Odnosisz się i puszczasz uśmieszki do JEDNEGO z ponad STU objawów które mam lub miałem, o co Ci chodzi?
wstawiłam tylko cytat co jeszcze mogą oznaczać zmiany na języku
Absolutnie nie kwestionuje twojego sposobu leczenia ani go wyśmiewam
masz prawo do takiego jaki tobie pasuje
obserwuje twoje postępy
wiem jakie są objawy przy candidzie i jak potrafią być uciążliwe
tak jak gdzieś wcześniej pisałam znam ten problem
jak i leczenie go antybiotykiem
choruje już 10 lat .............nie pierwszy rok wiele na sobie przetestowałam
życzę ci powodzenia w leczeniu jakie wybrałeś
u mnie ono się nie sprawdziło na trwałe.................. ani u córki która była leczona w szpitalu spokój 2 miesiące to niewiele na tak fachowe leczenie
teraz zaczyna po mojemu
sok z cytryny kiszonki ograniczenie drastyczne cukrów i chleba
i efekty widzi
owszem przy dużym przeroście drożdżaka potrzebny może okazać się i antybiotyk
jednak to jest leczenie długie problem nie znika po pierwszym prze-leczeniu
To tyle odemnie
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
Ostatnio zmieniony przez basia44 Wto Lut 19, 2013 8:49 am, w całości zmieniany 1 raz
Witam
Wreszcie dorwałam mojego męża i zrobiłam mu fotki, żałuje tylko, że nie mam tych z października. Załączam dwie, a resztę wrzucę na swojego bloga. Jak będziemy widzieć stale poprawę i nie będzie kolejnych silnych wysypów to napiszę, to co daję a tak nie chciałabym nikomu zaszkodzić. Czytam wasze posty i wciąż się uczę:)
momo25 napisał/a:
W jakim sensie w nie nie wierzysz?
Przepraszam Cię, ale nie chodziło mi o działanie antybiotyków. Tylko dla mnie skutki uboczne tych leków, przesłaniają najlepsze potencjalne dobro, którego oczekujesz. Jesteś zapewne młodym człowiekiem i mniemam, że dzieci też nie masz . Ja już nie raz wpadałam w błędne koło podawania antybiotyków, ale żaden lekarz nie zlecił antybiogramu nawet. Odbudowa flory bakteryjnej jelit, czasem nawet kosmków jelitowych trwa dość długo, nawet mimo stosowanych sporych dawek dobrych probiotyków.
Takie jest moje zdanie.
Wiem również, że wiara czyni cuda
Może się mylę i życzę Ci wygranej walki z panią ł bez dodatkowych strat
Pozdrawiam
dłonie.JPG
Plik ściągnięto 23959 raz(y) 53.34 KB
lewa.JPG nasze powolne rezultaty
Plik ściągnięto 23959 raz(y) 69.91 KB
_________________ "Życie nie płaci za to, co umiesz robić. Życie płaci za to co robisz"
Les Giblin
Asyna a ty to stosowałaś pomaga ci
to mikstura Słoneckiego
myślałam o spróbowaniu jej
piłam już sam aloes samą cytrynę
czas na próbę mieszanki
Tak, piłam miksture jakieś pół roku.. nie wiem czy to z jej powodu czy też nie ale czułam, że przytyłam po niej z 2 kg, gdy zrobiłam posiew na grzybki to było ich znikoma ilość, więc chyba działa Dodatkowo zażywałam też sufrin, takie tabletki z siarką które równiez pomagają zwalczać candide.
Witam
Nie mam zbyt dobrych wieści, nastąpiło lekkie pogorszenie. Niby to kilka pęcherzyków, ale jednak. Szlak trafił remisje. Koło łokci pojawiły się dodatkowo, dwie plamy ( takie o promieniu ok 2cm) normalnej łuszczycy bez pęcherzy. Skończyły się (ok 1,5tygodznia temu) nam zioła z ostropestem, takie na wątrobę i jest gorzej. W następnym tygodniu je zakupie i zobaczymy co będzie. Może to wątroba jest winowajcą? Co o tym myślicie?
Do Basi jeśli to przeczyta : Nie mogłam się wczoraj wybrać na spotkanie, bo mały mi wysoko gorączkuje i biedaczek kicha, katar Mam nadzieję, że szybko przejdzie:(. Mężuś jest na chrzcie z starszym, a my w domku
Przepraszam, że się tak wyżalam...
Wszystkie suplementy są doustnie, smarujemy się maścią nagietkową, na zmianę z wiesiołkiem i takim balsamem (w składzie : wit. E , wyciągiem z oliwy z oliwek , pantenol, dimetikon, bisabolol)
_________________ "Życie nie płaci za to, co umiesz robić. Życie płaci za to co robisz"
Les Giblin
Witam
Nie mam zbyt dobrych wieści, nastąpiło lekkie pogorszenie. Niby to kilka pęcherzyków, ale jednak.
te świeże pęcherzyki ja traktuje wodą utlenioną i dalej się nie roznoszą a te co wyskoczyły znikają (na dłoniach)
a spotkanie trudno pewnie dziewczyny za miesiąc następne zrobią
Cytat:
Skończyły się (ok 1,5tygodznia temu) nam zioła z ostropestem, takie na wątrobę i jest gorzej. W następnym tygodniu je zakupie i zobaczymy co będzie. Może to wątroba jest winowajcą? Co o tym myślicie?
jeśli po nich było lepiej to myślę że warto je dalej brać i problem z wątrobą być morze
a jeśli tak warto na pewien czas zrezygnować ze smażonego aż się zregeneruje
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
Basiu, co do wody utlenionej to akurat mi się przeterminowała, bo teraz wszystko każą psikać octeniseptem. Spróbujemy jak tylko zakupię.
Mały ma właśnie 39,5 stopnia i muszę mu okłady robić. Jakiś wirus go męczy, woda z nosa się leje, a on plackiem leży (jak nigdy).
Pozdrawiam
_________________ "Życie nie płaci za to, co umiesz robić. Życie płaci za to co robisz"
Les Giblin
Witam wszystkich
U nas wysyp, nie mocny ale wysyp . Ten wysyp to świąteczne żarcie i alkohol (dużo), spowodowały kolejny wysyp.
Za twoją radą Basiu skorzystaliśmy z wody utlenionej, zwiększyłam dawki ziół z ostropestem i alg od wtorku. Dziś są takie brązowe kropeczki, te pęcherze, które nie pękły. Te, które pękły goją się wolniej. Poczekam do weekendu i zobaczymy, porównamy. Skłaniam się jednak to podtrzymania moich przypuszczeń dotyczących wątroby . Tak to u nas wygląda.
Musiałam też trochę wstrząsnąć moim mężem, bo czasem się zastanawiam, komu bardziej zależy na jego zdrowiu? Jemu czy mnie?
Tęsknie za wiosną
Pozdrawiam wszystkich walczących
_________________ "Życie nie płaci za to, co umiesz robić. Życie płaci za to co robisz"
Les Giblin
aspi za wiosna to chyba wszyscy tesknimy a jesli chodzi o twojego meza i jedzonko i cos tam do picia to nie mozna zawsze wszystkiego sobie odmawiac bo by sie zyc odechcialo... czasami mu pozwol na cos niecos
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Za twoją radą Basiu skorzystaliśmy z wody utlenionej, zwiększyłam dawki ziół z ostropestem i alg od wtorku. Dziś są takie brązowe kropeczki, te pęcherze, które nie pękły. Te, które pękły goją się wolniej.
ale nie powstała z nich skorupa na rękach a tak to się zazwyczaj kończy
te brązowe znikną z czasem po natłuszczaniu i przemywaniu wodą
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
Dzięki Tygryska, wiem, że jest mu ciężko odmawiać sobie wszystkiego. Ograniczył palenie, czasem wypija drinka czy piwko i wiem, że się stara. Mimo wszystko staram się, żeby z tym wszystkim nie przesadzał, bo serce mnie boli jak się potem męczy z tymi krostkami. Nie chcę żeby się poddał , wspieram jak mogę ...
_________________ "Życie nie płaci za to, co umiesz robić. Życie płaci za to co robisz"
Les Giblin
Witaj Basiu
Nie ma skorupy, ale maść nagietkowa się skończyła, a ona najlepiej natłuszcza mu skórę, muszę zakupić jakąś wielką ilość.
Jak tam po świętach u was nic nie przybyło?
_________________ "Życie nie płaci za to, co umiesz robić. Życie płaci za to co robisz"
Les Giblin
Basiu a ty bierzesz coś na jelita? Jakieś specjalne odżywianie czy coś ? Pomyślę nad tymi jelitami, ale ręce są w miarę ok., dużo ładniejsze od stóp. Pozdrowionka
Ps. Wiosno czekamy
_________________ "Życie nie płaci za to, co umiesz robić. Życie płaci za to co robisz"
Les Giblin
Jakiej maści nagietkowej używacie ? Gdzie najlepiej kupić większą ilość ? Jest tyle firm a my kupowaliśmy z ELISSA, ale to takie małe opakowanie, szybko się zużywa.
_________________ "Życie nie płaci za to, co umiesz robić. Życie płaci za to co robisz"
Les Giblin
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum