozdrowienczy, nalezy przetrwac a kuracje wspomoc dieta wege
no nijak nie mogę się doczytać jak z tymi bólami i z każdej strony mnie wyłazi że :albo jest chora wątroba, albo organizm jest za bardzo zawalony i spożywanie ostropestu nie ma z tymi bólami nijakiego związku tylko taki że leczy
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Mar 14, 2011 9:08 pm
....tak i ja sadze ...dlatego napisałam już na samym poczatku ...ze szkoda wyszukiwac kamieni...całkiem nie te objawy...a wszyscy którzy jedli ostropest lepiej ...kupkali a i ból mógł sie w jelitach czyszczonych pojawic....
gosc [Usunięty]
Wysłany: Sro Mar 23, 2011 1:55 pm
Nadeszła nowa dostawa.. 1kg. tego ustrojstwa za 10 zł.+ dostawa. Połówek szanowny się podłączył, to na.... kilogramy trzeba teraz Ostropest niemielony ale blender doskonale daje sobie z nim radę
SZANOWNI OSTROPEŚCIKI
Mineło już kilka miesięcy Waszych doświadczeń z ostropestem
Napiszczie proszę jakie macie odczucia z wpływu na Waszą PŁ (Panią Ł)
Myślę, że będzie to miało znakomite znaczenie dla rozważających podjęcie leczenia z wykorzystaniem (wspomaganiem) tego ziółka
Żeby oceny można było porównać to postarajcie sie proszę np opisać:
PŁ przed ostropestem była: bardzo duża, duża, średnia, mała
ostropest stosowałem: 1,2,3,4,5,6 miesięcy
stosowałem dawkę: 1x, 2x, 3x, 4x dziennie w dawce 1, 2 łyżeczki
stosowałem ostropest parzony, mielony, w całych ziarnkach
po stosowaniu ostropestu PŁ: ustąpiła całkowicie, bardzo dużo, dużo, średnio, mało, wcale
Pozdrawiam Wszystkich
_________________ Mack
gosc [Usunięty]
Wysłany: Czw Mar 24, 2011 8:26 pm
Mack dobry pomysł z tym podsumowaniem czy wymiana doświadczeń; ale w moim przypadku, trudny do realizacji.
Ja jak zwykle na wielu frontach działam. Ostropest u mnie od października bodajże; ale też siemie lniane, vit.B 6, kwas foliowy w dawce leczniczej; potas i magnez w asparginie; musiałam też uzupełnić iniekcjam vit.B12 i suplementowałam się przez miesiąc pierwiaskami. Nie wspominam o codziennej dawce cytryny z wodą i silnym postanowieniu(czasami to tylko postanowienie) odstawienia mleczka z jadłospisu. W miesiącu, w jadłospisie pojawia się galareta. No i kurkuma weszła na stałe do zestawu ziół, których używam w kuchni.
Na dziś: ł. w zaniku, mogą powiedzieć całkowitym; Przez całą zimę nie doświadczyłam żadnych przeziębień, nawet wirusową grypę żołądkową, którą przywleczono mi do domciu, przeżyłam w ciągu jednego dnia. Poprawiły mi się też wyniki morfologii krwi. Więcej grzechów nie pamiętam
Do ostropestu przekonał się też mój połówek- on walczy z podniesionym poziomem cukru we krwi i nadwagą; twierdzi, że ostropest działa i to na tyle, że ten ostatni zakup, to jego inicjatywa jest. Pozdrawiam
Ja od października jem po 2 łyżeczki zmielonego ostropestu dziennie. Mogę napisać tyle, że wyskoczyło mi w zimę znacznie mniej zmian niż zwykle.
Generalnie faszeruję ostropestem mojego kolegę, który ma problemy z wątrobą. Za jakiś czas (może parę miesięcy) wyślę go na badania wątroby - zobaczymy czy się poprawią.
ja tam mysle ze jak ow ostro... czy uczep dziala, to na zasadzie placebo
ale skoro chocby nawet w ten sposob, to warto...
mysle ze bardziej wartosciowe bylo by diagnozowanie psychologiczne i ten kierunek
biorac pod uwage korelacje i statystyki, ale to juz inna bajka
gosc [Usunięty]
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 10:01 pm
kale napisał/a:
ja tam mysle ze jak ow ostro... czy uczep dziala, to na zasadzie placebo
ale skoro chocby nawet w ten sposob, to warto...
Jeżeli przyjmujemy, że nasz ł., to pochodna nieprawidłowej pracy naszej wątroby; myślę, że kierunek zażywania ostropestu jak najbardziej wskazany.
Cytat:
....mysle ze bardziej wartosciowe bylo by diagnozowanie psychologiczne i ten kierunek
biorac pod uwage korelacje i statystyki, ale to juz inna bajka
Jak dla mnie, bardzo zawile napisałeś, mógłbyś jaśniej, poproszę.
Jeżeli przyjmujemy, że nasz ł., to pochodna nieprawidłowej pracy naszej wątroby; myślę, że kierunek zażywania ostropestu jak najbardziej wskazany.
...
Jak dla mnie, bardzo zawile napisałeś, mógłbyś jaśniej, poproszę.
moze i watroba... jakos u mnie pozytywizm wobec watroby nic nie przynosil
co do drugiej kestii to mialem na mysli wplyw psyche na nasza chorobe...
statystyki mowia ze korelacja jest znaczna, psychologiczna pomoc moze byc bardzo znaczaca...
u mnie ow zaleznosc rejstruje jako zasadniczy czynnik powodujacy wysiewy, czy pelne remisje
ale to juz nie na temat...
pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum